cos na nauke dla mamuski

czyli napewno cos tam pomoglo,sam efekt placebo to pewnie niebyl

no nic wezme narazie ALC+lecytyna,mysle ze napewno cos tam zadziala

a jeszcze jedno:dawkowanie myslalem tak z 2g ALC i lecytyny 10g na dzien styknie?

co do dawkowania ok

ale alc bym odpuscil
sporo kasy i malo tego jest jak pamietam...

na fast 500g za 25 $,wiec tanio wychodzi jak sie bieze wieksze ilosci

no to co innego wogole...

powodzenia mamusi

Dzieki

SOGi nikomu juz nieweszly

pzdr

Zmieniony przez - anabolX w dniu 2006-09-06 20:03:18

Tusipect + mocna kawa. A tak na serio to zma apteczne + moze tauryna na pbudzenie

Kawka przed nauka a jezeli mamcia nie pije kawy to Taurynka a podczas nauki niech sobie pogryza orzeszki i rodzynki.Ja tak robie i moge sie uczyc dlugi czas.Nieraz mam zmulke ale to od nadmiernej ilosci rodzynek

najwazniejsze to robic przerwy okolo 5-10minutowe po 40-50 minutach nauki, nawet krotsze, wyjsc na swieze powietrze itp. Po 40-50 minutach przyswajalnosc wiedzy raptownie spada ( potwierdzone naukowo:> ) oczywiscie czytalem o tym z rok/2 temu i zadnych artykulow itp przytoczyc nie moge w tej chwili.

ginko b mrm

przyszla juz paka i mam jeszcze jedno pytanie do tych ktozy brali ALC z fasta

jaki byl zapach tego prochu?

bo kurde otwieram,chcialem zobaczyc jaki zapach...zaciagam sie mocno i niemogedojsc do siebie przez 2 nstepne minuty

zapach identyczny jak mieszanka rospuszczalnik+ocet+amoniak,calosc zapach bardziej intensywny od amoniaku-natomiast w smaku 0 chemi ,smak kwasny

tez Wam tak ALC taka chemia jechalo?


Zmieniony przez - anabolX w dniu 2006-09-09 06:52:48