Szacuny
3
Napisanych postów
210
Wiek
62 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1534
Oczywiscie, ze uczelnia panstwowa. U mnie we firmie wszystkie CV z wpisem o szkolach prywatnych leca do kosza, z jednym wyjatkiem. Jezeli czlowiek ma juz doswiadczenie i to z podobnej firmy, rozmawia sie z nim. Ale takich przypadkow bylo 1 na 1000. Pseudo szkoly prywatne to wentyl bezpieczenstwa dla szkolenia publicznego, bo nauka w polsce jest darmowa, ale jest za malo szkol, wiec trzeba dac slabszym mozliwosc nauki. Narzekanie, ze sie nie dostalem, ale jestem dobry mozna uslyszec pod budka z piwem, gdzie nieudacznicy tak tlumacza swoje zrypane zycie.
Wsrod ludzi konczacych studia jest postawa roszczeniowa - nie wiedziec czemu oczekuja, ze dobrze platna praca im sie nalezy. Na prywatnych uczelniach nauczyli sie kombinowania, komu kupic kwiaty albo flakon za egazmin, jak przekombiwowac sesje. Potem wcielaja w zycie taka nauke i dlatego mamy tylko pseudo handlowcow, pseudo informatykow, pseudo agentow ubezpieczeniowych itp.
Lesson to learn in life: there is very little correlation between muscle size and psychometrics. Idiots with good genetics can build absolutely ridiculous physiques with a few workouts a week and the occasional bit of drug use. By the same token, there are some very brilliant people in this industry who are less well-developed physically. And do you know why?? because 90% of phenotype is genetics + environment.
Szacuny
20
Napisanych postów
3230
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
53403
"Narzekanie, ze sie nie dostalem, ale jestem dobry mozna uslyszec pod budka z piwem, gdzie nieudacznicy tak tlumacza swoje zrypane zycie."
dobrze ze on jest udacznikiem, a pozatym niekazda szkola prywatna poblazliwie traktuje studentow. To jest tak samo jak z kierunkami na panstwowych, na niektorych ciezko sie utrzymac , a na innych nietrzeba robic NIC!!
Szacuny
3
Napisanych postów
210
Wiek
62 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1534
I tu sie pojawia zasadnicze pytanie - po co idziecie na studia ? Dla papierka ? Zeby w towarzystwie przyszpanowac ? Teraz co drugi dresik na licencjat i co ? Dalej robi to co robil. Jaki sens ma pojscie na studia, gdzie nic sie nie robi ? Przeciez to oczywiste, ze nigdy po tym nie bedzie pracy. Chyba, ze ktos ma zrodlo utrzymania i studiuje dla wiedzy.
Pieniazki by sie chcialo, ale schylic sie po nie juz trudniej.
Cale szczescie, ze wiekszosc tak mysli, bo dzieki temu nieliczni z glowa moga godnie zyc.
Lesson to learn in life: there is very little correlation between muscle size and psychometrics. Idiots with good genetics can build absolutely ridiculous physiques with a few workouts a week and the occasional bit of drug use. By the same token, there are some very brilliant people in this industry who are less well-developed physically. And do you know why?? because 90% of phenotype is genetics + environment.
Szacuny
89
Napisanych postów
17398
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
79160
nie przesadzaj suple - owszem masz wiele racji w tym co mówisz ale nie popadajmy także w skrajności
ja osobiście choć byłem na państwowych studiach także, aktualnie jestem na zaocznych w prywatnej szkole bo po prostu czas mi na to tylko pozwala właśnie dlatego że wole inwestować w siebie i w biznes jaki mam w głowie
ale nie oznacza to chyba zawsze (podkreślam: zawsze), że to źle i jestem nic nie wart ?
może też pojechałem po skrajności ale wiesz jak jest
pozdrawiam
Szacuny
20
Napisanych postów
3230
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
53403
Dokladnie suple, jak mozesz pisac takie glupoty ze studia prywatne sa dla nieudacznikow. To ze ktos nei chodzi na panstwowe moze zalezec od wielui czynnikow, niekoniecznie dlatego ze jest tepym nieudacznikiem spedzajacym czas pod budka z piwem.
Szacuny
51
Napisanych postów
8416
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
79983
wiecie co mam qrwa dzis wyjątkowo z***any dzien a jak czytam takie wywody to mi juz calkiem nerwy puszczaja. do rzeczy:
""bo to poprostu wyjatki potwierdzajace regule""
te "wyjątki" moge np podac siebie: poszedlem na matury pisemne na tramalach, aspirynach i khój wie czym do tego po nieprzespanych 5-6 nocach. ledwo co te cholerne matury zdalem ale o dostaniu sie na panstwowe moglem pomazyc bo ofcorse słaby wynik. i tu np. klaniaja sie prywatne, moze mi sie uda dostać.
""prywatnie dziennie studiuja ci ktorzy sie niedostali na panstwowe, czyli cieniasy""
a moze komus sie nie usmiecha studiowac poprostu na panstwowych i stac go na prywatne wiec na cholere sie bedzie meczyl z nauka skoro i tak mu prace załatwią starzy...
""zaocznie w wiekszosci tez, nie wszystkich sytuacja zmusza do podjecia pracy i studiowania zaocznie ale zaocznie to tylko dla malo znaczacego papierka""
aha czyli ze te osoby co studiują zaocznie to tez cieniasy, brawo qrwa za pomyslunek. skoro tez malo znaczący papierek to wogóle na khój tak studiowac ?
np. moja kolezanka, w tygodniu pracuje od 6 rano do 20 wieczór (2 rózne prace), dostaje najnizsza srednia (albo i mniej) i z tego opłaca studia, mieszkanie itd. czyli idac waszym tropem rozumowania (Suple i Funky) to powinna zucic to w cholere i znalezac sobie jedna robote albo isc pod latarnie bo i tak khój jej z tych studiów ?
przyokazji tez nie kazdy ma tak bogatych starych zeby studiowac dziennie i nie martwic sie o kase, jedzenie itd. myslicie ze nikt by nie chcial zaznac prawdziwego zycia studenckiego ? (picie w akademiku, imprezy, egzaminy na kacu itd no chyba ze to tylko wymysł starej gwardi)