DYSKUSJA - dziwne zagadnienie

Czy to tylko mnie się zdaje, czy HST jest jedynie rodzajem FBW? Dla mnie każdy trening, w którym na jednej sesji ćwiczy się całe ciało to FBW. A HST, HIT czy jeszcze inne to tylko jakby "podrodzaje", z własnymi regułami.

Dla mnie FBW jak nazwa wskazuje polega na cwiczeniu calego ciala na jednej sesji i tyle.
A HST to 4 zasady i wcale nie musisz cwiczyc calego ciala na jednej sesji treningowej.
A kolega koks to chyba HST nie cvwiczyl skoro nie wie jakie sa roznice miedzy FBW a HST?
Probuje tylko wszczc kolejna jalowa dyskusje na temat, ktory trening lepzy.
Dobrze mi sie zdaje czy zle?

Źle się wydajeJakbym tego nie robił to po co małbym zakładać ten temat. A po za tym nie czytałem do tej pory o fullbody ale wiem że takie coś jest, dlatego to głupie pytanie

Zresztą teraz jak o tym czytałem to dużo ludzików mówi że dla nich FBW jest za ciązkim treningiem

Zmieniony przez - koks127 w dniu 2006-07-28 19:24:48

Mi sie tez nie podoba.

w typowym FB bedzie jeden podstawowy problem - mianowicie kilka tych samych cwiczen, ten sam zakres powtorzen - wszystko 3 x w tygodniu, powiedzmy trening na 7 tygodni - daje to 21 treningow. startujac z dosc wysokiego pulapu, mozliwosci progresji sie wyczerpia dosc szybko, i pozniej albo nie bedzie wcale, albo bedzie minimalna.
no chyba ze ktos sie przetrenuje, to bedie regresja

hst ten problem rozwiazuje.