...
Napisał(a)
Wlasnie na tą książke sie czaje od dluższego czasu, ciagle nie moge sie przelamac i wyjsc do ksiegarni, wiele osob juz mi ją polecalo. Bede musial naprawde sie za nią wziaśc bo ksiażka ponoc ciekawa a mnie takie rzeczy interesują bo zazwyczaj jest w nich sama prawda.
...
Napisał(a)
W księgarniach to ja jej ponad rok szukałem. Bez skutku. Kupisz ją na allegro - kosztowała mnie niecałe 10zł z przesyłką (nówka, jeszcze w opakowaniu). Jest ciekawa, chociaż przyznam szczerze, że liczyłem na trochę więcej. No i teraz "poluję" na kolejną książkę "Dziada" - "Prawo i Niesprawiedliwość".
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
...
Napisał(a)
Nie doczytaliście artykułu
Nie słyszeliście o Yakuzie? A jednak w Japonii jest tak mało przestępstw. W wielu polskich miasteczkach jest tak, że po rozbicu jakiegoś większego gangu robi się dopiero niebezpiecznie ...
A z tym kozaczeniem w innych krajach to kwestia tego jakie miasto/dzielnica. Uśredniając w Polsce nie jest gorzej.
Po prostu bardzo wzrosła liczba drobnych przestępstw oraz w III RP powstało coś takiego jak wolne media, które lubią pisać o przestępstwach.
Nie słyszeliście o Yakuzie? A jednak w Japonii jest tak mało przestępstw. W wielu polskich miasteczkach jest tak, że po rozbicu jakiegoś większego gangu robi się dopiero niebezpiecznie ...
A z tym kozaczeniem w innych krajach to kwestia tego jakie miasto/dzielnica. Uśredniając w Polsce nie jest gorzej.
Po prostu bardzo wzrosła liczba drobnych przestępstw oraz w III RP powstało coś takiego jak wolne media, które lubią pisać o przestępstwach.
...
Napisał(a)
Wilku - ja bym się nie cieszył że u nas jest niby lepiej, w końcu to wszystko statystyka.
Przykład. Zdarza się że policja nie chce przyjąc do wiadomości o popełnieniu czegoś tam (pewnie właśnie dlatego żeby nie psuć sobie statystyk).
I to nie chodzi tylko o ******ły, ale np. próbę gwałtu (autentyk). Po zgłoszeniu się na policję niedoszła ofiara została potraktowana w stylu który można podsumować "no ale przecież udało się pani uciec, wszystko jest OK, więc może po prostu się pani uspokoi i da nam spokój". Ponieważ była uparta więc w końcu chcąc nie chcąc musieli coś tam zrobić i zaczęli sie pytać co i jak. Dziwnym trafem większośc pytań koncentrowała się na tym czemu była w nieodpowiedniej chwili w nieodpowiednim miejscu (w domyśle - to jej wina). W końcu po 3h z łaski załadowali się w samochód i pojechali obejrzeć miejsce zdarzenia. Nie trzeba się domyślać że niedoszły gwałciciel nie raczył na nich zaczekać.
A to Polska właśnie... Dlatego nie cieszyłbym się z tego że u nas jest czegoś tam 20% mniej, bo taka różnica może spokojnie być przypisana takim kwiatkom.
Zmieniony przez - GB w dniu 2006-06-23 18:40:56
Przykład. Zdarza się że policja nie chce przyjąc do wiadomości o popełnieniu czegoś tam (pewnie właśnie dlatego żeby nie psuć sobie statystyk).
I to nie chodzi tylko o ******ły, ale np. próbę gwałtu (autentyk). Po zgłoszeniu się na policję niedoszła ofiara została potraktowana w stylu który można podsumować "no ale przecież udało się pani uciec, wszystko jest OK, więc może po prostu się pani uspokoi i da nam spokój". Ponieważ była uparta więc w końcu chcąc nie chcąc musieli coś tam zrobić i zaczęli sie pytać co i jak. Dziwnym trafem większośc pytań koncentrowała się na tym czemu była w nieodpowiedniej chwili w nieodpowiednim miejscu (w domyśle - to jej wina). W końcu po 3h z łaski załadowali się w samochód i pojechali obejrzeć miejsce zdarzenia. Nie trzeba się domyślać że niedoszły gwałciciel nie raczył na nich zaczekać.
A to Polska właśnie... Dlatego nie cieszyłbym się z tego że u nas jest czegoś tam 20% mniej, bo taka różnica może spokojnie być przypisana takim kwiatkom.
Zmieniony przez - GB w dniu 2006-06-23 18:40:56
...
Napisał(a)
jesli chodzi o bezpieczeństwo przy mafii zorganizowanej-moja kolezanka mieszka w Zabkach pod W-wą, niedaleko posiadłości Dziada. opowiadala mi ostatnio, ze jak Dziad byl na wolnosci to gnoje z przedszkola i poczatku podstawowki wieczorami do 23-24 bezpiecznie siedzialy na dworzu, a po zwinieciu Dziada poziom bezpieczenstwa sie obnizyl-czemu?jesli szef mafii dba o swoje bezpieczenstwo, to automatycznie bezpieczenstwo w okolicy wzrasta...
Zmieniony przez - MKD w dniu 2006-06-23 21:25:06
Zmieniony przez - MKD w dniu 2006-06-23 21:25:06
We gonna break
...
Napisał(a)
No jakby nie patrzyc to wlasnie po to powstala mafia sycylijska=zeby chronic zwyklych, prostych ludzi przed sk******mi typu opresyjne lokalne wladze i inni bandyci, ktorzy zatruwali im zycie.
To,ze pozniej sie rozbujali to inna sprawa ale do dzis mozna w radiu uslyszec historie gdy np pedofil kilkakrotnie uniewinniony przez skorumpowany sad dzieki mafii znalazl sie gdzie jego miejsce=w kostnicy.
To,ze pozniej sie rozbujali to inna sprawa ale do dzis mozna w radiu uslyszec historie gdy np pedofil kilkakrotnie uniewinniony przez skorumpowany sad dzieki mafii znalazl sie gdzie jego miejsce=w kostnicy.
...
Napisał(a)
To nie dzięki mafii, tylko więziennej grypserze. Pedofili się tępi. Dosłownie.
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
...
Napisał(a)
Ponoć kiedyś w Pruszkowie za***ali kolesiowi mercedesa. Niedaleko zdarzenia stał policjant. Kolo podbiegł do niego i mówi, że mu mercedesa za***ali. Policjant na to, że on nic nie może zrobić, ale tam w kawiarni obok siedzi taki łysiejący pan i nazywa się Pershing. I, że jak go ładnie kolo poprosi to on napewno znajdzie mu tego mercedesa. Typo poszedł do niego i ponoć mercedes naprawdę się znalazł "Przyjdzie taki czas, że Warszawa jeszcze zatęskni za starym Pruszkowem". Słowa jednego z tamtejszych gangsterów mówią same za siebie..
..::Moderator działu Militaria::..
...
Napisał(a)
Tychy w czołówce Har Har Har. Rządzimy i gwałcimy
Ponoć kiedyś w Pruszkowie za***ali kolesiowi mercedesa. Niedaleko zdarzenia stał policjant. Kolo podbiegł do niego i mówi, że mu mercedesa za***ali. Policjant na to, że on nic nie może zrobić, ale tam w kawiarni obok siedzi taki łysiejący pan i nazywa się Pershing. I, że jak go ładnie kolo poprosi to on napewno znajdzie mu tego mercedesa. Typo poszedł do niego i ponoć mercedes naprawdę się znalazł
Nie ma się co dziwić. W końcu wszystkie dziuple w Warszawie i okolicach należały do niego tak że każde kradzione auto się ta musiało prędzej bądz później znaleźć. A ten pan któremu auto ukradli to jakiś polityk ponoc był a on bardzo lubił wysoko postawionym ludziom pomagać ...
Zmieniony przez - pea20 w dniu 2006-06-24 10:00:53
Ponoć kiedyś w Pruszkowie za***ali kolesiowi mercedesa. Niedaleko zdarzenia stał policjant. Kolo podbiegł do niego i mówi, że mu mercedesa za***ali. Policjant na to, że on nic nie może zrobić, ale tam w kawiarni obok siedzi taki łysiejący pan i nazywa się Pershing. I, że jak go ładnie kolo poprosi to on napewno znajdzie mu tego mercedesa. Typo poszedł do niego i ponoć mercedes naprawdę się znalazł
Nie ma się co dziwić. W końcu wszystkie dziuple w Warszawie i okolicach należały do niego tak że każde kradzione auto się ta musiało prędzej bądz później znaleźć. A ten pan któremu auto ukradli to jakiś polityk ponoc był a on bardzo lubił wysoko postawionym ludziom pomagać ...
Zmieniony przez - pea20 w dniu 2006-06-24 10:00:53
Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!
Polecane artykuły