Temat bardzo ciekawy. Sklada sie na niego wiele czynnikow. Sprubuje je tutaj podusmowac. Wiedza statystycznego polaka o MA ogranicza sie do tego ze istnieje BOX w ktorym mamy to takich a takich reprezentantow. Wygrywaja, kasa jest ,kolko sie kreci. Zwrot sztuki walki jest skrajnie demonizowany lub skrajnie bagatelizowany. Ze skrajnosci w skrajnosc. Zauwazcie ze
skrot MMA jest znany niewielu adeptom sztuk walk W polsce (ktorych zreszto w Polsce jest naprawde niewielu jest spojzy sie na to realnym okiem).
Wazna kwestia jest takze to iz polska kinematografia to waska grupa ludzi. Kliku czolowych aktorow + klikludziesieciu aktrow klasy B. Znakomita ich czesc to stare wygi (wiekowo) jak i mlode wygi (karierowicze z 5-10-15 i teleranka). Taki klimat wyklucza rozwoj MA w polsce. Nikt ze znanych Polskich aktorow nie ma nic wspolnego ze sztukami walk. Nie tak dawno temu w jednym z masowych polskich miesiecznikow "oszolomowcow dla kobiet" byly wymienione ulubione sporty 30 Polskich aktorow. 2 przburczalo cos o boksie, kolejnych 2 burknelo o tym ze dla filmu XXX musieli potrenowac troszke AIKIDO. I na tym koniec. Sorka ale w wieku 40 lat znany Polski macho nie zrobi z siebie mistycznego ninja lub ulicznego tajboxera.
Najwiekszy boom na sztuki walki byl w okresie gdy wiekszosc sztuk walk byla novum i to novum zakaznym przez PRL (nie wymienie tych legalnych by nikt nie mial skojazen). Wiadomo - co polakowi nie wolno to ten zrobi. teraz gdy wolno - ochota przeszla. Dodatkowo przdkiego smaczku dodaja PL slawne gazety o sztukach walk. Taki rezyser moze poczytac w nich jak to Sensei X Pokonal Shihana Y. Jak jedna org. osmiesza druga. Jak odebiraja sobie prawa, jak sie po sadach chca targac i jak to krzewia ze u nas ekipa slaba/ekipa silna itp itd. Ale moi mili, to jest obraz goFna. A GoFno sie omija by w nie nie wdepnac. Robione sa firmy pod publiczke - wiadomo. Jesli filmy sie sprzedaja, kasa jest ,to po co zmieniac? Lepiej niech jest jak bedzie, a noz mogloby byc gorzej? Tak jak ktos wspomnial. Wyobrazenie "doinformowanego" Polaka jest takie ze BOX jest jedyny a reszta to ...
Takze brak aktorow ze specialnoscia sztuk walk jest duzym powodem. Nie wystarczy znalezc dobrego fightera. Ten fighter musi wygladac jak macho, jednoczesnie nie moze miec zakazenej brzydkiej geby a w dodatku musi pasowac estetycznie do scen romantycznych z Agnieszka Wlodarczyk czy Krukuwna. No i nawjazniejsze - musi byc aktorem i posiadac jego umiejetnosci. A to baaardzo trudne.
Potrezbne jest zapotrzebwanie. Pamietacie serial brazylisjki w modernowym wydaniu, nazywany BB. Nazwa karate jest ciut znana (miedzy innymi z blednej wiedzy Polakow iz Bruce Lee byj jej propagatorem) wiec Janusz Dzieciol masz 45 min program o swoim Karate. A jak bylo z Sambo? Lipne 15 minut. Czemu? Bo haslo niezbyt znane Polakom, niska ogladalnosc i taniej sprzeda sie reklame w przeriw programu.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.