Co wybrać?

Mam do wyboru i nie wiem co wybrać:
judo, karate kyokushin , zapasy , teakwando , aikido.
Co najlepsze wg Was?
Poradżcie.
Pozdrawiam.
Elo.

songo145

Drogi Łukaszu85
Zmiany w twojej opowieści są niestety zbyt duże aby traktować ją serio.
Najpierw twój kolega "zamiatał zapaśnikami, że wszyscy się z nich smiali"
potem się okazało, że po pierwsze chodziło o jednego zapaśnika na dyskotyce
który na dodatek "trzeźwy na pewno nie był"
No, to musiał być solidnie pijany, pewnie przewrócił się o własne nogi, albo widział potrójnie i zaatakował niewłaściwy egzemplarz twego kolegi,
po czym przewrócił się i usnął a w międzyczasie twój kolega ******lnął go aby pokazać, że leje zapaśnika (i naprawdę myślał, że tego dokonał, bo sam też był pijany. A i ty byłeś pewnie pijany, bo jak piszesz "kto na dyskę chodzi trzeźwy raczej nie jest")
Jeśli masz na myśli startujacego zawodnika powyżej 20 lat
to lepiej zastanów sie nad swoim przykładem
bo ci którzy startuja w zapasach w tym wieku
to poważni zawodnicy, innych w seniorach raczej nie ma.

Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.

zapasy.

SI VIS PACEM, PARA BELLUM...

Widze ze nie masz do wyboru zadnego "skutecznego" systemu uderzajacego wiec pozostaja Ci chwyty zapasy lub judo. Trudno powiedziec co lepsze ja bym polecil zapasy ale w judo zdrugij strony jest troche dzwigni i duszen.
Dowiedz sie jakie zapsy jesli sa to zapsy w styu wolnym to idz na zapasy jeli to klasyk to idz na judo.



Sventevith - The Ancient Pagan God Of Slavs

Ja jestem z takiego miasta gdzie zapasy stoją na bardzo wysokim poziomie, kolesie są mistrzami Polski(styl wolny). Ale widziałem jak koleś walczył właśnie z jednym z tych chlopaczków na dyskotece. Ten koleś to mój dobry znajomy i on zawsze chce upokozyć zapaśników. Zaczeli walczyc i po pewnej wymianie zapaśnik przegrywał chciał wejść mu w nogi, mój qumpel jak go trafił z nogi to koleś się wyłożył. Juz widziałem kilka walk z zapaśnikami i wiem że zapasy nie są skuteczne na ulicę. Ja trenuje Taekwondo i bym ci je polecał a za uzupełnienie dobrze by było jakbyś zaczoł trenować Judo. To będzie dobra kombinacja.

Pozdrawiam

Tylko trening czyni mistrza.

Wybierz to co ci się będzie podobać. Lubisz chwytać czy uderzać?

Łukasz85 ja nie trenuje stylów parterowych, mimo to mam ogromny respekt do zapaśników i bjj, i zapewniam cię, że są dużo skuteczniejsze od teakwodno. I nie opieraj swojej opinii na zasłyszanych historiach lub bójkach w barze. Obejrzyj więcej UFC aż poznasz prawdę

Jezeli odpowiada Ci chwytanie to nawet sie nie zastanawiaj sie i wal na zapasy.

Do Adic: Ja nie twierdze że Taekwondo jest najlepsza sztuką walki na świecie, ale wiem że się nadaje a w dodatku w połączeniu z Judo jest to dobra mieszanka. A co do tych walk to ja je widziałem na własne oczy. Naprawde koleś który nic nie ćwiczy (mój kolega) zamiata tych zapaśników że się wszyscy z nich śmieją. A to jest czołówka Polski młodzików. Dlatego ja wiem że zapasy nie nadają się na ulicę. Wiadomo jeżeli nie masz co ćwiczyć warto się zapisać. Ale ja nie polecam.

Tylko trening czyni mistrza.

Twój kolega najprawdopodobniej ma niesamowity dryg do walki. Zdarzają sie takie talenciaki. Spróbuj Ty pozamaiatac zapasnikami.

Weż co najlepsze z każdego z wymienionych i stwórz własny styl.

A tak serio to ja wybrałbym judo, tylko zależy pod jakim kątem odbywałyby się treningi, jesli czysty sport to ... a z resztą, żaden fighter nie da rady na ulicy jeśli nadjedzie samochów (a właściwie na jezdni... a właściwie to ja już nie na temat......................

Arek
[email protected]

No to nie wiem jakich ty znasz zapaśników, ale powiem ci, że w każdym lepszym lokalu zatrudnia się na bramkę zapaśników. Bzdury człowieku opowiadasz. Wiesz, ja też znam gości, którzy pochodzili 3 miesiące na kickboxing, pojechali na jakieś tam zawody i wożą się po mieście jakby mieli wrzody podpachami, obnosząc się tym, że trenują KB przy każdej nadażającej okazji, podczas gdy w klubie połowa chłopaków się z nich śmieje. I co, jak taki typ dostanie na mieście to mam rozumieć, że kick to g****?

Zapasy są cholernie skuteczne, nie mów mi, że zatrzymasz kopnięciem 120kg gościa lecącego w ułamku sekundy do twoich nóg i rzucającego się o chodnik.

Właśnie to jest smutne, goście bez wytrenowania przegrywają z byle lamerami i tworzą opinię stylu. Zapasy są bardzo skuteczne na ulicę,
pokusiłbym się o stwierdzenie, że w Polsce najlepszy teraz wybór to zapasy - styl wolny. Tylko trzeba być świadomym swych mozliwości.
Zapaśnik który nie umie wogóle uderzać ani kopać może mieć jakieś przesądy i bać się skutecznie wejść,lecz gdy wie co może nikt oprócz innego zapaśnika nie obroni się przed wejściem jak jest choć w miarę dobry.
Nie buduje się stylowi opinii na podstawie gości którzy poćwiczyli 3 miechy, albo nie są naprawdę zapaśnikami tylko pakerami którzy "otarli się"
o zapasy i nic nie potrafią.

Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.