Kogo polscy piłkarze powinni się najbardziej obawiać podczas inauguracyjnego meczu na mundialu, 9 czerwca z Ekwadorem?
R E K L A M A czytaj dalej
Okazuje się, że wcale nie latynoskich gwiazd - Augustina Delgado czy Ulissesa de la Cruza.
Najgroźniejszą bronią reprezentacji Ekwadoru może się okazać Tzamarenda Naychapi. Ten pochodzący z indiańskiego plemienia Shuar szaman już jest w Niemczech i czaruje stadiony, na których zagrają reprezentanci jego kraju.
Jak widać nie tylko na Białorusi takie zacofanie że z szamanami wylatują
Africa have Cameroon , Barcelona have Eto'o ... ;)