Drake "Ultimate" Dudley - najmłodszy fighter MMA

Boję się trochę o jego zdrowie, bo jakby nie patrzeć to jeszcze dziecko z jeszcze słabo rozwiniętym organizmem,
ale jakby nie patrzeć chłopak ma talent i boję się pomyśleć, co będzie za pare(naście) lat, skoro już teraz bardzo dobrze ogląda się to, co prezentuje.

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2006-06-09 07:43:22

Wogóle mma to jeszcze młoda dyscyplina i czas największych dopiero nadchodzi. Dzisiejsi zawodnicy zaczynali zwykle od jednej sztuki walki i dodawali nowe potem. A teraz będzie to od razu podporządkowane wszystko pod MMA

zależy gdzie ?? bo w brazyli to już wieki temu się w to bawili

Trzeba przyznac, ze niezly jest dzieciak, ale na tym etapie prognozowanie jak sie potoczy jego kariera moim zdaniem nie ma sensu. Moze byc 1000 powodow dla ktorych przestanie trenowac np. Poza tym wsrod dzieciakow jest bardzo zroznicowany poziom, bo w tym wieku wiele z nich nie traktuje tego powaznie tylko jako zabawe, a potem konczy sie to tak, ze rzuca nimi jak lalkami. W ogole nie podoba mi sie takie szukanie sensacji, zupelnie jak w pilce podpisuja milionowe kontrakty z jakimis dzieciakami 12-letnimi i na nich kase zarabiaja. A taki Drake zamiast miec normalne dziecinstwo to sie od najmlodszych lat napierd... Co prawda uwazam, ze nie powinno sie nikomu zabraniac trenowac, jednak dzieci powinny chyba bardziej na technike sie nastawic i bardziej "lajtowe" walki jesli juz.

A jak ktoś w wieku 11 lat trenuje piłke nożną to jest coś złego ?? NIE !!!, a jak dzieciak trenuje MMA to już jest złe ?? TAK ?? Skąd wiesz, że on niema normalnego dzieciństwa, przecież nietrenuje cały dzień przez cały tydzień.

Zmieniony przez - grom1234 w dniu 2006-06-09 10:52:46

W Brazylii bawili się dawno temu ,ale nie w MMA ,tylko w konfrontacje między stylowe ,ew. parter vs parter ,a to różnica.

A co do tego dzieciaka ,jest rewelacyjny !Chce trenować to niech trenuje ,myślę tylko ,że walki MMA nie powinny być tak ostre ,bo dziecko tym wieku ,raczej może nie zdawać sobie sprawy jakie mogą być konsekwencje w przyszłości przyjmowania kolan na głowę itp.Ale po za tym nie widzę przeciw wskazań ,bjj jak najbardziej ,zapasy również ,stójka też ,ale z lightowymi sparingami ,no i walki MMA ,ale np. lekka stójka + gleba bez uderzeń.Chłopak jest niebywale utalentowany ,życzę mu jak najlepiej ,żeby nie zszedł z obranej ścieżki i aby dobrze kierowali nim ludzie zajmujący się jego dalszym rozwojem.Ciekawe jacy są jego rodzice ?Chyba bardzo nowocześni :) Albo jacyś fighterzy :)

No wiesz grom piłka nożna to trochę co innego niż MMA.A co do obciążeń treningowych to ten dzieciak musi trenować naprawdę sporo.Popatrz jakie ma skillsy.

o skurczybyk... pewnie za lat kilka będzie już maszyną do walki ... a to prakytycznie początek sportowej kariery ...

jestem pod wrazeniem

trenować sporo, przecież nietrenuje cały dzień, poprostu wkurza mnie to, że niktórzy mówią, że niema dzieciństwa, jak by niechciał tego robić to by nietrenował, przecież nikt go do tego niezmusza jeo wybór

No jest tez opcja, ze ten chlopczyk poprostu ma w *upie normalne zabawy. U mnie w miasteczku, zyl kiedys taki chlopak, ktory jako dziecko, zamiast isc grac w pile to wolal patrzec w kaluze i zastanawiac sie dlaczego fale rozchodza sie koliscie itp. i czytac ksiazki z fizy. A starzy go do tego wcale nie przymuszali. Ot taki charakter. Mozna by to nazwac usposobieniem geniusza, bo ci zawsze sie wyrozniaja tym, ze juz jako dzieci maja gdzies inne dziedziny i draza jedna cholernie gleboko. Co do tych zawodow, w ktorych ten maly startuje to wydaje mi sie, ze ta formula child mma jest deczko zbyt hard, jak na takie szkrabki. Ale skubaniec robi wrazenie.