Personal Trainer
It's a BODYBUILDING Thing... You wouldn't understand...
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Chłopaki, mogę napisac parę słów tak na szybko...
Co do klasycznej nie wypowiadam się, bo nadal mam mieszane uczucia z nazewnictwem, formą i wymogami stawianymi zawodnikom. Dla mnie osobiście Darek Brzeziński jest za duży jak na tę kategorię, a mimo to caly czas wygrywa. Myslalam, że wymyślono tę kategorię, aby preferować szczuplych, zgrabnych zawodników, a tu nadal wracamy do starych nawyków.
1. Kat. 65,0 polączona z 70,0 kg: Grześ Sochacki genialna forma, bardzo dobra separacja, ładne gęste mięśnie, bardzo ładny i profesjonalny uklad dowolny, życze mu szczęścia na ME, bo ma czym walczyć. Dla odmiany Hryszkiewicz forma byle jaka, taka na pół gwizdka. Nie przylozyl się chlopak do zawodów, zresztą nie po raz pierwszy.
2. Kat. 75,0 kg: tradycyjnie Slawek Daczkowski ją przejąl, ale okupił to zaslabnięciem na zawodach i interwencją lekarską. Ale forma byla no nie powiem, niezla, niezla, być może za 2 tyg. na ME móglby coś zdzialać.
3. Kat. 80,0 kg: bardzo trudna kategoria do oceny, gdyż cala na bardzo podobnym poziomie, gratuluje chlopakom dobrych, ksztaltnych sylwetek. Tutaj decydowaly już pojedyncze grupy mięśniowe i szczególy umięśnienia. Gratulacje dla debiutanta, tak trzymać.
4. Kat. 85,0 kg: tutaj miejsca można bylo rozdzielić już po prezentacji zawodników na pólfinalach: Borowicz nie mial konkurentów, choć widać już wiek weterana na jego mięśniach.
5. Kat. 90,0 kg: tu byla zażarta walka pomiędzy Kubą Potockim i Tomkiem Bobrowskim. Sylwetki bardzo podobne i co poza wygrywal raz jeden raz drugi. Bardzo trudny werdykt. Dla mnie obydwaj wyglądali jak Mistrzowie. Bardzo dobra definicja, symetria oraz separacja mięśniowa.
Brakowalo tu zdecydowanie Adamskiego dla rozdzielenia chlopaków :)
6. Kat. 100,00 kg: tutaj tak samo z werdyktem jak w 85,0 kg, tylko 3 zawodników, z miejscami wiadomymi już po prezentacji. Wygral Masza, ale on już tego wielkiego wydętego brzucha chyba nigdy nie zmniejszy. Dla mnie osobiście zbyt wydęta cała sylwetka. Tu już nie pasuje raczej opis, że zawodnik mial pękate mięśnie. To już poszlo o krok za daleko do przodu
7. No i na koniec ciężka czyli +100,00 kg: na szczęście sław nie zabraklo. Wygral Darek, moim zdaniem zaslużenie, choć widać bylo, że to nie jest szczyt formy, że szykuje się na ME. Z Darkiem walczyl Borysiuk, który nie odbiegal bardzo ksztaltem sylwetki. Jego bardzo dużym mankamentem bylo oddychanie w trakcie pozowania brzuchem, a nie klatką piersiową. Do tego mial ładnie wyrzeźbione mięśnie pośladkowe, a zapominal je napinać. Parę mankamentów do poprawki i wyrośnie :) z niego Mistrz Polski. Po raz kolejny formą nie popisal się Marcin Jabloński, dla mnie zmarnowany talent. Zrzucilby jeszcze 10,0 kg tluszczu i wyglądalby super, bo w tym sporcie nie chodzi tylko o wielką masę, ale i ladne proporcje oraz widoczne mięśnie, nie tluszcz.
Do kategorii open nie dotrwalam, gdyż nogi odmówily mi posluszeństwa. Aby zrobić ladne zdjęcia musialam stać, od 10.00 rano do 20.00, więc pod koniec po prostu padlam z wyczerpania. Dziś mam zakwasy na plecach od trzymania wyciągniętych rąk do robienia fotek :) Coś za coś. Mam ponad 300 zdjęć, ale robilam je w dużym formacie, więc tu nie wejdą
Gratuluję zwycięzcom i trzymam za nich kciuki na ME. Buźka dla wszystkich
Co do klasycznej nie wypowiadam się, bo nadal mam mieszane uczucia z nazewnictwem, formą i wymogami stawianymi zawodnikom. Dla mnie osobiście Darek Brzeziński jest za duży jak na tę kategorię, a mimo to caly czas wygrywa. Myslalam, że wymyślono tę kategorię, aby preferować szczuplych, zgrabnych zawodników, a tu nadal wracamy do starych nawyków.
1. Kat. 65,0 polączona z 70,0 kg: Grześ Sochacki genialna forma, bardzo dobra separacja, ładne gęste mięśnie, bardzo ładny i profesjonalny uklad dowolny, życze mu szczęścia na ME, bo ma czym walczyć. Dla odmiany Hryszkiewicz forma byle jaka, taka na pół gwizdka. Nie przylozyl się chlopak do zawodów, zresztą nie po raz pierwszy.
2. Kat. 75,0 kg: tradycyjnie Slawek Daczkowski ją przejąl, ale okupił to zaslabnięciem na zawodach i interwencją lekarską. Ale forma byla no nie powiem, niezla, niezla, być może za 2 tyg. na ME móglby coś zdzialać.
3. Kat. 80,0 kg: bardzo trudna kategoria do oceny, gdyż cala na bardzo podobnym poziomie, gratuluje chlopakom dobrych, ksztaltnych sylwetek. Tutaj decydowaly już pojedyncze grupy mięśniowe i szczególy umięśnienia. Gratulacje dla debiutanta, tak trzymać.
4. Kat. 85,0 kg: tutaj miejsca można bylo rozdzielić już po prezentacji zawodników na pólfinalach: Borowicz nie mial konkurentów, choć widać już wiek weterana na jego mięśniach.
5. Kat. 90,0 kg: tu byla zażarta walka pomiędzy Kubą Potockim i Tomkiem Bobrowskim. Sylwetki bardzo podobne i co poza wygrywal raz jeden raz drugi. Bardzo trudny werdykt. Dla mnie obydwaj wyglądali jak Mistrzowie. Bardzo dobra definicja, symetria oraz separacja mięśniowa.
Brakowalo tu zdecydowanie Adamskiego dla rozdzielenia chlopaków :)
6. Kat. 100,00 kg: tutaj tak samo z werdyktem jak w 85,0 kg, tylko 3 zawodników, z miejscami wiadomymi już po prezentacji. Wygral Masza, ale on już tego wielkiego wydętego brzucha chyba nigdy nie zmniejszy. Dla mnie osobiście zbyt wydęta cała sylwetka. Tu już nie pasuje raczej opis, że zawodnik mial pękate mięśnie. To już poszlo o krok za daleko do przodu
7. No i na koniec ciężka czyli +100,00 kg: na szczęście sław nie zabraklo. Wygral Darek, moim zdaniem zaslużenie, choć widać bylo, że to nie jest szczyt formy, że szykuje się na ME. Z Darkiem walczyl Borysiuk, który nie odbiegal bardzo ksztaltem sylwetki. Jego bardzo dużym mankamentem bylo oddychanie w trakcie pozowania brzuchem, a nie klatką piersiową. Do tego mial ładnie wyrzeźbione mięśnie pośladkowe, a zapominal je napinać. Parę mankamentów do poprawki i wyrośnie :) z niego Mistrz Polski. Po raz kolejny formą nie popisal się Marcin Jabloński, dla mnie zmarnowany talent. Zrzucilby jeszcze 10,0 kg tluszczu i wyglądalby super, bo w tym sporcie nie chodzi tylko o wielką masę, ale i ladne proporcje oraz widoczne mięśnie, nie tluszcz.
Do kategorii open nie dotrwalam, gdyż nogi odmówily mi posluszeństwa. Aby zrobić ladne zdjęcia musialam stać, od 10.00 rano do 20.00, więc pod koniec po prostu padlam z wyczerpania. Dziś mam zakwasy na plecach od trzymania wyciągniętych rąk do robienia fotek :) Coś za coś. Mam ponad 300 zdjęć, ale robilam je w dużym formacie, więc tu nie wejdą
Gratuluję zwycięzcom i trzymam za nich kciuki na ME. Buźka dla wszystkich
Pozdrowienia
Xena
...
Napisał(a)
Personal Trainer
It's a BODYBUILDING Thing... You wouldn't understand...
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Mistrzem Polski w kat 90kg został Jakub Potocki
ps. Niestety nie posiadam zdjęc z koncowki zawodow i dekoracji najciezszych .. Aparat mi padł :/
ps. Niestety nie posiadam zdjęc z koncowki zawodow i dekoracji najciezszych .. Aparat mi padł :/
Personal Trainer
It's a BODYBUILDING Thing... You wouldn't understand...
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Personal Trainer
It's a BODYBUILDING Thing... You wouldn't understand...
Poprzedni temat
Pro Masters World Championships 2006 - wyniki
Następny temat
Filmy z Mistrzostw Polski w Kulturystyce 2006
Polecane artykuły