Wand: Chciałbym się zmierzyć z Rogerio!

Na sherdogu jest krótki wywiad z Silvą; mówi, że nie zawalczył w GP bo skosy nie dały tyle sałaty co chciał. W tym roku chciałby bronić pasa w walce z małym Nogiem- np. na gali PRIDE w Stanach.
Co do... "problemu z Colemanem" Wand powiedział, że Shogun sam go rozwiąże bo nadal jest jednym z najlepszych zawodników na świecie.

Jeżeli chodzi o szanse obu zawodników:

Atutami Wanda są napewno - kolana i techniki bokserskie, parter też niejest jego słabą stroną, ale Nog jest (niestety - jak dla mnie) lepszym grapplerem niż Waldek. Wand jest strasznie wszechstronnym i myślącym w ringu fighterem i potrafi uderzać z niemalże każdej pozycji. Zaletą jest też również agresywność i nieustępliwość w walce, podoba mi się kiedy za wszelką cene brnie do przodu i nigdy się niecofa (chyba, że w extremalnych sytuacjach ). Wanderlei jest również szybki i wytrzymały (również na ciosy ).

Nog - Jego największymi zaletami są:

- parter
- zasięg kończyn
- twarda głowa
- świetne techniki bokserskie

A do tego jest również mocny psychicznie jak i fizycznie.

Gdyby doszło do tej walki to jak już powiedziałem wcześniej stawiał bym na Wanda bo daże go większą sympatią i chciałbym, żeby wygrał ten pojedynek. Walka będzie BARDZO trudna dla obu zawodników ze względu na ich umiejętności jak i nieustępliwość podczas walki. Przebieg walki pewnie byłby taki, że Wand będzie starał się "wykończyć" Noga jak najszybciej i walka będzie toczyła się w stójce (chyba, że Nog zdoła przewrócić Silve i tam zakończyć sytuacje) dlatego, że Wand ma większe szanse z Nogiem właśnie w tej strefie walki . Chłopaki mają szanse sprawdzić się i pokazać na co ich naprawde stać i kto jest najlepszy w swojej wadze. Zapowiada się WSPANIAŁE i pełne emocji widowisko.

Nie wiadomo w jakiej Wand jest ostatnio formie ale mysle ze poradzilby sobie Minotoro bez wiekszych problemow

Watpie zeby silva poradzil sobie bez wiekszych problemow z kimkolwiek z czolowki. Zardzewial troche wg mnie ;). Co do tej kasy pewnie zazyczyl sobie niewiadomo ile, na pewno mniej niz innym mu nie proponowali. Za kare powinien w drugiej rundzie walczyc z fedorem :).

Nog lepiej kończy niż Arona. Wand powinien zostawać w górze i wreszcie zacząć sypać stompami. Wtedy Nog przerżnie z kretesem. Jesli jednak Wand bedzie lezec w jego gardzie to moze byc taka walka jak Shogun vs. nog.

PS. I niech Wand zacznie używać kolan które zawsze były jego największym atutem a który o dziwo ostatnio porzucił. :/

2.6.12: jego problemem nie jest to ze zardzewial ale odposcil sobie swoje firmowe techniki, oprócz bazarowców. Jak do tego wróci to bedzie stary Wand. Jestem pewien ze Malego Noga pokona spokojnie.



Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2006-05-11 21:26:44

Mały Nog to będzie spora przeszkoda dla Wanda moim zdaniem. Problemy były z Aroną. BTT odpowiednio przygotuje taktycznie Lilnoga pod tą walkę, a zaznaczam, że boks ma Minotoro lepszy niż Arona! Poza tym też ma twardy łeb! Łatwym przeciwnikiem nie będzie na pewno dla Wanderleia

Marian zauważ że Nog gorzej przewraca niż Arona. Z powodu obaleń Arony Wanderlei miał kłopoty. Ciekaw jestem jak ta walka będzie wyglądać.

Zgadza się! Gorzej obala niż Arona, ale ma lepszy boks, większy zasięg ramion... ogólnie to nie jest Arona, ale łatwym łupem dla Wanda nie będzie na pewno i na K.O. bym nie liczył.

No ja tez na KO nie liczę chociaż istnieje coś takiego jak Medical stopage. Każdego da sie znokautować.

Walka Silvy z Minotoro bylaby hitem, na pewno bylaby ciekawsza niz walka z Arona.

Co do stompow, to zauwaz Vtserafin, ze w walce Shoguna z Minotoro nie dawaly one dobrego efektu .

Widzialem tylko JEDNA wlake w ktorej silva wygral stompem(z kondo), i w dodatku zrobil to nieprzepisowo gdyz trzymal sie reka lin dla lepszej rownowagi. Szansa ze wygralby z minotoro stompem jest raczej znikoma.

nie każdego,nie widze zeby ktoś mógł znokautować Hunta,za twardy ma skubaniec łeb

co do walki...od dawna chce ją zobaczyć i mam nadzieje ze wreszcie dojdzie do skutku.Sądze ze Minotoro nie będzie łatwym łupem dla Wanda i ze będzie to walka która nie skończy sie przed czasem,a jeśli już to skończy sie poddaniem Wanda.Nie liczyłbym nas bokserke LilNoga bo to byłoby chyba samobójstwo jak by sie chciał w stójce z Wandem zmierzyć...moze i ma dobry boks,ale nie na Wanda,obalenia może i nieco gorsze od Arony,ale jak ktoś zauważył,dużo lepszy jest w kończeniu walk w parterze i tu bym upartywał szansy