Horse Power

jak pisalem wczesniej- nie czuje, nie są to przeciez ciężkie treningi z dużą ilościa serii i każdą partie robie w osobny dzień, ale i tak teraz bede trenowal 4 dni w tygodniu łacząc klatke z bicem i barki z tricem, reszta tak jak bylo tylko zmieniam cwiczenia na takie jak pisal miętki.
Pozdro.

robilem wczoraj pierwszy raz martwy i dzisiaj czuje cale plecy :]
miętki dobra rada z tym martwym, spodobalo mi sie
a co do sily masy itd to wszystko rośnie! nie wazylem sie jeszcze ale bic juz + 1 cm ogolnie jestem bardziej żwawy, tyle ze juz pół puchy nie ma bez kitu strasznie szybko to schodzi i jedna pucha jak na moj gust nie starczy na pełny cykl, no chyba ze ktos bedzie oszczedzał

No martwy niszczy całe plecy.
zdr.

Jak dopiero zaczynasz z mc to uważaj z ciężarem , wbrew pozorom jest to dość trudne i kontuzjogenne ćwiczenie.

w puszce HP juz za pare dni bedzie widac dno, dosc szybko to zeszlo, ale sila jak na razie poszla do przodu + 6 kg masy +2 cm w bicu, na sam koniec dorzuce pare porcji xpanda ktore zostaly mi z poprzedniego cyklu( bedzie ich kolo 8-10)
Pozdro.

I jak tam??Zakończyłeś już"konia"??

jeszcze jem zostalo jeszcze cos kolo 6 porcji

Oki czekam na podsumowanie bo sam chce we wrześniu go zarzucic.Ale wstępnie jestes z niego zadowolony?

i po czym lepiej ? HP czy XP?

jak na razie jestem zadowolony, teraz mialem pare dni przerwy gdyz bylem chory, dzisiaj ide znow dźwigać w sumie nie wiem czemu ale na klate strasznie topornie mi idzie :/ wszystkie partie poszlu do przodu a klata minimalnie w porownaniu do reszty.
A co do porownania HP i XP to w tym momencie chyba wybralbym XP, efekty mialem prawie takie same po HP i XP zarowno jezeli chodzi o sile, mase i pompe, ale smakowo XP przeważa i to sporo, ja wcinałem tropical berry i mimo troche chemicznego posmaku wchodzil calkiem nieźle, a HP pierwszych pare porcji jakos weszło w miare, a teraz juz wchodzi"na krzywy ryj" i musze sie zmuszać zeby to wypić. Poza tym w XP brak jest beta alaniny i nic nie swedzi po nim.