Kręgosłup co ciekawe mame boli ale w sumie nie to jest najgorsze tylko ta rwa kulszowa, nie wiem czy to jest ucisk na nerw przez to ze ma troche bałagan w tych kręgach w kazdym razie jest to nie do wytrzymania, bo mame boli to prawie stale, ale najgorzej jak stoi i jak wiecej pochodzi(kiedys było na odwrót, jak chodziła to ja nie bolało)
Miała zabiegi juz dwie serie: prądy z jakims lekiem (diodynamika?) i masaze, teraz po masazach jest jeszcze gorzej.
A moje pytanie brzmi: do jakiego ona lekarza ma sie z tym udac (bo rodzinny to cwok i tylko przeciwbolowe umie przepisywac a jej wątroba juz wysiada od tego wszystkiego) moze zeby przepisał jej jakies cwiczenia ktore moglaby wykonywac, bo raczej z tym sie cudów nie zrobi przez to zwęzenie krązków miedzykregowych,ale zeby chociaz troche zmniejszyc bol, ja nie wiem czy ona mogłaby chodzic na basen, czy moze rowerek stacjonarny? Bo nie chciałabym jej gadac bzdur zeby sobie bardziej nie zaszkodziła.Jak byla na tych zabiegach to rehabilitantka tez ciemna i nie umiała jej w ogole nic powiedziec co mogłaby robic. Wiec gdzie mialaby iść, do ortopedy?
Prosze o pomoc

"Ten tylko jest wolny,
kto na wysokość wstępuje bez uciech,
a schodzi z niej bez żalu..."