Fikołki a błędnik

podejrzewam, że u nas przewroty są bardziej "akrobatyczne" niż na BJJ
Cavior, chyba cię rozczaruję. ćwiczyłem u różnych trenerów od kulanek - ju-jitsu, judo, bjj, zapasów. i wszedzie to samo, choć w innych ilościach: pady, przewrotki, stanie na głowie, karuzela mostowa, skoki na tygrysa, gwiazda itp akrobacje.
tu nie ma żadnych rewelacji. są to powszechnie znane i przydatne ćwiczenia.
dobry trener docenia je, kiepski zlewa. i to jest jedyna różnica.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-09-14 21:48:26

tu nie ma żadnych rewelacji. są to powszechnie znane i przydatne ćwiczenia.

Podstawowe pady i przewroty są wszędzie takie same, wiem. Chodziło mi o szybkie serie "wysokich padów", raczej typowo aikidockich ćwiczeń, przygotowujących do upadków po takich jak na fotce rzutach.

Hihi na samym początku też tak miałam. Wtedy to trener nam nogi podkładał. Jednak po pewnym czasie człowiek sie przyzwyczaja.

Haha, wczoraj po serii dosyć intensywnych fikołków spróbowałem metody Jodana z plaskaczami. Jak mlasło to momentalnie byłem w centrum zainteresowania całej grupy... Będzie trzeba spróbować czegoś innego

vtserafin cfaniaku nie jest to przypadkiem metoda podpatrzona z HL Fedora ? ? hehe znam ten bóll bo tam rogiłem na polach jak bieałem :D jakis czas obroty a potem walka z cieniem. Najpeirw kilka nie kontrolowanych padów przy tym było ale potem juz luzik

Co do "gwiazdy", to słyszałem jak jeden trener Judo opiep.rzał uczniów, że nie ma czegoś takiego!
Jest "przerzut bokiem"(jeśli dobrze pamiętam), a używanie słowa "gwiazda", ma rzekomo świadczyć o dyletanctwie.

Jest tu ktoś obeznany(np. po AWF-ie) kto może się wypowiedzieć w tej kwestii?


P.S.
Trudności w utrzymaniu równowagi po serii przewrotów, to u mnie norma(muszę się podpierać o ścianę).