Znany rywal Proksy!

Proksa - 71,5 kg; Van Eesvelde - 70,85 kg
03.03.2006. Grzegorz Proksa ważył 71,5 kg podczas oficjalnego ważenia przed dzisiejszym pojedynkiem o pasy młodzieżowego mistrza świata wagi średniej federacji WBC i IBF. Jego przeciwnik Kenneth Van Eesvelde był nieco lżejszy - ważył 70,85 kg. Limit kategorii średniej to 72,6 kg.


Mihaly Kotai, który broni tytułu mistrza świata IBO w wadze lekkośredniej ważył 69,66 kg, niemal tyle samo co Steve Conway (69,72 kg).

Pojedynki Proksa vs Van Eesvelde i Kotai vs Conway już dziś w Hartlepool.

Zachęcam do obejrzejnia na pewno będzie warto

Ja bede oglądał na bank

Pozdro

przeciwnik gzreska to nic szczegolnego narazie mial kiepskich rywali w starci z super G daje mu 15% szans. Sledze akriere Proksy od poczatku zawodowej kariery i od razu było widac ze ma zadatki na klasowego "gracza", tylko ta opuszczona reka moze martiwc

O tej jego opuszczonej ręce wiele się mówiło i jego trenerzy i sam Grzesiek wypowiadali się, że to jest jego sposób walki i z jakimś lepszym przeciwnikiem będzie na tą ręke uważał

Moim zdaniem to może mu kiedyś zaszkodzić i skończyć się przegraną przez KO
no ale zobaczymy jak to dalej będzie ja w niego wieże bo ma zadatki na BARDZO DOBREGO ZAWODNIKA może nawet na MISTRZA

Pozdro

Zapodałem ankiete. Moim zdaniem Grzesiek wygra na punkty

A ja wierye w Grzeska i mysle ze wygra przez KO

Pozdro

Oczywscie Super G Tez licze na KO

Nom wygrał Grzesiek ale ja na miejscu sędziego puściłbym jescze walke

Szacunek dla Grzegorza! Mam nadzieje,ze jego kariera bedzie sie dalej sie rowijala i pewnego dnia zunifikuje tytuly we wszystkich wazniejszych federacjach

Po wczorejszym występie Grześka jestem BARDZO SPOKOJNY o jego dalsza karierę. W ringu był spokojny i opanowany, nie nacierał na swojego rywala tylko spokojnie i konsekwentnie robił swoje i to pozwoliło mu na wygraną i widać było, ze Grzesiek już zachowuje się w ringu jak zawodowiec i ma już te obycie, które mu się NAPEWNO przyda. Szkoda, że sendzia przerwał walkę, walka była ciekawa i warta obejżenia jak póścił by jeszcze trochę walkę to by był KO. Bardzo spodobały mi się akcje w wykonaniu Grześka, chodzi mi o te akcje, że kilka ciosów na tułów, a potem potężne ciosy, które dochodziły do głowy. To były najlepsze akcje i jeszcze kilka prostych i potężnych sierpów było (pojedyńczych), które wstrzasały rywalem Super "G". Mamy MISTRZA JUNIORÓW. Grzesiek pokazał tą walkę, że może walczyć z najlepszymi i o najwyższe stawki.

Pozdro