Wszyscy jako najważniejsze rzeczy wymieniają kolejno dieta , trening , regeneracja i ewentualnie suplementacja a o psychice zapominają
Zgadzam sie że odpowiednia dieta jest najważniejsza , potem jest trening i właśnie tu wstawiłbym podejście psychiczne na równi z treningiem reszta dalej
Wiadomo że na początku przygody z siłownia każdy ma zapał i chce wyglądać jak prawdziwy kulturysta , takie podniecenie siłownią nietrwa długo , po jakimś czasie popadamy w monotonny trening w który niewkładamy już takiej energii , entuzjazmu i świerzości
Przychodzimy na siłownie myśląc o tym jak nam dzis pujdzie , rozgrzewamy sie i ćwiczymy , z czasem wprowadzi nas to w ospałośc na treningach i pomyślimy o dopalaczach aby troche tej energii na treningu przybyło
Chcę tu zwrócić uwagę ze nietędy droga , oczywiście niemam nic przeciwko dopalaczom ale to jest jakby ostatecznosc tak samo jak gainery jeśli niemożemy w 100% wypełnić naszego zapotrzebowania
Ostatnie 2-3 miesiące ćwiczyłem monotonnie i ospale , bez podniecenia treningami a dodam że byłem na cyklu cp
Od kilku tygodni zacząłem podchodzić inaczje do treningu , od rana uświadamiałem sobie że dzis musze odwalić kawał dobrej roboty i niemarnowac czasu i sił . Gdy przyszedł czas treningu zjadłem obiad itd , poszedłem na siłownie z wielka chęcią i ciekawością jak mi wyjdzie , porządnie sie rozgrzałem , zrobiłem kilka seri rozgrzewkowych a następnie zacząłem ćwiczyć , Nakładałem średnie cieżary które na wiekszosci kumpli robiły wrażenie ale nie namnie , przynajmniej dziś , podchodizłęm do cieżaru z lekką pogardą niepatrząc na ich ilość i wielkość , równiedobrze mogło być na sztandze 5kg jak i 50 , podchodziłęm do tego jak do ma lego cieżaru ale z pełna energią , robiąc kolejne powtórzenia niemyślałem nad zmęczeniem tylko nad wyzwoleniem z mięśni amx energi w danym momencie , zazwyczaj od 9-10 powtórzenia wzwyż czułem że trace siły a teraz niemyśląc o zmęczeniu cwiczyłem dalej wykonujac wszystkie powtórzenia w każdej seri z max energią i dynamiką na jaka mi pozwlał ciężar i cwiczenie , Trening ukączyłem dosyć zmęczony ale dumnyz siebie uświadamiajać sobie że każde poprawnie wykonane powtórzenie zliża mnie do wyznaczonego celu . mięsnie były maxymalnie napompowane . Z treningu byłem bardzo zadowolony gdyż odpowiednie podejście psychiczne dało mi przewage nad cieżarami i zmęczeniem co pozwoliło na zwiększenie ciężaru w ćwiczeniach
Mówie o tym dlatego gdyż nieraz traktujemy trening jako jakas kare a nie przyjemność i rzecz dającą nam satyswakcję.
PS : Jeśli modo niepasuje albo niepodoba sie mój temat proszę o skasowanie go , nieoczekuje na przyznanie sogów ale na napisanie swoich doświadczeń z tym związanych .
Pozdrawiam
Dajcie coś wygrać