SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Walka z patologią społeczną

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12028

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
czekam na rpzyklady czemu

Byłby to współudział w stworzeniu zorganizowanej działaności. Aż tak ufasz udziom, że nie widzisz żadnych zagrożeń z tego płynących? Myślisz, że środowiska przestępcze nie chciałyby wkręcić się w takie grupy? Informacja to dziś najcenniejszy towar, a w takiej grupie byłby świetny dostęp do informacji...
"Wyjdź na chwilę z siebie" i stań po stronie bandziora - spójrz na swoją propozycję jak przestępca - powinieneś zauważyć, że w naszych realiach taa inicjatywa to olbrzymie ryzyko...

zalezy od bloku itp itd

Tak, zgdzam się. Niemniej - patrzę prze okno na moje osiedle. 19 bloków, w tym internat wojskowy. Każdy blok ma swojego "anioła". Pozytywnie działa dwóch. Własną prywatę robi 5. Pozostałych 12 tak, jakby nie było. Są. I nic więcej.
Nie jest to może reprezentatywna grupa, ale daje mi to do myślenia...

mam wrazenie ze sam bys wszkrzesil w sobie troche dzialania

OK, może i bym wskrzesił. Ale jeszcze młody jestem. Widze po sobie, że z biegiem lat coraz mniej mi się chce, a coraz bardziej sprawdza się reguła, że lepiej mieć spokój, niż rację.
Dla policji ludzie w naszym wieku to jeszcze gównażeria. I poniekąd mają rację. Dla nich nie jesteśmy partnerami do rozmowy.

Knife dal przyklad ze potrafil wskrzesic jak pisal nie co wyzej

Znasz sprawę? O ile pamiętam, to sprawa dotyczyła próby zaboru okularów jego siostry. To nieco zmienia postać rzeczy, nie sądzisz?

nikt tu nie mowi o biciu sie z bandziorami na kazdym rogu

Nie wpadaj ze skrajności w skrajność. Nikt nie mówi o regularnych bitwach, ale gdy już przyjdzie (a na pewno by przyszło) do interwencji - jak to sobie wyobrażasz?

chodzi raczej o wywarcie psychologicznego na nich wplywu nie tyle co fizycznego

Na polskiego dresa z polskiej bramy lub spod polskiej budki z piwem??? W naszych uwarunkowaniach nie ma co się powoływać na doświadczenia szwedzkie, amerykańskie czy brytyjskie ani na żadne inne! Dlaczego? Spójrz na to, co stało się w Słupsu po śmierci Przemka Czai (kibica Czarnych Słupsk) - pamiętasz tą sprawę? Całe miasto wyległo na ulice i nie chodzi mi tylko o kibiców, ale o normalnych ludzi, nie związanych z jeżdżeniem na mecze. Dlaczego tak się stało? W Polsce policja jest bardzo źle odbierana, kojarzy się z aparatem represji dawnego systemu politycznego, z ZOMO na ulicach, z UB i SB, z "dziwnymi" przywilejami... Policja, jako spadkobierczyni MO, jest nienawidzona. W sporej części społeczeństwa tego się nie zauważy, ale jest to wciąż za mało - negatywne nastawienie do Policji jest w wielu miejscach w Polsce przekazywana z pokolenia na pokolenie. A i sama policja często-gęsto jest sobie winna takiej a nie innej opinii - ujawniane afery z korupcją, łapówkarstwem, bardzo częste popenianie przestępstw pospolitych przez funkcjonariuszy...
Poza tym, spójrz na sprawę zastrzelonego motocyklisty spod Kraśnika oraz nastolatka w Poznaniu - czy policja poradziła sobie z tymi problemami? NIE! Całkowicie oddała pole mediom i żerującym na takich aferach politykom i prawnikom. Dla mnie sprawa jest prosta - gdyby nie uciekali, to by nie ginęli. I tłumaczenie się "paniką" jest co najmniej śmieszne.
Tylko, że pokaż mi ilu jeszcze ludzi myśli podobnie, jak ja...

to sami "hwdpowcy " i nie zglosza

Sugerujesz, że współdziałający z policjantami obywatele mieliby łamać prawo prowadząc nterwencje? Brzmi to niedorzecznie...

jak jestes z patrolem to oni ci poswiadcza kto zaatakowal a i policja widzac kim wy jestescie a kim oni odpowiednio uteperuje "hwdpowca" na komendzie

Ehh... Szkoda słów...

wywarcie psychicznej presji, przekazanie komunikatu: "nas jest wiecej, nie boimy sie, bedziemy wam utrudniach chlanie,cpanie dilowanie, krojenie lepiej wypierdlajcie na inne osiedle"

Presji? W jaki sposób? Zauważ, że to przestępcy mają o wiele bogatzy wachlarz środków presji, niż porządni obywatele - przestępcy nie ograniczają aspekty prawne...

moze dochodzic do rekoczynow ale nie wroze czestych

A ja wręcz przeciwnie. Mamy dziś coraz częściej do czynienia z przestępstwami popełnianymi w sposób zuchwały, częstokroć z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Dzisiejszy przestępca nie popełnia swoich czynów "dorywczo", on z tego żyje - nie raz i nie dwa utrzymując siebie lub nawet rodzinę (znam i takie przypadki - dilerka, rozboje). Myślisz, że potulnie spuści wzrok i odmaszeruje, bo zobaczy kilku nawiedzonych społeczników patrolujących osiedle? Nie, będzie walczył o "swoje" (we własnym mniemaniu) wszelkimi dostępnymi środkami - i nie będzie w nich przebierał. Oklep, szantaż, odwet na rodzinie, niszczenie posiadanego mienia, wreszcie kosa czy coś podobnego - to byłby standard.

...a prowadzone przed wielu laty w Szwecji...

Ustosunkowałem się już do tego. Po pierwsze: nie ten kraj. Po drugie: "przed wielu laty"... - a nie zauważyłeś, że kiedyś było spokojniej, normalniej, inaczej? Nawet przestępcy byli inni?

A co do tej żony - moja ma obiekcje puszczając mnie na bramkę, gdzie jadę zarabiać pieniądze, a praca jest mniej ryzykowna niż w "społecznym patrolu interwencyjnym"...

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
""Wyjdź na chwilę z siebie" i stań po stronie bandziora - spójrz na swoją propozycję jak przestępca - powinieneś zauważyć, że w naszych realiach taa inicjatywa to olbrzymie ryzyko..."

--mylisz organizacje przestepcza z tym co glownie zatruwa zycie mieszkancow czyli zwyklymi chuliganiami i drechami. Organizacja przestepcza pilnuje swoich interesow ale sa to glownie haracze, d***** i dragi, nie przejma sie tym ze ebdziemy scigac tych od krojenia komorek, zadatkow na meneli itp itd.

"Znasz sprawę? O ile pamiętam, to sprawa dotyczyła próby zaboru okularów jego siostry. To nieco zmienia postać rzeczy, nie sądzisz?"

--hehehe to fakt, nie zmienai to faktu ze sprawia wrazenie ze by wskrzesil :D


"Nie wpadaj ze skrajności w skrajność. Nikt nie mówi o regularnych bitwach, ale gdy już przyjdzie (a na pewno by przyszło) do interwencji - jak to sobie wyobrażasz?"

--A jak widzisz dwoch kolesi poklepujacyh 3 na ulicy to co dochodzisz w druga strone? ja telefon an 997 i odciagam ich uwage, nie jest to trudne, zmoe byc bolesne, tak samo robi wielu moich kumpli. Ze mozna zarobic w leb? mozna. Ale wierzysz ze szansa taka jest mniejsza niz przy zbiorowej zorganizowanej akcji? Powiem ci jest wieksza a mimo to calkiem spory procent osob staje w takiej sytuacji w obronie innych.


"Na polskiego dresa z polskiej bramy lub spod polskiej budki z piwem???[...] W Polsce policja jest bardzo źle odbierana, kojarzy się z aparatem represji dawnego systemu politycznego, z ZOMO na ulicach, z UB i SB, z "dziwnymi" przywilejami..."

Po pierwsze to tak wlasnie an tego dresa, bo na organizacje przestepcze jest ciezej ale jak bylo kilka akcji jak sie niektore restauracje oburzylyz nei beda placic haraczy na calej ulicy to sie jednak dalo. Wiec tym bardziej da sie wywrzec presje na polskiego dresa. Co do policji to ma to tradycje duzo glebsze zaczalbym od rozbiorow gdzie juz wladza i polcija jako jej nei odlaczny elemnt byly zrodelm represji i czyms z czym trzeba walczyc, przez kounistyczne dzieje, wiec to nei tlyko tradycja z dziadka ale i z pra dzidzka i pra pra dziadka. Policja sama sobie dokopala przy czystkach po komunie zapychajac swoje oddzialy byle deblilami. Naszczescie sie to zmienia powoli.

"Sugerujesz, że współdziałający z policjantami obywatele mieliby łamać prawo prowadząc nterwencje? Brzmi to niedorzecznie..."

tak sugeruje, ja bym nawet sugerowal powywieszac normalnie na drzewach bylby spokoj, ale w swoje sugestie sam nei wchodze za gleboko bo wiem ze sa nie realne przy polskim prawie i przy realiach. ALe dalo by sie zrobic i dalo by skutek. Ale to trzeba by zgraji prometeuszy i duzych zmian, taka zmiana ma byc np przepis o mozliwosci skasowania kolesia za zaklocanie miru domowego ktory podobno ma wejsc (o ile czegos nie schrzania) i taka bylaby mozliwosc gdyby wprowadzono sensowne przepisy o obronie wlasnej gdzie generalnei taki patrol spoeczny moglby po ataku kolesia zabic i bylo by po klopocie raz na zawsze, a teraz to jest tak on cie moze zabic a kumple dadza mu alibii ze go tam nei bylo a jak sie nie daj boze obronisz to idziesz za to siedziec. Ot i tu jest pies pogrzebany. Bo tu nie chodzi o to zeby pokazac ze my jestesmy praworzadni i nie lamiemy prawa a oni tak chodzi o to zeby wy***ac ich z dzielnicy.

"Presji? W jaki sposób? Zauważ, że to przestępcy mają o wiele bogatzy wachlarz środków presji, niż porządni obywatele - przestępcy nie ograniczają aspekty prawne..."

zauwaz ze jest to z jednej strony dla nich plus z drugiej ma swoje minusy.

"A ja wręcz przeciwnie. Dzisiejszy przestępca nie popełnia swoich czynów "dorywczo", on z tego żyje - nie raz i nie dwa utrzymując siebie lub nawet rodzinę (znam i takie przypadki - dilerka, rozboje). "

Zyja z tego organizajce przestepcz i zawsze zyly. Z tymi walka na tkaim poziomie jest bez sensu. Natomiast typowe osiedlowe drechy i cwaniaczki to nie zorganizowane ekipy a nie zorganizowane grupy. To koesie typu Psi***** bez s ktorzy kozacza w kilku a jak przychodzi co do czego to ich nie ma. Moglbym rzucic kilka przykladow kilku ekip ktore uchodzily za najpaskudneijsze w miesice (bojki, pobicia policjantow, amfetamina, lanie kazdego kto jest nie sowj na dzielnicy, dilerka) a jak trafil sie ktos kto sie postawil to mu z drugiej storny ulicy klaniali.

"Ustosunkowałem się już do tego. Po pierwsze: nie ten kraj. Po drugie: "przed wielu laty"... - a nie zauważyłeś, że kiedyś było spokojniej, normalniej, inaczej? Nawet przestępcy byli inni?"

nie prawda przestepcy dewiancji itp byli zawsze. Wystarczy przejrzec troche ksiazek o przestepczych organizacjach warszawy w czasach przedwojennych i powojennych. Do tego zwykle nie wtykali nosa w drobne kradzieze i pobicia tlyko zajmowali sie grubszymi sprawami. ato jest w tej chwili glowny problem osiedlii. Zawsze byli tak samo brutalnii i bezwzglednii. Tylko jaka jest roznica? Media tak tego nie naglasnialy, nie bombardowaly cie informacjami kto kogo zabil i ze bez powodu. Daltego masz wrazenie ze nagle jest tak gorzej, ale wcale nie jest. Jest tak samo.

Co do nie ten kraj:
Jak widac po tym co napisal Jodan i po artykule w tej gazecie ktora widzialem lata temu (kolo 2-3) i detali nie pamietam zaowocowalo na gruncie polskim. Mzoe moj pomysl jest niedopracowany i to tlyko moja wlasna wizja jak by to mialo wygladac ale ne zmeinia to faktu ze mozna zapytac tych co to zrobili jak to zrobili i powtorzyc, skoro dalo sie na Warszawskeij Pradze i skoro dalo sie przez samych meiszkancow w jednej z najgorszych dzielnic jak to opisywala ta gazeta to da sie wszedzie tylko trzeba uwierzyc i sie ruszyc Wiec w skrocie w punktach:
1. Metody mocno represyjne dzialaly kiedys i dzis w wielu krajach.
2. Na gruncie polskim przynajmniej kilku paskudnych dzielnic okazalo sie ze takze dzialaja.
3. Mozna dlugo dyskutowac nad specyfika polskiego drecha, mozna dlugo dyskutowac a co niby zrobic wtedy a wtedy i znajdowac coraz to nowe watpliwosci i doporwadzic do myslenia:"zbyt duzo trudnosci nie da sie" a mzoan pojsc w ich slady i zrobic skoro inni zrobili takze w PL.

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
OK< każdy z nas ma więc swoje zdanie. Budujące jest to, że obaj zgadzamy się z tym, że coś trzeba zrobić z obecną sytuacją.
Ja jednak optuję za rozwiązaniami systemowymi, zmianą ustawy o policji, zaostrzeniem kodeksu karnego, dofinansowaniem, doposażeniem, poprawieniem szkolenia policji - to oni są od pilnowania porządku w tym państwie, a nie my - przeciętni obywatele. Każdy z nas powinien odpowiadać za siebie i swoje dzieci, a nie za porządek czy jego brak na własnym osiedlu.
Widzę zagrożenia z przekazania pewnych uprawnień, kompetencji czy po prostu "władzy" przypadkowym ludziom "z osiedla" - dlatego takie rozwiązanie mnie nie odpowiada. Co nie znaczy, że idea sama w sobie jest zła - bo to w końcu nie jest winą idei, co robią z nią ludzie...

Pozdrawiam!

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
wilku80 - alez ja takze jestem za tym co ty, uwazam ze to by bylo idelane rozwiazanie. Zmiany systemowa sensowne prawo o obronie wlasnej i wlasnosci swojej, sensowne naklady na policje, ich wyposazenie, sensowny dobor policjantow, szybkie i niezawisle sady i prokuratura, brak litosci dla bandytw, ciezkie roboty w wiezieniach, powazne represje. ALe jak piszesz: "Każdy z nas powinien odpowiadać za siebie i swoje dzieci" i widze ze panstwo nie dba ani o mnie ani o moja rodzine, a jestem z tych ktorzy jak uznaja ze jest problem i cos bedzie zagrazac mi lub rodzinie wezma sprawy w swoje rece. Wiesz wszytsko jest kwestia tego jak wykorzystac dane idee, wszystko mozna zrobic dobrze, albo tak jak nasze panstwo zwykle robi.

Pozdrawiam

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Widze ze tamat sie troche rozrósł-co mnie cieszy-napisaliscie wiele ciekawych propozycji na zwalczanie tych problemow spolecznych,z wiekszoscia sie zgadzam.
Dołujące jest to ze robi sie coraz gorzej,widac to na kazdym kroku,juz kilka lat temu bylo tragicznie,co wiekszosc z nas wie z wlasnego doswiadczenia,ale to co dzieje sie teraz to brak słow.
Boje sie tylko ze to co pomogło w innych krajach nie koniecznie musi sie u nas sprawdzic,bo inaczej jak panstwo jest bogate(Szwecja czy Anglia) a inaczej jak biednbe tak jak Polska:nieliczni bogaci kupuja bezpieczenstwo za pieniadze,a reszta sie nie liczy-i znajda sie lewusy co winia wszystkich za swoja sytuacje bo łatwiej komus cos zap.erdolic,spuszczajac przy tym wp.erdol z satysfakcja.
W tym wszystkim niestety nie jestem optymista,jest tragicznie i bedzie tylko gorzej az chyba to wszystko ch.j strzeli.

Pzdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 2
Boje sie tylko ze to co pomogło w innych krajach nie koniecznie musi sie u nas sprawdzic,bo inaczej jak panstwo jest bogate(Szwecja czy Anglia) a inaczej jak biednbe tak jak Polska:

No to tak się składa, że od paru miesięcy pracuję na wyspach. Nomen omen jako ochroniarz w supermarkecie. Fakt, wydatki i różnice "technologiczno-doktrynalną" widać. Ale takiej patologii jak tu, to u nas jeszcze nie ma. Dopiero będzie. I uwierzcie, wiem co mówię. Nieprzeliczone zastępy narkomanów, którzy nie dość, że nie mają nic do stracenie, to jeszcze dostaja po 20 funtów tygodniowo na jedzenie (w formie wouczerów). A i tak robiąc zakupy na ten wouczer próbują coś podp. albo sprzedać to co kupili za rogiem. Albo zamienić tzw. "milk tokens" na mleko w proszku które łatwo ożenić. A to tylko wierzchołek całego tego burdelu.

Hordy bezdomnych, dzieciate 13 latki, bandy dresów, przy których nasze dresy to szczyt szyku fasonu i inteligencji. Może ja taką pracę tu mam, i wiele nie widze poza nią ale jest tragicznie.

Ja się wychowałem w Warszawie, po prawej stronie Wisły, ale takiego cyrku, to jeszcze nie widziałem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
"Hordy bezdomnych, dzieciate 13 latki, bandy dresów, przy których nasze dresy to szczyt szyku fasonu i inteligencji. Może ja taką pracę tu mam, i wiele nie widze poza nią ale jest tragicznie."

A z ciekawosic jaka czesc Anglii? Bo w Londynie to jak to wielkie miasta sa faktycznie rejony gdzie jest zbieranina najgorszych. Co do bezdomnych tak sporo, drogie hawiry paskudnei tam sa. Dzieciate 13- latki, no coz system angielski, z kazdym wszedzie, jak sie da, byle zapchac czyms czas i otwory ciala od 13-tego roku zycia to norma tam ze sie tam tna. Bandy dresów : z tym sie zbytnio nie spotkałem za to strasznie dużo żuli się przewija szczegolnie w turystycznych miejscowosiach, co do drechow to z czyms podobnym spotkalem sie w czarnych dzielnicach londynu, ledwo zmrok zapadl piekne centrum handlowe zmienilo sie w wystajace na kazdym rogu bandy murzynow z bandamkami na glowach w rozmiarach 2m na 2 m kazdy murzyn i obczajace kazdego kto przechodzil. ALe typowych drechow nie widzialem.

Co do jednak mojego poczucia, to jest tam bezpieczniej, wiadomo londyn i jego niektore dzielnice, no coz jak wejdziesz w shoho to wiaodmo ze trafisz meidzy d*****, geyi itp itd, jak wejdziesz w croydon to trafisz na czarnych jak wejdziesz w dizelnice drechow to trafisz na drechow. Ale mneijsze miejscowosci i turystyczne miasta to jest bezpiecznie, sporo żuli i bezdomnych i oblakanych w turystycznych miejscowosciach ale mimo to, moglbym dlugo snuc przypadki gdzie w polsce bylibysmy zrobieni 10 razy jako obcy albo pobici albo skrojono by nam pozostawione rzeczy a tam bylismy zaskoczenii. Mile zaskoczenii. Ogolnie na plus z wyjatkiem londynu.

A narkomanii to tam inna bajka, cpaja tma wszyscy i maja tma z tym zaebisty problem. Generlanie sadzielem ze w poslce cpaja duzo i wychowalem sie w takich rejonach gdzie monar byl dla niektorych jak drugi dom :D ale czegos tkaiego jak tam to nie widzialem.

Mimo to z bezpieczenstwem na osiedlach i patologia uwazam ze jest mniejsza, sasiedzi sa przyjazniej nastawienii mimo iz jest sie obcokrajowcem! Wszysyc sie znaja, w malych miasteczkahc panuje wrecz sielankowy klimat oprocz wloczacych sie nacapnych band gnoji ktorzy czasme przniosa jakies oznaczenie ktora agencja neiruchomosci sprzedaje jaki budynek! A pzoatym anglicy zwyczajnie kiepsko sie bija :D



Zmieniony przez - leyus w dniu 2006-10-24 01:42:27

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 405
nie wiem czy w tej sytuacji to pomoże ale mój znajomy mając lokal w podobnym miejscu też miał problemy z "hołotą" problemem było grafiti na ścianach. Cały czas odmalowywał lokal a to nie pomagało. Więc pewnego razu przyczaił się z kolegą w samochodzie w ciemnej uliczce z widokiem na lokal i poczekał na delikwentów. Gdy się zjawili (dwóch takich koło 17 roku życia) to zaszli ich od tyłu i jeden uciekł, jednego złapali (tego co malował) i zadziałali prostym działaniem. powiedzieli delikwentowi, że maja go nagranego, że go kolega wystawił bo uciekł i wogóle, że takie koszty będa wynosić ponad 5000zł i że zaraz dzwonią po Policje. I owy delikwent się przełamał zaczął prawie płakać żeby nie dzwonić po policje, że ma z matką cięzko w domu, że go ojciec wyrzuci itd. Więc znajomy poszedł z nim na taki układ. Powiedział, że jak będzie coś pomazane czy zniszczone to ma dowody na taśmie i odrazu idzie na policje. i że jego w tym interes by lokal był nie tknięty. Dał mu swój numer na komórkę, ze jakby coś się działo to odrazu niech dzwoni. Od ponad 2 lat budynek stoi jak nowy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2097 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10222
"no coz jak wejdziesz w shoho to wiaodmo ze trafisz meidzy d*****, geyi itp itd" a co ma homoseksualizm do patologii?

...::::: WE ARE ALL ONE :::::...

http://coolflashgames.free.fr/swf/flightofthehamsters.swf
GRA KTORA NISZCZY

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 8194 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21398
odsiwerzasz tlyko dla takiego glupiego komentarza?

sam homoseksualizm nic, jezlei nie widziales shoho

“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

W. Putin wspiera judo - nowe przedsięwzięcie

Następny temat

Ciemna strona Briggsa

WHEY premium