białe kropeczky

Ja biorę igłę, wsadzam koncówkę do ognia, co by ją odkazić, ostudzam..
idę przed lustro, wbijam pod kątem 45stopni igłę, potem dwa milimetry dalej przekłuwam skórę, i igła "wychodzi". Wyciągam ją, naciskam na kaszaka i już go nie ma .
Bezbolesne i skuteczne, nigdy mi sie nie roznioslo.

ja jednak nie polecala bym nikomu
chcociaz jezeli ktos sie uprze to i tak sam taki zabieg sobie zrobi w domu
lecz kosmetyczka wczesniej bierze twarz pod pare zeby pory sie otowrzyly dzieki temu nie ma potem blizn(albo jezeli sa to male)...łatwiej kaszaki wychodza i chyba mniej boli tak mi sie przynajmniej wydaje

Odradzałabym samemu usuwanie kaszaków bo można się nabawić blizn.Kosmetyczka je usuwa podczas czyszczenia twarzy gdy cera jest odpowiednio przygotowana.Do tego celu używa się również szkła powiększającego by dobrze przebić naskórek i dostać się do skóry właściwej:)

Brawo i w tym momenci leci sog dla ciebie z mojej strony a tak pozatym
Basiu jakie kuszące zdjęcie w profilu

Dziękuję bardzoAle to nie moje:)będę skromna:) moje lepsze hahahahaha

to jezeli to nie tajemnica to po co ci czyjes fotki w profilu

Drobna zemsta na koleżance:) za bardzo mi podpadła:)

no to fajnie...

Niedługo zmienię jak się koleżanka już bardzo zdenerwuje Ale zmienie już na coś normalnego

Ona1983 - usuń to zdjęcie z profilu, jeżeli nie jest twoje, to naruszasz teraz regulamin forum, a to się może skończyć blokadą konta.