Biogenix - Allegro

SYPO - nie do końca jest jak mówisz niestety
Jeśli ktoś sprzedaje pare/kilkanaście supli to wszystko jest OK. Jeśli jednak zaniża ceny i psuje rynek, a do tego robi tym samym obroty - to już nei jest taki "bezkarny" czy "uczciwy" (nie wnikając w etymologię słowa uczciwość).
A i US się przyczepić może właściwie zawsze.

O dumpingu cenowym to ja bym nie mowiel,gdyz koles na pewno na tym zarabia,fakt ze malo,ale jednak zawsze (chyba nie ma takich oszolomow na allegro,co by za pol darmo oddawali takie ilosci supli)
Dumping cenowy psuje rynek uczciwym i lojalnym sprzedawcom i to jest fakt. Zaniżanie ceny przez owych "oszołomów" to duży problem i z tym trzeba walczyć. I ta walka musi być uskuteczniana przez każdego ze sprzedawców.
Nie oszukujmy się - handel jest po to aby przynosił zyski, a przy zdrowej marży i zdrowym podejściu do obniżania cen (np. w przypadku stałych klientów) aby być konkurencyjnym liczą się podstawowe wartości jak marketing czy system sprzedaży. Ale najprościej (patrząc krótkofalowo) po prostu obniżyć cenę, co powoli psuje rynek i buduje negatywne uczucia pośród sprzedawców i ludzi z branży. Uwierz mi - klient zyskuje o wiele więcej u sprzedawców trzymających ceny. Oprócz towaru otrzymuje fachową pomoc, materiały dodatkowe, nierzadko promocje dla stałych klientów, gratisy. W sklepie czuje się dobrze, może porozmawiać (jeśli lubi) i uzyskać informację których szuka oraz rozwiązanie swoich problemów... Dlaczego ? Bo właściciela takiego sklepu stać na to aby opłacić fachowca do rozwiązywania problemów, stać go na zakup dodatkowych materiałów promocyjnych (czy utworzenie ich we własnym zakresie), stać go na czasowe promocje i po prostu dbłość o klienta.

Tego nie uzyskasz w piwnicy.

Oczywiście są (i nie neguje ich postawy) klienci, którzy potrafi przejechać całe miasto aby "oszczędzić" 2,3zł na produkcie. I zawsze będą.
Ale to ewenement, który znajdzie owe wspominane przez Was "źródełko" tanich supli. Źródełko, w którym tylko i wy łącznie cena jest wyznacznikiem.

Myślę, że już najwyższy czas zająć się Allegro bo to jak już wspominałem najgorszy rynek pod względem dumpingu, a to trzeba zwalczać. Wirusy się zwalcza aby organizm żył. Taka prawda.

bardzo dobry post kanarek

kanarek - tak się składa, że szukam np. supli nie doradztwa. I nie mam zamiaru płacić narzutu, tylko dlatego że ktoś nie potrafi obniżyć kosztów i jeszcze generuje sobie dodatkowe opłaty. Reprezentujesz typowe stanowisko sprzedawcy np. oryginalnych części do nokii, tuszu HP do drukarek, części samochodowych itp. Oni twierdzą, że niskie ceny psują rynek - bo nikt nie chce już kupować tak drogo. No i że oczywiście oferują rzekomo LEPSZĄ jakość, super standardy, dodatkowe bajery, programy klienckie, lojalnościowe, gadżety itp. itd. Typowa litania brednie marketingowych, promocja produktu, przywiązanie klienta. Wszystko ***** warte.

KONKURENCJA moi państwo - to złoty lek na ceny. Popatrzcie na ceny połączeń tel. w Wielkiej Brytanii a w Polsce (GSM). Wtedy pogadamy, czy nie warto tworzyć konkurencji. A trzymanie się cen i zmowy handlowe - ZAWSZE traci na tym klient. Popatrzcie na pocztę polską. Tak więc chwała tym co sprzedają tanio. Z punktu widzenia sprzedawców i producenta to wielki minus i "nielojalne" działania. Ja mam to gdzieś. Szukam towaru tanio. I to nie chodzi o 2-3 zł - tylko o 20-30%. Gra warta świeczki.

PARADOKSALNIE - duża konkurencja oprócz niskich cen zapewnia JAKOŚĆ. Dlaczego? Bo konsument może pójść wszędzie indziej. I wtedy zaczynają się oferty, promocje, dodatki, programy lojalnościowe itp. I NAGLE PRODUCENT CO MIAŁ KONSUMENTA GłĘBOKO W **** zaczyna się starać

Marketing to nie żadna wartość, a system oszukiwania ludzi, a producent ma gdzieś konsumenta. Liczy się tylko kasa.

Wysokim cenom dziękujemy.

A co do rynku suplementów to żal mi producentów i tych ludzi co dają się nabrać na te wszystkie ściemy.

Tego nie uzyskasz w piwnicy.

Przypomnę tylko, jak zaczęli giganci branży Microsoft i Apple.


Co zrobiła ostrowia na rynku białek z tańszego sektora?

CENY POLECIAŁY. Dlaczego?

Bo jest konkurencja. I tak trzymać

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2007-01-11 13:46:52

zgadzam się w 100% z tym co napisał Knife jestem tylko biednym studentem i te kilkanaście czy też czasami nawet kilkadziesiąt procent które idzie zaoszczędzić to dla mnie bardzo dużo.

widze knife ze jestes jednym z tych ktorzy wszedzie widza konspire i to ze ktos rozwija firme przy pomocy normalnych cen jest zle, bo za duzo zarabia...
wg Ciebie zapewne najlepiej jakby wlasciciel koncernu samochodowego zarabial 1200zl / msc i spylał fury po nimimalnej marzy zeby takie zyski jedynie osiagnac...
brawo..widze przyziemne myslenie robi swoje...

model typowego goscia zarabiajacego tyle tylko zeby zapewnic minimum socjalne, ale za to po trzykroc narzekajacego jakie to wszystko drogie...oksymoronem to mozna nazwac...

Knife - bez urazy - ale nie przeczytałem całości (zaraz przeczytam, ale jestem już jedną nogą na wylocie, przepraszam więc) i ustosunkuje się jedynie do Twoich pierwszych wersów.
Otóż takie osoby jak Ty, ze względu na zajmowaną pozycję, wiedzę oraz staż - powinny mieć ceny ustalone na niskim poziomie. I tak się dzieje u dobrych sprzedawców.
Wtedy docenisz całą resztę.

Popatrz na chociażby sklep sfd i działania Mateo. Nie oczerniając nikogo - to jest żart, że dopiero po tylu latach i po takich naciskach (dosłownie i w przenośni) moderatorzy, osoby zasłużone etc. mają dostęp do niższych cen.
W dobrym sklepie taka osoba jak Ty ma spore upusty i dostęp do całej reszty rzeczy wg. Ciebie niby nieprzydatnych (o ile dobrze zrozumiałem) - jak "marketingowa papka", materiały dodatkowe, gratisy i ...chociażby czasem bezproblemową pomoc przy jakiejkolwiek rzeczy związanej z Twoim sportem czy treningami. Także wydłuzone terminy płatności są możliwe.
Lubisz dostać czasem np. nową kreatynę na testy ? Albo białko 1kg bo wszedł nowy smak ?
Nie sądzę abyś stwierdził autorytatywnie i charakternie: "Nie potrzeba mi łaski ani darmowych produktów ani tej całej "paplaniny marketingowej'". Chce kupować jak najtaniej i nie chce nic innego jak tylko kupować tanio. Nawet z piwnicy."

Widzisz, gdyby nie było tej marketingowej machiny - nie docenialibyśmy takich osób jak Ty. Osób, które potrafią czytać ze zrozumieniem, wyławiać potrzebne i prawdziwe informacje i ćwiczących z pasją. I nie docenialibyśmy ich w taki sposób w jaki możemy - o ile oczywiście właściciel jak już wspomniałem ma mózg i prowadzi biznes, a nie sprzedaje coś na szybko patrząc krótkoterminowo.
Nie wiedziałbyś tego wszystkiego co wiesz teraz o suplach gdyby nie rozmowy z ludźmi z wiedzą czy też artykuły (pisane bądź co bądź przez ludzi z wiedzą, a którzy pracują w tym biznesie czy pokrewnych).

Takich jak Ty dobry sklep docenia i w dobrym sklepie masz właściwie zagwarantowane, że ceny będą dla Ciebie okazyjne. Dodatkowo dostając całą resztę jeśli tylko będzie Ci potrzebna. Tak to działa jak organizm jest zdrowy.

Teraz mam nadzieję już będziesz widział, że takie wirusy naprawdę nie są zawsze patchami wywołującymi coraz większe obniżanie cen tylko rzeczywistą zarazą, którą chciałbym zwalczać. Zdrowy dumping (jeśli można tak powiedzieć w ogóle) jest wskazany. Ale wywodzi się on nie z chorego (owszem, chorego) obniżania cen tylko z konkurencyjności każdego z przedsiębiorstw i pomysłowości. Pomysłowości marketingu, systemów sprzedaży, doceniania stałych klinetów (niważne jak szybko uzyskuje się status stałego klienta) etc.
Sprzedając produkt za 180,00zł + gratis doceniający to, że kupujesz jako stały klient to dla sprzedającego często to samo co obniżenie ceny o kwotę owego gratisu (to tylko przykład oczywiście, nie wchodzimy skąd pochodzą gratisy etc. ale patrzę z poziomu kupującego). A efekt ? Zgoła odmienny.

Chore obniżanie cen to działanie na krótką metę, wręcz ćwierć-sezonowe bym powiedział. Ty jako osoba siedząca dłużej w temacie - powinieneś mieć - i w dobrym sklepie MASZ - dostęp do tańszych cen i reszty stuffu, którego chcesz przyjmować czy też nie - to już całkowicie Twoja sprawa.

Pozdr

Typowa litania brednie marketingowych, promocja produktu, przywiązanie klienta. Wszystko ***** warte.

Pozwól, że przypomnę Ci iż wywodzę się z tej samej szkoły co Ty. Te typowe jak twierdzisz "h**a warte działania" ukształtowały mnie takim jakim jestem i jak na to wszystko patrzę.
Jak wspomniałem, stały klient ma dobre ceny czy tego chcesz czy nie. I nie mówię tutaj także o 2-3zł - to był tylko przykład, że są udzie którzy nawet przy zniżkach 20-30% latają po mieście o dodatkowe 2-3zł. Dodatkowe powtarzam.
Mówię tutaj o dużych zniżkach i całej reszcie tej "marketingowej propagandy" i "niepotrzebnych gratisów" etc. które ponoć są zbędne.
Nie są. I zapewniam Cię, że po latach doceniam to, że mogłem odróżnić ową papkę od zboża czystego i jakościowego.

KONKURENCJA moi państwo - to złoty lek na ceny . Popatrzcie na ceny połączeń tel. w Wielkiej Brytanii a w Polsce (GSM). Wtedy pogadamy, czy nie warto tworzyć konkurencji. A trzymanie się cen i zmowy handlowe - ZAWSZE traci na tym klient. Popatrzcie na pocztę polską. Tak więc chwała tym co sprzedają tanio. Z punktu widzenia sprzedawców i producenta to wielki minus i "nielojalne" działania. Ja mam to gdzieś. Szukam towaru tanio. I to nie chodzi o 2-3 zł - tylko o 20-30%. Gra warta świeczki.

Zgadzam się - konkurencja to złoty lek na ceny. Ale rozróżnijmy tutaj zdrową konkurencję od niesamowitych wręcz czasami paradoksów np. sprzedaży towarów grubo poniżej ceny hurtowej tylko po to aby zaistnieć na rynku.
Tylko to mam na myśli. Mówię o skrajnościach jakich doświadczamy właśnie na wspomnianym Allegro czy u nieuczciwych sprzedawców.
Oczywiście, że im większy przedsiębiorca tym ma dostęp do niższych cen i może je przekładać w traki czy inny sposób na zniżki etc. ale nie o tym mówię.
Słuchaj, ja kocham konkurencję. Pozwala myśleć, rozwijać się i suma summarum ... beneficjent ostateczny jak Ty czy ja - na tym zyskuje.
Ale nie kocham głupich zachowań. I każdy kto ma chociaż trochę oleju w głowie się ze mną zgodzi w tym temacie.

PARADOKSALNIE - duża konkurencja oprócz niskich cen zapewnia JAKOŚĆ . Dlaczego? Bo konsument może pójść wszędzie indziej. I wtedy zaczynają się oferty, promocje, dodatki, programy lojalnościowe itp.

Dokładnie tak. I to owa zdrowa konkurencja o jakiej mówiłem.
Rozróżnijmy zdrowe zachowania od wirusów po prostu. W przypadku rynku suplementów i w momencie gdy niektórzy domowi sprzedawcy np. na Allegro schodzą poniżej cen hurtowych do których nie każdy ze sprzedawców ma dostęp... bez jaj

I NAGLE PRODUCENT CO MIAŁ KONSUMENTA GłĘBOKO W **** zaczyna się starać
Marketing to nie żadna wartość, a system oszukiwania ludzi, a producent ma gdzieś konsumenta. Liczy się tylko kasa.
Producent może mieć, nie musi. Sprzedawca/właściciel sklepu - podobnie.

Wysokim cenom dziękujemy.
Witamy ceny dostosowane do rynku i do odpowiedniego targetu. Stąd mamy Olimpa, stąd mamy Vitalmaxa i stąd mamy Universala czy Syntraxa. Każda z firm ma swój target i swoje półki cenowe. Jedna celuje tylko w ekskluzywne bądź udające ekskluzywne produkty. Inna zaspokaja potrzeby biednych studentów zaopatrując ich w tanie i jakościowe suple. Proste.

A co do rynku suplementów to żal mi producentów i tych ludzi co dają się nabrać na te wszystkie ściemy.
Gratulacje. Mi było żal dlatego uczyłem się i nauczałem albo raczej starałem się to robić. Teraz mi nie żal tylko to rozumiem nie unosząc się ponad innych jako ten "znający tę konspirę" czy "wszechwiedzący". Nie twierdzę, że Ty tak robisz - mówię o sobie. I nadal chce robić to samo. Uświadamiać i pomagać. Jednocześnie przy tym zarabiając po prostu i tyle. Zdrowo i z uśmiechem

Tego nie uzyskasz w piwnicy.
Przypomnę tylko, jak zaczęli giganci branży Microsoft i Apple.

Przypomnę do czego dążyli i jak skończyli

Co zrobiła ostrowia na rynku białek z tańszego sektora?
CENY POLECIAŁY. Dlaczego?
Bo jest konkurencja. I tak trzymać

Wychyl nosa za SFD. Zobaczysz gdzie jest Ostrowia i jak pozmieniała cokolwiek na rynku

Pozdrawiam

MIS00: widze knife ze jestes jednym z tych ktorzy wszedzie widza konspire i to ze ktos rozwija firme przy pomocy normalnych cen jest zle, bo za duzo zarabia... wg Ciebie zapewne najlepiej jakby wlasciciel koncernu samochodowego zarabial 1200zl / msc i spylał fury po nimimalnej marzy zeby takie zyski jedynie osiagnac...
brawo..widze przyziemne myslenie robi swoje...

Zupełnie nie tak. Żadnej konspiry nie widzę, widzę tylko oszałamiającą głupotę ludzi - vide białka rolmlecz na allegro sprzedawane na tony i generalnie rynek supli - który wszyscy wiemy jaki jest. Wysokie ceny są OK - jak faktycznie płaci się za coś dobrego. A ceny w Polsce są z kosmosu. Porównajmy sobie realnie te suple i inne towary

DOCHODY w poszczególnych krajach
-------
CENY w poszczególnych krajach

W Polsce i np. USA. Wyjdzie na to, że to zdzierstwo i produkty dla snobów w Polsce i stosunkowo niedrogie w USA. Obserwuję to na codzień. Np. ten nóż co mam kosztuje w USA 90 dolarów, w Polsce 350-450 zł.

MIS00: model typowego goscia zarabiajacego tyle tylko zeby zapewnic minimum socjalne, ale za to po trzykroc narzekajacego jakie to wszystko drogie...

Zarabiam dość mało, ale swoją drogą nie kupuję większości suplementów bo uważam je za ściemę (jednak stać mnie). Ograniczam się do węgli i białka wg braków w diecie.

kanarek: Otóż takie osoby jak Ty, ze względu na zajmowaną pozycję, wiedzę oraz staż - powinny mieć ceny ustalone na niskim poziomie. I tak się dzieje u dobrych sprzedawców. Wtedy docenisz całą resztę.

Nie zajmuję żadnej pozycji - oprócz tego statusu na sfd - który niewiele znaczy. Dla sklepów jestem okazyjnym klientem, który nie zostawia tak dużo pieniędzy. No racja, ale ja mówiłem o czym innym. O przesadnych cenach i ... nic w zamian. I nie mam najmniejszego zaufania do różnych programów lojalnościowych i podobnych wynalazków. Zbyt dobrze znam te mechanizmy, aby dać się na to nabrać.

I nadal uważam, że te różne suplementy są zdecydowanie za drogie.

kanarek:Popatrz na chociażby sklep sfd i działania Mateo. Nie oczerniając nikogo - to jest żart, że dopiero po tylu latach i po takich naciskach (dosłownie i w przenośni) moderatorzy, osoby zasłużone etc. mają dostęp do niższych cen.

100% racji, ale wszyscy wiemy, że to biznes to raz. A dwa moderatorzy i cała reszta pracują za frajer, właściwie nie wiadomo dlaczego. I Mateo z tego korzysta, jak sami się ludzi podkładają i robią jak czarnuchy za darmo (bez rasistowskich podtekstów) to czemu nie

kanarek:Lubisz dostać czasem np. nową kreatynę na testy ? Albo białko 1kg bo wszedł nowy smak ?

No pewnie, że lubię, ale nic nie dostałem na testy od nikogo (oprócz sprzętu pewnych firm którym robię reklamę poprzez stronę - więc to de facto wymiana handlowa - nie gratis) - tylko raz wygrana w konkursie SFD. To miłe, ale biorąc pod uwagę pracę i zaangażowanie w forum - to nędzne ochłapy, z litości niemal (jakby to potraktować jak pewną formę rewanżu, wynagrodzenia). Dziękuję, postoję. Jakby rozliczać czas i działania to wyszłoby, że to deficytowa działalność.

kanarek: Nie wiedziałbyś tego wszystkiego co wiesz teraz o suplach gdyby nie rozmowy z ludźmi z wiedzą czy też artykuły (pisane bądź co bądź przez ludzi z wiedzą, a którzy pracują w tym biznesie czy pokrewnych).

Ale to nie ma nic do rzeczy. Nie kwestionuję przydatności tych informacji Choć dużo jest tam niezrozumiałego szumu marketingowego.

kanarek:Chore obniżanie cen to działanie na krótką metę, wręcz ćwierć-sezonowe bym powiedział. Ty jako osoba siedząca dłużej w temacie - powinieneś mieć - i w dobrym sklepie MASZ - dostęp do tańszych cen i reszty stuffu, którego chcesz przyjmować czy też nie - to już całkowicie Twoja sprawa

A w ogole to żeśmy rozpoczęli dyskusję o czym innym.

JEŚLI mowa o sprzedawaniu poniżej kosztów, aby ZNISZCZYĆ konkurencję - to żal mi tych ludzi i to faktycznie nie przynosi nic dobrego. Natomiast zdrowa konkurencja jest OK.

kanarek:Mówię tutaj o dużych zniżkach i całej reszcie tej "marketingowej propagandy" i "niepotrzebnych gratisów" etc. które ponoć są zbędne.
Nie są. I zapewniam Cię, że po latach doceniam to, że mogłem odróżnić ową papkę od zboża czystego i jakościowego.

To służy tylko zrobieniu z ludzi niewolników => przywiązaniu do firmy i jej produktów. To nie jest dobre. Nie zapewniasz dywersyfikacji produktów, to gdy zabraknie konkurencji - przejedziesz się na tym => vide microsoft.

Ale oczywiście, to w pewnym stopniu miłe. Firma sprawia wrażenie zindywidualizowania swoich produktów pod klienta, że są niższe ceny etc.

kanarek:rozróżnijmy tutaj zdrową konkurencję od niesamowitych wręcz czasami paradoksów np. sprzedaży towarów grubo poniżej ceny hurtowej tylko po to aby zaistnieć na rynku.

Ale ci "spece" i tak pewnie nie pociągną długo na rynku - nie sądzisz? Chyba, że to działania ogromnego koncernu (vide słynne ceny hipermarketów i sprzedawanie ze stratą produktów - w celu zniszczenia konkurencji).

kanarek:Stąd mamy Olimpa, stąd mamy Vitalmaxa i stąd mamy Universala czy Syntraxa. Każda z firm ma swój target i swoje półki cenowe. Jedna celuje tylko w ekskluzywne bądź udające ekskluzywne produkty. Inna zaspokaja potrzeby biednych studentów zaopatrując ich w tanie i jakościowe suple. Proste.

Proste, tylko powtarza się to o czym pisałem. Te suple universala pewnie wcale nie są takie drogie w warunkach amerykańskich. Np. universal STORM $45.99 w USA, w sklepie SFD prawie 160 zł. Wiem skąd te ceny (nie trzeba mi tłumaczyć zagadnień cła, transportu, marży etc.), ale nadal uważam że dla Amerykanina te 45 dolarów to będzie znacznie mniej, niż dla nas 160 zł. Może się mylę, chciałbym

Teraz mi nie żal tylko to rozumiem nie unosząc się ponad innych jako ten "znający tę konspirę" czy "wszechwiedzący".

Nie, sam piszę jak wg mnie to wygląda i czego nie warto kupować (90% nie warto).

Wychyl nosa za SFD. Zobaczysz gdzie jest Ostrowia i jak pozmieniała cokolwiek na rynku

Ha - tu mnie masz - bo będzie bardzo trudno pokazać realny wpływ sprzedaży tego WPC na rynku. Ale sądzę, że efekt jest

Pozdrawiam

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2007-01-11 21:44:47

kurde jutro się wypowiem bo już padam w sumie
ale nie będzie cytatów
chciałem przedstawić drugi punkt widzenia
w końcu to forum

ale odpowiem na pewno
pozdrawiam i dobranoc

knife - zdecydowanie zgadzam sie z Twoimi pogladami, mis00 porownujac rynek supli (importowany towar luksusowy-w sensie nie powszechnie przyjetym ale ekonomicznym czyli towar ktory moze kupowac po zaspokojeniu podstawowych potrzeb) a rynek artykulow spozywczych(od drogiego krajowego prosucenta) wydajesz sie nie miec odpowiedniej wiedzy tak samo porownujac rynek samochodowy -popatrz sobie na wielkie
"zyski" GM,VW (btw VW zarabia na 1 samochodzie srednio, czyli wliczajac luksusowe modele, grubo ponizej 2000EU!. Ale np czego np nie wiesz w konkurencji doskonalej zyski daza(czyli w dlugin okresie).... do 0! chcesz tego czy nie.

a ze marketing to oszukiwanie ludzi, wciskanie kity...to chyba oczywiste...