Szacuny
8
Napisanych postów
867
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11652
czy wy tez macie z nimi tyle problemow??
u mnie jest zatrzesienie tych latajacych skuwysynow juz 3 razy tego lata dostalem z żądła. sa niesamoiwcie agresywne i na dodatek nie mozna sobie z nimi tak latwo poradzic (ostatnio szerszenie probwaly mnie dorwac jak siedzialem w aucie!) poje***o je czy co?
nie jestem uczulony ale podobno w polsce nie ma juz prawie wogole preparatow odczulajaych i adrenaliny...
Szacuny
1
Napisanych postów
212
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
5889
ja se gralem z kumplami w noge, w koncu pilka wpadla w krzaki. kumpel poszeld po nia i wyskoczyl jak z armaty caly pozadlony. postanowilismy zlikwiodwac gniazdo zucalismy kamieniami póki nie trafilem w szybe wiejskiej szkoly wszyscy ucieklismy i nikt sie nie dowiedzial
Szacuny
13
Napisanych postów
795
Wiek
44 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3434
U mnie gospodarz domu walczyl cale popoludnie tydzien temu w sobote - z gniazdem os , ktore uwily sobie domek na zalamaniu dachu, a dzien pozniej jego zona zostala zaatakowana przez osy , ktore byly w skrzynce na listy. Poszla z psem na spacer , zajrzala czy jakas poczta jest - a one ja zaatakowaly :/ Ma tylko cztery ukaszenia , ale spylala jak wsciekla
Szacuny
12
Napisanych postów
275
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
16798
Nawet nie można spokojnie przejśćobok krzaków czy ogródków, nie mówiąc o wyrzucaniu śmieci- od razu z kubła wypada cały rój! Na nieszczeście mam ciężką alergię i już mnie dziabneła jesna taka osa w szyje brr... na szczęśie dobrze się skończyło.
Szacuny
21
Napisanych postów
1128
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
9709
ty ja mam dopiero na działce prze... jak wchodze na działke to tuz przy szopie mam gniazdo w ziemi sobie zrobiły osy nieopodal szopy 2 gniazdo os i czasami sie zasiedlaja tam szerszenie i 5 metrow od szopy mam drzewo (jabłonke) na ktorej non stop w ch.. os i szerszeni jest po prostu juz nie moge przechodzi bo mam niemiła sytuacje ostatnio jak przechodziłem to z 50 obok mnie było 2 mnie uwaliły i jeszcze szerszenie latały mi nad głowa
Szacuny
13
Napisanych postów
795
Wiek
44 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3434
mnie sie wdeplo w takie gniazdo jak mialam 6 lat stanelam w lesie na gniazdo i pierwsza dziabnela mnie w tylek, odruchowo tupnelam noga w ganizdo nie majac pojecia ze nim stoje. Zdezorientowana jak zobaczylam ze zaczynaja z ziemi wylatywac pojedyncze osy , zaczelam spierniczac z krzykiem a matka myslala , ze conajmniej noge zlamalam gdzies w rowie - tak sie darlam rezultat byl spory , bo jakies 7 moze 8 ukaszen, ale najgorsze ze nie moglam siedziec
Szacuny
21
Napisanych postów
1128
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
9709
to jak byłem mały na działce zobaczyłem w ziemi osy sobie zrobily gniazdo wziąlem zapalki zaczełem wrzucac do tej dziury oczywiscie osy sie wkur.... i dostałem za swoje w twarz potem postanowiłem zasypac dziure juz sie cieszyłem jednak nie zwyciezyłem ostatecznie bo wyleciały skubane potem wcialem waż z woda odkreciłem na maksa a ze cisnienie bylo duze wsadzilem do tej dziru i zalałem je jednak pare wycleciało i wtedy to dopiero oberwałem w reke w noge w szyje ina łokciu ale było wtedy ból i śmiech
Szacuny
4
Napisanych postów
76
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
947
Kilka lat temu u babci kiedy jeszcze była stodoła z sianem ( później wnią piorun przypier* * * ) to własnie w tej ś.p stodole szerszenie urządziły sobie rój że latały na całym placu i ogrodzie . . co tu dużo mówić było ich od **uja i nie do wytrzymania .
Dziadek chciał kupić dynamit i wysadzić stodołe , ale jego ulubiona kosiarka tam została
Natomiast babcia miała niezawodny sposób , lała kompot pod stodołe . . osy podlatywały a nastepnie uderzała je zmiotką
Kiedyś przy domie też miałem rój ale w ziemi i z kolegą cały czas zasypywaliśmy go piaskiem tak że cały czas przenosiły się dalej aż w strone sąsiada . . . kiedy on też zaczął używac piasku . . rój do mnie wrócił
Szacuny
1
Napisanych postów
141
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1467
Ja kiedys złapałem złapałem pszczołe w pensete i z nią gadałem. Żaliła mi się że musi nap*****lać całe życie i****a z tego ma nawet nie ma kogo ruchnąć. Ale na serio tak było możecie zapytac sie biedronek !
************************************************************************************************************************
************************************ Człowiek jest zawsze u podnórza góry swoich pragnień ********************************************* *********************************************************************
************************************************************************************************************************