Szacuny
3
Napisanych postów
2500
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
57055
Wbrew oczekiwaniom w meczu 24. kolejki Serie A pomiędzy US Palermo i Chievo Werona nie zadebiutował polski napastnik ekipy z Sycylii Radosław Matusiak. Jednak Polak pojawił się na boisku, a był nim Kamil Kosowski w barwach Chievo.
Matusiak nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Jego drużyna zremisowała z ekipą z miasta Romea i Julii 1:1.
Gole strzelili David Di Michele dla Palermo i Victor Nsofor Obinna dla gości. Kosowski pojawił się na murawie w 57 minucie - zaliczył tym samym 14. występ na boiskach Serie A i tylko pięć meczów brakuje mu do dogonienia w statystykach Władysława Żmudy.
Polski skrzydłowy wprowadził dużo ożywienia w poczynania swojej drużyny, a jego rajdy lewą stroną rywale często przerywali faulami.
Z Chievo Matusiaka nie było nawet na ławce rezerwowych. Palermo dalej zawodzi więc może w następnej kolejce dadzą mu zagrać.
Szacuny
34
Napisanych postów
14568
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
53165
Matusiak ciągnięty za uszy
Obserwuję z Włoch, co w polskich mediach dzieje się od dłuższego czasu wokół Radosława Matusiaka – napisał w „Rzeczpospolitej” Piotr Kowalczuk.
Codziennie redakcje w pocie czoła produkują "matusiakowe newsy". Często z powoływaniem się na włoskie media. Sam wywoływany jestem z tego powodu do tablicy przez polskie radia i telewizje: Co piszą? Co mówią?
Wszystko razem musi wywoływać wrażenie, że w Italii o niczym poza Matusiakiem ludzie nie dyskutują. Zwłaszcza że wygrzebane z marginalnych włoskich stron internetowych strzępy informacji urastają w polskich mediach do rozmiarów pierwszoplanowego newsa. Prawda jest inna. O Matusiaku dziennik "Gazzetta dello Sport" napisał szerzej raz na dwudziestej stronie. Transfer polskiego piłkarza był jednym z kilkudziesięciu w Serie A tej zimy. Matusiak kosztował grosze, zarabia jak na włoskie normy skromnie i poza Palermo nikt tu o nim nie słyszał.
Nasza machina medialna miele jednak dalej. Doszło do tego, że po niedzielnym meczu Palermo - Chievo w Polsce o wiele więcej mówiono i pisano o Matusiaku, który w nim nie grał, niż o Kamilu Kosowskim, który zagrał. Za dobrą monetę brane jest wszystko, nawet kurtuazyjna wypowiedź trenera Roberto Manciniego. Stąd prosty wniosek, że lada chwila Matusiak przejdzie do Interu.
Mimo że polski piłkarz trenuje w nowym klubie od niecałych dwóch tygodni, nasze media zdążyły już stworzyć mit o genialnym futboliście i głupim, konserwatywnym trenerze Francesco Guidolinim. Histeria, w której gol zdobyty przez Matusiaka w kontrolnej grze staje się Eurogolem 2007, nie służy naszemu piłkarzowi najlepiej. Buduje w Polsce bezpodstawne przekonanie, że wreszcie doczekaliśmy się drugiego Zbigniewa Bońka.
Szacuny
3
Napisanych postów
2500
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
57055
Troche w tym racji jest. Ogólnie zawsze jak jakiś polski piłkarz przejdzie do lepszego klubu, to od razu w gazetach robią z niego nowego Maradonę (np. niektóre gazety strasznie się podniecały Rasiakiem w Tottenhamie).
Trzeba sobie zdawać sprawę, że Matusiak w Palermo jest rezerwowym i stoi najniżej w hierarchii tamtejszych napastników. Na zrobienie jako takiej kariery ma 10% szans. Nie więcej.
Szacuny
6
Napisanych postów
2846
Wiek
38 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
10180
"Palermo: Matusiak w kadrze na Atalantę"
Radosław Matusiak znalazł się w 19-osobowej kadrze US Palermo na wyjazdowe spotkanie 25. kolejki Serie A z Atalantą Bergamo (sobota, godz. 20:30).
Sprowadzony z GKS Bełchatów polski napastnik obejrzał poprzedni mecz "rosanerich" z Chievo Werona z wysokości trybun. Szkoleniowiec zespołu z Sycylii Francesco Guidolin tłumaczył absencję Matusiaka nieznajomością języka włoskiego. Tym razem Polak prawdopodobnie rozpocznie spotkanie na ławce rezerwowych. Jeśli pojawi się na boisku, będzie siódmym polskim piłkarzem w historii Serie A.
Africa have Cameroon , Barcelona have Eto'o ... ;)