Problem z kośćmi

dziwnie może to zabrzmi, ale jeśli chce to mogę strzelać stawami,(kolana, łokcie, kostki, kark;P bark) normalnie to nic nie boli, ani nie przeszkadza, ale jeśli wykonuję jakiś ćwiczenie to nadgarstki i łokcie mi strzelają i wtedy boli...
-czy można to jakoś powstrzymać??
-a jeśli nie można to jakie skutki może to mieć w przyszłości??

u kolegi z tego co wiem wykryli wlasnie Marfana, jutro do niego jade bo sie chlopak pewnie podmalal, ehh jak sie cos ***ie to sie ***ie.

ale w jakim sensie wypadanie barku ? tamten gosc co robi to ma poprostu zaki zakres ruchu spowodowany gibkoscia stawow i slaboscia tkanki lacznej. a wypadanie barku chodzi moze o podwichniecie/zwichniecie stawu barkowego ? jesli tak to poszukaj na goglach na obrazkach moze cos znajdziesz.

u mnie (mam podwichniecia przednie obydwu barkow) przy pewnycm ruchu (jakbym chcial kogos z lokcia uderzyc prosto w twarz), glowka kosci ramiennej "wypadala" z panewki i przy powrocie reki do naturalnej pozycji (opuszczona przy tułowiu) lub przy ruchu do tylu, glowka kosci wracala na swoje miejsce. musze trzymac mocno spiete lopatki zeby zmniejszyc zakres ruchu i zeby glowka kosci pozostawala na swoim miejscu. a zwichniecie to glowka kosci wypada calkiem z panewki i albo sama wroci albo trzeba ja "wepchnac" z pomoca drugiej osoby (przy obydwu powrotach glowki na swoje miejsce towarzyszy silny bol bo jest podrazniona okostna i caly aparat stawowy)

albo jeszcze najlepiej...
-jak można wzmocnić stawy??

Jest coś takiego jak WYSZUKIWARKA. Wpisz: "strzelające stawy" i czytac, czytać. Pozdr...

szukałem, i dupa...ni ma

eee hipermobilnosc ? bo braku plynu stawowego w takiej ilosci stawow bym nie podejrzewal.

masz nadmierna ruchomosc niektorych stawow ? (czyli ze mozesz np. bez problemu zrobic "agrafke")

nie wiem co to jest "agrafka" ale chyba domyślam się o co chodzi. chodzi o to czy np. ręce/palce wyginają mi się pod dziwnym, nienaturalnym kątem?? jeśli o to chodzi to nie wyginają się

nie chodzi tutaj o palce (zadko wystepuje ich nadruchomosc chyba ze przy pewnych zespolach chorobowych ktorych nazw zapomnialem ) ale chodzi o nadmierny zakres ruchu np. barkow. kregoslup w odc. szyjnym ze mozna "strzelac" nim jak sie nadmierne przechylni w ktioras strone i ze jest za duzy zakres itd. szkoda ze Kradama nie ma, on by to napewno lepiej wyjasnil

barki też się jakoś nadzwyczajnie nie wykręcają. a szyją "strzelam" jak przechylę głowę na prawu lub lewo, ale nie tak swobodnie, tylko jak już tak porządnie przechylę

mi to jednak na nadruchomosc wyglada. idz do terapeuty manualnego i zobacz co powie. i napisz tutaj po wizycie co powiedzial bo mnie to ciekawi

a wiadomo może w jakim większym mieście (najlepiej na pomorzu) można takiego terapeute znaleźć? bo mieszkam w raczej niewielkiej miejscowości

Jakie jest twoje miasto powiatowe?