Różnego rodzaju media prześcigają się w informacjach na temat poza sportowego życia Mike Tyson, tak zresztą było zawsze, ale teraz sprawa jest jeszcze bardziej intrygująca bo chodzi o emeryturę, o emeryturę najbardziej fascynującego boksera (człowieka?) naszej ery - "Żelaznego" Mike'a. Osoby, której imię i nazwisko mogłoby spokojnie uchodzić za synonimy takich wyrazów jak "siła", "agresja", "gniew", "talent" czy ... "dramat".
Jak można usłyszeć (w tym w felietonach na bokser.org) Mike Tyson miał wiele kolejnych pomysłów na to co ze sobą zrobić. I rzeczywiście chce występować, chce robić show tylko kolejno - nie na ringu i nie bokserskie. Otóż Mike ma zamiar zostać członkiem Boysbendu - Westlife, nie, nie przesłyszeliście się "boysbendu".
Pamiętamy, ze kiedyś było bardzo głośno na temat tego Tyson ma zostać ...jakkolwiek by tego nie nazwać...aktorem w filmach dla dorosłych. I szczerze mówiąc wolałbym widzieć Mike w pornograficznych produkcjach czy w tańcu symfronicznym niż kolejny raz na ringu. Ale wygląda, że nic z tego! Mike Tyson oficjalnie oświadczył (a nie było to tak pewny jak niektórym się wydawało) koniec bokserskiej kariery - "To jest to, to koniec" i związał się z Sports Placement Service Inc. . Czym jest SPSI ? Firmą sportową, reklamowo-promującą, posługującą sie nie rzadko twarzami znanych osób, takich np.Muhammad Ali, Joe Namath, Kareem Abdul-Jabbar, Jim Brown czy Sandy Koufax . Pomyśleć, że Mike przyćmiewa popularnością wszystkich nowych kolegów z pracy ... razem wziętych. Nazwisko najmłodszego championa w wadze ciężkiej było częściej wymieniane w mediach niż nazwisko wszystkich innych mistrzów razem. Przykre jest to w jaki sposób Tyson zakończył karierę - z ostatnich 4 walk przegrał 3, ze słabymi przeciwnikami (oprócz Lennoxa Lewisa), w bardzo kiepskim stylu. I tu chciałbym się z Wami podzielić moim prywatnym marzeniem, które było kiedyś tak pełne i gorąco oczekiwane. Chciałem aby Tyson 8 czerwca 02' pobił Lewisa, zabrał mu pasy, podniósł ręce do góry i zrezygnował. Marzenia tak rzadko się spełniają...
bokser.ORG
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)