...
Napisał(a)
witam. od niedawna ćwicze gimnastyke co za tym idzie dużo rozciągania itd. robie teraz tzw "mostek" ( pozycja do spręzyny w tył) i odkąd robie mostek boli mnie kręgosłup na wysokości troche ponad miednicą. czy można temu zaradzić czy poprostu przestać ćwiczyć mostek?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
tez mialem podobne obiawy tylko ze po martwym ciagu itp, skonczylo sie na wypadnieiciu dysku...idz do lekarza ale jakiegos dobrego
...
Napisał(a)
Do lekarza można iść. Tylko jakoś mi się nie chce wierzyć, aby coś pomógł w tym konkretnym przypadku pobolewania kręgosłupa przy robieniu mostka. Taki objaw może mieć różne powody, w szczególności podrażnienie więzadeł kręgosłupa. Nie mówił Ci ktoś czasem, że masz hiperlordozę?
Co do wypadnięć dysku to wbrew pozorom zdarzają się one rzadko i można je rozpoznać m. in. po tym, że ból jest większy niż przy porodzie albo ... hmmm. solidnym kopnięciu w genitalia?
Co do wypadnięć dysku to wbrew pozorom zdarzają się one rzadko i można je rozpoznać m. in. po tym, że ból jest większy niż przy porodzie albo ... hmmm. solidnym kopnięciu w genitalia?
...
Napisał(a)
skończyłem robić mostek imnie przestaje boleć to może od wyginania pleców.. a lekarze mi tylko o skoljozie mówili a nie hiper(...). Ale czy zaprzestanie mostka to dobra metoda, bo jak kiedyś będe chciał znów ćwiczyć to znowu będzie boleć :/
...
Napisał(a)
Moze masz za slabe miesnie, aby potrzymywaly mostek. Chodzi o to, ze sa za malo silne, aby utrzymac taka rozciagajaca pozycje. I wtedy mostek robisz 'na kosciach', nie na 'miesniach' - to sie tak popularnie mowi, chyba dobrze obrazuje o co chodzi.
Sprawdz, czy masz dobra technike: napinaj posladki i musisz miec ocne miesnie brzucha.
Ja mam np. tak, ze jak sie czegos podtrzymam, to moge sie stojac do tylu mocno wygiac, a robiac to samo na miesniach, czyli bez zadnego podtrzymywania sie, zaledwie 1/3 tego zakresu.
Podczas robienia mostka na ziemi tez sie podtrzymujesz.
Sama jak zaczelam zwracac uwage na to, aby wyginac sie do tylu opierajac sie na sile wlasnych miesni (przede wszystkim silny brzuch), a nie robiac sobie dzwignie z wlasnych kregow ( ), lepiej to dziala na kregoslup. Wiadomo, jest bol miesni, szczegolni na poczatku, ale ten bol jest we wlasciwym miejscu, bo pracowaly te miesnie, ktore powinny, a nie bola mnie plecy jak u starszej babci.
Generalnie robiac wszelkiego rodzaju mostki jest pokusa, aby je robic wyginajac sie za bardzo w ledzwiach, czyli miejscu ktore powinno byc bardzo supportowane przez miesnie brzucha, dodatkowo pomaga napiecie posladkow.
Ale brzuch najwazniejszy, bo jak sie nauczysz zle robic wygiecia, zbyt rozluzniajac brzuch, to go oslabiasz, i trudno jest sie potem poprawnie nauczyc, a poza tym nagle moze sie okazac, ze z podtrzymaniem sie masz super wygiecie, a jak stoisz na srodku i chcesz je wykorzystac w cwiczeniu, to nie da rady.
Sprawdz, czy masz dobra technike: napinaj posladki i musisz miec ocne miesnie brzucha.
Ja mam np. tak, ze jak sie czegos podtrzymam, to moge sie stojac do tylu mocno wygiac, a robiac to samo na miesniach, czyli bez zadnego podtrzymywania sie, zaledwie 1/3 tego zakresu.
Podczas robienia mostka na ziemi tez sie podtrzymujesz.
Sama jak zaczelam zwracac uwage na to, aby wyginac sie do tylu opierajac sie na sile wlasnych miesni (przede wszystkim silny brzuch), a nie robiac sobie dzwignie z wlasnych kregow ( ), lepiej to dziala na kregoslup. Wiadomo, jest bol miesni, szczegolni na poczatku, ale ten bol jest we wlasciwym miejscu, bo pracowaly te miesnie, ktore powinny, a nie bola mnie plecy jak u starszej babci.
Generalnie robiac wszelkiego rodzaju mostki jest pokusa, aby je robic wyginajac sie za bardzo w ledzwiach, czyli miejscu ktore powinno byc bardzo supportowane przez miesnie brzucha, dodatkowo pomaga napiecie posladkow.
Ale brzuch najwazniejszy, bo jak sie nauczysz zle robic wygiecia, zbyt rozluzniajac brzuch, to go oslabiasz, i trudno jest sie potem poprawnie nauczyc, a poza tym nagle moze sie okazac, ze z podtrzymaniem sie masz super wygiecie, a jak stoisz na srodku i chcesz je wykorzystac w cwiczeniu, to nie da rady.
...Only thing to do is jump over the moon...
...
Napisał(a)
J., bardzo się uśmiałem czytając Twój opis. Oczywiście w pozytywnym słowa znaczeniu. Opisałaś właśnie problemy ... wspomnianego przeze mnie zespołu hiperlorodzy. Załączam obrazek wyjaśniający skąd może się brać ból. Rycina pochodzi z książki A. Rakowskiego "Kręgosłup w stresie". Nie, nie mam zgody autora na jej wklejenie .
Jeśli autor tematu ma skoliozę to istotne jest czy nie powinien się na tym skupić - decyduje specjalista.
...
Napisał(a)
Ale hiperlordoza to jak ktos tak na co dzien chodzi. A nieprawidlowa technike wykonywania mostkow ma prawie kazdy, kto zaczyna je robic , bo tak jest po prostu wygodniej (w senie pozornie wieksze wygiecie, bo sensu stricte to wygodniej wcale nie jest).
Nie mozna na tej podstawie stwierdzic, ze kazdy, kto robi mostki ma hiperlordoze
Bo powyzsza uwaga dotyczy rowniez osob, ktore maja proste plecy.
Wygiecie w tyl angazuje mocno np. miesnie brzucha bez wzgledu na to, czy ktos na co dzien ma prawidlowa postawe i trzyma je w odpowiednim napieciu. No, nie mowie o wygieciu na 5 stopni do tylu, tylko 'troche' wiekszym (np. 90 stopni lub wiecej).
W sumie ucza mnie tego calego wyginania sie juz pare lat, i widze, ze wlasciwie kazdy ma na poczatku problem z prawidlowa technika. Bez wzgledu na to, czy ma naturalnie zmniejszona lordoze (i nie musi potem na sile doprostowywac tych plecow - tak wiem, to tez nienaturalne ), czy hiperlordoze, czy nic nie ma.
To znaczy ponoc jak ktos ma hiperlordoze to w ogole powinien unikac tego typu cwiczen, bo - szczegolnie nieprawidlowo wykonywane - moga ja jeszcze poglebic. Ale to juz inna temat.
Nie mozna na tej podstawie stwierdzic, ze kazdy, kto robi mostki ma hiperlordoze
Bo powyzsza uwaga dotyczy rowniez osob, ktore maja proste plecy.
Wygiecie w tyl angazuje mocno np. miesnie brzucha bez wzgledu na to, czy ktos na co dzien ma prawidlowa postawe i trzyma je w odpowiednim napieciu. No, nie mowie o wygieciu na 5 stopni do tylu, tylko 'troche' wiekszym (np. 90 stopni lub wiecej).
W sumie ucza mnie tego calego wyginania sie juz pare lat, i widze, ze wlasciwie kazdy ma na poczatku problem z prawidlowa technika. Bez wzgledu na to, czy ma naturalnie zmniejszona lordoze (i nie musi potem na sile doprostowywac tych plecow - tak wiem, to tez nienaturalne ), czy hiperlordoze, czy nic nie ma.
To znaczy ponoc jak ktos ma hiperlordoze to w ogole powinien unikac tego typu cwiczen, bo - szczegolnie nieprawidlowo wykonywane - moga ja jeszcze poglebic. Ale to juz inna temat.
...Only thing to do is jump over the moon...
...
Napisał(a)
W hiperlordozie ma się osłabione mięśnie brzucha i pośladki (wygięcie kręgosłupa jest wtórnym objawem). Stąd bardzo trudno wykonać mostek w poprawny, opisywany przez Ciebie sposób.
...
Napisał(a)
To prawda.
Ale nie znaczy to, ze ktos z idealnym kregoslupem nie bedzie mial problemu ze zlapaniem prawidlowej techniki.
Mnie bardziej chodzilo o to, ze nieprawidlowe wykonanie cwiczenia nie angazuje w ten sposob miesni, ktore powinno (np. brzucha) - i dzieje sie to niezaleznie od tego, czy ktos ma hiperlordoze czy nie. Pewne rzeczy trzeba po prostu wypracowac i juz, nikt sie nie rodzi od razu z duzym gieciem do tylu
Ale nie znaczy to, ze ktos z idealnym kregoslupem nie bedzie mial problemu ze zlapaniem prawidlowej techniki.
Mnie bardziej chodzilo o to, ze nieprawidlowe wykonanie cwiczenia nie angazuje w ten sposob miesni, ktore powinno (np. brzucha) - i dzieje sie to niezaleznie od tego, czy ktos ma hiperlordoze czy nie. Pewne rzeczy trzeba po prostu wypracowac i juz, nikt sie nie rodzi od razu z duzym gieciem do tylu
...Only thing to do is jump over the moon...
...
Napisał(a)
kradam, masz może tę książkę jako e-book i mógłbyś ją podesłać albo może ktoś ma coś podobnego lub jakieś konkretne linki (naukowe lub popularno naukowe materiały) z góry dzięki
Jedź do niemiec na wakacje- majątek Twoich dziadków już dawno tam jest.
...
Napisał(a)
Może warto jednak kupić? Kosztuje chyba 25 PLN. Co do linków to niestety nie kojarzę nic co byłoby zrozumiałe dla laika i wyrażało w miarę nowoczesne i pełne poglądy na temat chorób nazwijmy to przeciążeniowych. W sieci jest za to pełno mylących artykułów.
Polecane artykuły