Dyskusje po walkach K-1 Sapporo 2006

Bobby Ologun chyba przesadził z 'kreatyną' .

P. Słowiński ma dobre warunki fizyczne i jest dosyć wytrzymały. Wolałbym zobaczyć na Final Elimination jego walkę z Karaevem niż z Aertsem. Dwaj młodzi i ambitni. Mogłaby być niezła wojna.

Jak to jest z tymi kolanami na głowę. Ostatnio słyszałem na Eurosporcie, że K-1 zabroniło naciągać głowę na kolano a na tej gali wielokrotnie było to stosowane. Tylko Aerts niewiedzieć czemu odpuścił Goodrigeowi w narożniku, choć mógł go tymi kolanami tam zajechać.

Musashi, choć go nie lubię, zaprezentował się całkiem nieźle. Gdyby nie ten knockdown na końcu, to pewnie by wygrał, albo miał chociaż rundę dodatkową, po której by wygrał

"Wolałbym zobaczyć na Final Elimination jego walkę z Karaevem niż z Aertsem. Dwaj młodzi i ambitni"--->tego ruska Paweł by za***ał w pierwszej rundzie.
Zresztą z Aertsem też wygra.

Aerts imo Słowińskiego pojedzie. Paweł pięściarsko rewelacją nie jest. a pomimo bardzo dobrych kopnięc, to od Aertsa też raczej lepszy nie jest. mnie walką z Tomihirą nie zachwycił. ale zwycięstwo niewątpliwie zasłuzone i sprawiło mi radość. natomiast za***ista walka Aertsa z Goodridgem pokazała, że Peter jest w formie. podobała mi się też walka Amady z Kemayo. niby średni zawodnicy, ale była wojna. Feitosa vs Musashi - też było na co popatrzeć i zwycięstwo Glaube wcale nie było takie zdecydowane. nadal nie bardzo podoba mi się to, co prezentuje Bonjasky. Ologun to pajac jakich mało. walka z bardzo przeciętnym Fujimoto biedna.

"Paweł pięściarsko rewelacją nie jest"-->Aerts asem boksierskim w K1 też nie jest.
Patrząc pod tym kątem to można powiedzieć że dobry boksersko jest tylko JLB, a nie tylko on jest dobry.

Wydaje mi sie ze Aerts wygra bardzo szybko. Mam przeczucie ze walka nie potrwa dluzej niz 3-4 minuty.

Patrząc pod tym kątem to można powiedzieć że dobry boksersko jest tylko JLB, a nie tylko on jest dobry.

gdyby patrzeć tylko pod tym kątem to nie tylko JLB jest dobry bo również Botha(były bokser zresztą) jest dobry

Całe szczeście K-1 to nie boks i inne elementy są równie ważne

Co do tematu,ustosunkuje się później bo nie mam nigdy na tyle czasu żeby sciągnąc wszystkie walki wiec nie bardzo moge póki co powiedzieć coś na ich temat

Pierwszy raz zobaczyłem Słowińskiego w tej walce. Ogólne wrażenie dobre ale przeciwnik z niższej półki. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to słaba praca bokserska Słowińskiego, szczególnie w obronie. Będę za niego trzymał kciuki z Aertsem ale wydaje mi się że na Holendra tylko locki nie wystarczą.

Dragon z jednym się zgodzę - Ruslana Paweł pojechałby. Natomiast z Aertsem daje mu jakieś 10 % - do tego poziomu jeszcze bardzo daleko. Mam nadzieję, że do final elimination się wszystko pozmienia, bo chciałbym żeby Paweł miał łatwiejszą przeprawę.
Co do walk - Bonjasky podszedł dobrze i dojrzale taktycznie do rewanżu z Mo. Może coś z Remyego jeszcze będzie
Glaube - trzymał się planu i kontrolował walkę przez wszystkie rundy, mimo, że i Musashi miał jakieś tam przebłyski.
Aerts zrobił to co do niego należało, Gary fajnie błaznował na linach po zakończeniu
Slowinski mimo wszystko zbyt mało agresywny - takie moje odczucie, nie wiem czemu oprócz lowów prawie nic nie robił, słaba obrona - musi ten element poprawić, bo Aerts nei rozkwasi mu nosa jak Japoniec, ale go znokautuje...
Poza tym - nie ma jak na początku walki skopać przeciwnikowi jaja! hrhrhrhr Niedługo na świecie będą wszystkich naszych fighterów tak postrzegać - tradycja Endrju podtrzymana

Mi w oczy rzucilo sie to, ze Slowinski nie mial pomyslu na ta walke. No i takie mialem wrazenie, ze jak po klejnotach pojechac skosnookiego, to pod koniec walki jak przeciwnik juz wymiekal po low kikach to Slowinski sie cofal (jak by "sorry ze ci fifka obkopalem" lol) zamiast skonczyc go.
No i nie wychodzi do ringu z polska flaga jak ktos pisal, tylko z australijska.

Na K-1 Oceania GP wychodził z polską flagą.