Owszem - w SWOJEJ KATEGORII WAGOWEJ, W SWOJEJ KATEGORII ZAAWANSOWANIA I JESZCZE W SWOJEJ KATEGORII WIEKOWEJ - TO SOBIE MOŻESZ WYGRYWAĆ ZAWODY. Jak przyjdzie do walki z cięższym, silniejszym - to możesz mieć wysoki stopień - a możesz łatwo przegrać (mówię raczej ogólnie o walce, nie na zawodach). A już o samoobronie/ulicy nie wspominam.
Wiesz ile musi się namęczyć technik - żeby wygrać z pakerem? Wiesz jak ciężko wygrać? A wiesz o ile łatwiej przychodzi walka gdy masz dużą przewagę siłową? Mam takiego gościa w sekcji -105 kg - jak mnie chwyci to przewraca bez trudu. Waga i siła robią swoje (już nie wspominam o przewadze techniki i doświadczenia).
Widziałeś na oczy zawodników jednej z najlepszych sekcji w Polsce - Berserkers Team (i to nie dlatego, że sam w niej trenuję). Widziałeś w jakich kategoriach wagowych walczą? I jakie mają sylwetki? I jaką siłę? A to na pewno niepotrzebne na zawodach? Ot np. Bagi, C.ipek czy Karol "Coco"...
To uważaj sobie dalej, że można robić grappling bez siłowni. Nieważne w szmatach czy bez.
BEZ SIŁY NIE MA TECHNIKI, BEZ TECHNIKI NIE MA SIŁY. To powiedział kiedyś jeden z moich trenerów - Andrzej "Rambo" D. i przyznaję mu w pełni rację.
Chodzę BJJ 3-4 x w tygodniu i uważam że tyle wystarczy. Do tego siłownia 3 x i tajski.
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1