Szacuny
1
Napisanych postów
17
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
205
Witam.
Ostatnio na siłowni ćwiczyłem martwy siąg z 200 kg obciążeniem.
Po pewnym czasie poczułem pieczenie. Okazało się, ż mam lekko pęknięty odbyt. Krwawienie nie występuje.
Mam pytanie. Co z tym zrobić? Czy to samo sie zagoi? Czy muszę iść
do lekarza i ewentualnie jakiego?
Proszę o pomoc.
MOJA WYPOWIEDŹ NIE JEST WULGARNA ANI O CHARAKTERZE PORNOGRAFICZNYM. Wypraszam sobie!!!
Takie kontuzje się zdarzają.
Zmieniony przez - Szewczyk 2 w dniu 2007-02-14 15:34:09
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
325
jestes pewien ze to pekniecie? mam znajomego proktologa do niego czesto zglaszaja sie osoby aktywne fizycznie ktore maja problem z hemoroidami. czesto gdy organizm jest narazony na intensywny wysilek fizyczne one lubia wychodzic.jak tylko pekniecie mozna robic nasiadowki z kory debu , ma dzialanie sciagajace. moze tez byc rumianek oraz masc propolisowa ale tylko gy nie jest sie uczulonym na kit pszczeli.
Szacuny
1
Napisanych postów
17
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
205
Na 100% pęknięcie. Ma około 1 do 1,5 cm. Właście przerwałem treningi. Nie chcę, aby to sie powiększyło. Myślę, że zachowanie higieny wystarczy. Zastanawiam się, jak długo będzie trwać leczenie?
Szacuny
1
Napisanych postów
17
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
205
Nie ma się z czego śmiać.
Tą kontuzja to raczej rozerwanie. Wygląda tak, jakby to ktoś rozciął skalpelem.
Jeżeli komuś przydarzyło sie coś takiego to piszcie. Artykuł przeczytało wielu użytkowników.
Szacuny
35
Napisanych postów
451
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4782
ale wszyscy, ktorzy przeczytali maja ochote zapytac czy nie schylales sie po mydlo pod prysznicem po silowni, tylko nie chca tego robic ze wzgledu na mozliwosc dostania bana :P bez urazy ;)
szczerze mowiac to idz do lekarza, troche krepujace, ale odbyt sam nie pęka, możesz miec hemoroidy :P
Szacuny
1
Napisanych postów
17
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
205
Większośc ludzi na siłowni ćwicząc martwy ciąg stęka przy 120 kg. Mam na myśli ludzi z krótkim stażem. 1,5 roku w moim przypadku to raczej krótki staż.
Ja machałem w serii z 200 kg sztangą. To jest przyczyna kontuzji. Może źle się rozgrzałem?
Nie piszcie o hemoroidach i nabijaniu na pal.
Tak jak wspomniałem nie czuję bólu. Boję się, że uraz może postępować.
Na pewnej makabrycznej stronie ze zdjęciami z wypadków widziałem ciężarowca z "bułą" w tamtej okolicy. Całkowicie rozerwało mu ten nieszczęsny mięsień. Zdjęcie mogę wysłać na mail (tego gościa).
Szacuny
6516
Napisanych postów
62312
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777742
Uderz do lekarza bo z tego co wiem takie urazy leczy sie albo operacyjnie albo zachowawczo(odpoiwednia dieta) ale to juz zależy od lekarza więc lepiej sie do niego udaj pozdro
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!