zerwany staw skokowy

JAK W TEMACIE PĘKŁA TOREBKA STAWOWA MAM USZTYWNIACZ BO DO GIPSU SIE NIEDAŁEM(WIOTCZEJĄ MIĘŚNIE PO GIPSIE)MIAŁ KTOŚ TAKI URAZ ILE CZASU LECZENIE JAKIES RADY?

ja miałem ... to nic fajnego . . rok po zdjęciu gipsu jak postawiłem krzywo noge gdzieś to tak napi***lało, że to poezja . . . ta kontuzja może sie odnowic nawet po 10 latach . . . radził bym ci nie używać tej nogi dopóki nie przestanie boleć . . . smaruj później noge maściami

wracaj do zdrowia szybko !

Zmieniony przez - coolkill w dniu 2007-02-04 11:06:38

zerwać staw to chyba jest trudno, co ?
ja słyszałem, że można skręcić kostkę, zerwać torebkę stawową, więzadła.
jak tylko poszła torebka to po 2-3 tygodniach powinien zejść obrzęk, a kostka dojdzie do stanu sprzed urazu dopiero po około roku, więc przez ten czas musisz na nią uważać. gdzieś po miesiącu możesz zacząć obciążać kostkę, biegać, wykonywać jakieś ćwiczenia z udziałem kostki.

Staw skokowo-goleniowy - zapewne źle stanąłeś co spowodowało zerwanie torebki stawowej i potocznie mówiąc "rozlała się"! - przewróciłeś się przy tym ? - zazwyczaj tak się dzieje!

Jakiekolwiek usztywnienie musi być - niekoniecznie gips!

Co do póżniejszej rehabilitacji - najlepszym wyjściem będzie terapuls, który działa przeciwzapalne, przeciwbólowo, przeciwobrzękowo, dobrze się sprawdza w stanach pourazowych!

Maści/żele/kremy jak najbardziej! Koniecznie również opaski elastyczne, szczególnie podczas reningów (muszą być właściwie dobrane/właściwy rozmiar), żeby za bardzo nie uciskały całej stopy i stopowały prawidłowego krążenia, ale i podczas piewszych dni/tygodni zwykłego poruszania się - w zależności jak się Będziesz czuł/jaki będzie stan po urazie!

Co najważniejsze - Jesteś już "naznaczony" czyli jak wyżej pisano, przy jakimkolwiek nieprawidłowym postawieniu stopy, podobna kontuzja może mieć miejsce, gdyż "konstrukcja" mimo wyleczenia/rehabilitacji jest już naruszona!

Co do podjęcia treningów - nie ma określonej pory na to (jedni zaczynają po miesiącu, inni odczuwają dotkliwy ból nawet po 3 miesiącach)! Wiadomo, że nie od razu, ale systematycznie próbuj na ile Możesz sobie pozwolić! W pierwszych tygodniach staraj się robić ćwiczenia na siedząco celem oszczędzania nóg, szczególnie tej jednej!

Rok temu zerwałem torebkę stawową i naderwałem wiązadła w kolanie. Efekt - miesiąc nogi w gipsie co spowodowało zanik mięśnia, poźniej 3 miesiące rehabilitacji, bo nie umiałem zginać nogi w kolanie i nawet teraz nie potrafię do końca zrobić przysiadu :/ przez następne parę miesięcy był ból w kolanie i do teraz czasami powraca.

Od września ćwiczę na siłowni w tym nogi, jednak na początku zaczynałem od śmiesznych ciężarów tzn 10 kg maks. do tego zażywam środek "Flexit" jako regeneratora stawów.
Obecnie wypychanie na suwnicy 150 kg 8 razy nie robi mi większych problemów.
Jednak zawsze pamiętam że wypadek miałem i nogi robie z asekuracją innej osoby.

ja jak miałam skreconą kostke to tez mi spadly miesnie w nodze o 1,5 cm ale mialam kostke doleczoną, nic na siłę, do dzisiaj nie mam z nią problemów
najwazniejsze to doleczyc pozniej jak juz bedziesz mogl zaczac obciazac noge to pomocny moze byc basen niekoniecznie do wielkiego plywania od razu (bo noga boli, ja myslałam ze jak mi sciagna szyne to bede od razu pływac a okazalo sie ze boli jak cholera) ale własnie do cwiczen, do uczenia sie chodzic normalnie, w wodzie sie mniej wazy co wiadomo, jakies wspinania na palce itd, lekkie rozciaganie

Jak mi ściągneli gips to największym moim zaskoczeniem było to że nie umiem zginać nogi w kolanie Pozniej sie dowiedziałem już od prywatnego lekarza, że gips mogłem już wczesniej ściągnąć i w tedy zastygnięcie kolana było by w mniejszym stopniu.
A dzien wcześniej byłem w państwowej przychodni i lekarz powiedział mi że jeszcze dwa tygodnie musze gips ponosić.

Od tego momentu chodze tylko do prywatnego lekarza.

gips sciągam sam kombinerkami w niedziele w poniedziałek ide do prywatneg ortopedy teraz noga mnie wogóle nieboli ale miałem wszytkie życiowki w styczniu 280 ciag 225 siad
musze pociegowac warszawie i chodnikom pod palacek kulttury,
to robić siady?

Kiedyś miałam też coś z prawym stawem skokowym, nie wiem dokładnie czy to było jakieś mocniejsze naciągnięcie, czy coś. Ale przez parę lat dość często się odnawiało, wystarczyło krzywo stanąć.
Teraz w sumie jest porównywalnie jak z drugą nogą, no może minimalnie łatwiej ta się 'podwija' przy chodzeniu.

Ale ja w ogóle mam skłonność do 'podwijania' stóp przy chodzeniu bo mam duży zakres w tym stawie, mogę stopę podwinąć do wewnątrz do boku prawie na pełne 90* (niektórzy tak właśnie mają, i im łatwiej o skręcenia, zwichnięcia, itp.)

W każdym razie licz się z tym, że to będzie wracać, i wracać, i wracać (nie znam nokigo, kto by miał podobny problem ze st. skokowym, i po wyleczeniu nie wróciłoby mu kiedyś).

Ciężko wyczuć - Sam zdecyduj, zobacz jak się Bedziesz czuł po zdjęciu! Choć na początku nie będzie to wyglądało jak dotychczas!