Szacuny
66
Napisanych postów
915
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
4726
Witam.
Wielokrotnie czytam różne wypowiedzi na temat co wybrać jaki styl, albo coś gdzie blisko lub skuteczne...
Chciałem poruszyć temat waszych osobowości i to czym się kierujecie wybierając sekcję czy klub.
Napiszcie o tym bo najczęściej wybieracie szkołę która jest najbliżej itp i w ten sposób ograniczacie samych siebie ponieważ niejednokrotnie stajecie się "uformowanym produktem" który strasznie ciężko odzwyczaić od złych nawyków.
Dzięki pozdrawiam
Szacuny
32
Napisanych postów
3576
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23555
moim zdaniem najważniejszy jest prowadzący,jego doświadczenie i umiejętnośc pracy. Jeżeli zna się na rzeczy to nie ważne nawet jakiego stylu uczy. Ja na całe szczęście trafiłem na takiego człowieka i po pierwszych zajęciach wiedziałem że warto u niego ćwiczyć, na początku zawsze robi 5-10 min zajęc teoretycznych, wyjaśnia dlaczego forma wygląd tak i tak i dlaczego mamy ją ćwiczyć nie mówi "bo tak", po prostu widzisz że człowiek wie jak cię uczyć, czego cię uczyć. widać że nie leci na kasę, tylko chce coś przekazać. Szanuje inne szkoły i style zna je (w miarę :P) i potrafi włączyć to co w nich dobrego do treningu. A pozatym jest zabawny i opowiada za***iste sprośne dowcipy
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Mutra czy ty przypadkiem nie mowisz o moim Senseiu?? hehe
tak jak mowiles: wszystko tlumaczy, szanuje wszystkie style i ludzi ofkors :) pozatym jest czlowiekiem ktory ma niesamowite poczucie humoru itd. (nie widzialem go nigdy zeby sie nie smial) hehe przenosnia ofkors
"Czytanie gazet należy zaczynać od działu sportowego. Wiadomości sportowe odnotowują sukcesy ludzi, pierwsze stronice - porażki ludzi"
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Powinno zwrócić sie uwagę na tradycje sekcji,osiągnięcia liczbe uczeszczających tam osób, czy instruktor czynnie uczestniczy w zajęciach /bo niektórzy siedzą na ławce a inni za nich sie produkują/.Do tego ważen sa warunki w jakich treningi sie odbywaja przynaleznośc organizacyjna i co najważniejsze legalne uprawnienia instruktorskie i zarejstrowany klubw sądzie i UBEZPIECZENIE !!! ćwiczących i OC
prawdziwymi zwycięscami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dznia codziennego!
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Liczba osób wcale nie zależy od tego czy trener dobrze naucza . Mój trener stara się abyśmy się czegoś nauczyli i choć nasza sala jest mała bo nie stać naszego trenera na większą (a to z powodu tego, że mało kto ostatnio chce się uczyć sztuk walki a co dopiero kung-fu) nie przejmuje się tym , a czasami gdy jest ładna pogoda trenujemy na dworze.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Eliathor racja i jeszcze raz racja
ja juz cwiczylem w wielu miejscach i nie chodzi o to zeby sekcja miala treningi w ogromnej sali, bo nawet w malutkiej sali przy wiekszej liczbie osob mozna lepiej trenowac niz w niewiadomo jak duzej
"Czytanie gazet należy zaczynać od działu sportowego. Wiadomości sportowe odnotowują sukcesy ludzi, pierwsze stronice - porażki ludzi"
Szacuny
5
Napisanych postów
773
Wiek
56 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
24347
Liczba uczęszczających osób świadczy o modzie na dany styl, medialnej popularności czy czasami wręcz dobrej lokalizacji. Często ma to nie wiele wspólnego z jakością "oferowanych usług";). Naście lat temu bywałem na prawdziwych spędach ( początki dużej popularności wschodnich sztuk walki po Wejściu Smoka w kinach ) i treningi wcale nie były specjalnie superowe ( tak oceniam to z perspektywy czasu, chociaż wtedy.. eech ). Powodem był chociażby tłok na salach. Zbyt wielu ćwiczących czasami wręcz uniemożliwia prawidłowe zajęcia. Ponieważ już trochę siedzę w temacie to najczęściej konsultuję się z osobami które znam osobiście i wiem, że maja pojęcie o czym rozmawiamy. Ostateczny wybór to oczywiście moja subiektywna ocena- osobiście jestem zainteresowany treningiem pod kątem skuteczności na ulicy, więc ostatnio ćwiczyłem u gościa, który "walczył również poza matą..." ) Nie jest to żaden skonkretyzowany styl- raczej bliżej MMA. Style tradycyjne są obecnie jak dla mnie zbyt "sztywne".
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Pisząc o liczbie trenujących miałem na mysli ogólna liczbe osób biotrących udział w zajęciach-gdyz w ten sposób klób jest oceniany za dobra prace.Jeżeli ktos robi złt produkt to inni go poprostu nie kupują.Po za tym jestem zwolennikiem prowadzenia zajęć na salach małych gdzie może wejści około 20 osób na raz jest wtedy większy kontakt intruktor-uczeń tak jest w naszym dojo, którm trenuje sie tylko karate bo jest ono klubu.
prawdziwymi zwycięscami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dznia codziennego!