Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Sporo ostatnio klotni na forum, jak zwykle na podobny temat.
Moja opinia jest taka, ze z mieczaka lub czlowieka o slabej psychice nawet kilkuletni trening bjj czy zapasow nie zrobi mistrza w wolnej walce na przyklad na ulicy, ale oczywiscie kilkumiesieczny trening jakiejkolwiek walki moze zrobic zabijake, nawet jak pocwiczy TKD. Tym bardziej na ulicy, gdzie boks lub szybkie kopniecie, moze kolesia ktory trenuje style chwytane znokautowac. Nie ma w tym nic dziwnego.
Co do stopni mistrzowskich - juz niewielki stopien zaawansowania (np. trzecie kiu z pieciu, czy siodme z dziesieciu) powoduje ze nawet posiadacz dana, musi wlozyc wysilek by pokonac mlodszego stopniem. Tak byc przynajmniej powinno. A co do konfrontacji roznych styli na poziomie przecietnych ludzi, nie zawodowcow, to roznie byc moze i nikt nie powinien miec pewnosci kto wygra, czy przecietny karateka, czy przecietny praktykant bjj czy teakwondo, zarowno na zawodach jak i na ulicy.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dobra metodyka, wlasciwa technika i odpowiednia taktyka sa w stanie kazdego nauczyc sie bronic. Nawet totalnego ****zielca. Owszem, moze to zajac duzo, czasu, ale nastapi. Tego typu texty opowiada ludzie ktorych systemy nie sa w stanie tego uczynic aby sie usprawiedliwic.
Paweł Ziółkowski
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl
Zmieniony przez - Boruta w dniu 2002-07-25 16:03:28
Szacuny
4
Napisanych postów
1651
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
23638
ja sie z toba zgadzam
ale***** nas obchodzi twoje zdanie jak 100 osob przed toba pisalo na tym forum takie same rzeczy
oklepane rzeczy
poczytaj archiwum jak masz czas i nerwy
jezeli gora nie chce przyjsc do mahometa, to niech gora *******la
jezeli ktos wychodzi przed dyskoteke i zaczyna cos mowic o 1/1, to jedno jest pewne
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
tsk, z zapasami zgoda. Ale mam kilka osob na ktore w innych sztukach walki dawno postawiono bu krzyzyk, co ja mowie sam bym na nich w czasach kareteckich np postawil krzyzyk, a ktore w Bjj powoli sie rozwijaja i staja moze nie rewelacyjnymi fajterami, ale na pewno osobami potrafiacymi sie obronic.
Paweł Ziółkowski
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Do Boruty:
Odpowiedni trening pewnie nauczy techniki najwiekszych leszczy, jednak pisalem bardziej pod katem psychiki. Co do usprawiedliwiania sie, to pijesz do mnie ze ja sie usprawiedliwiam, czy tak ogolnie do tych co na reprezentuja inne systemy i sie z Toba czasem na forum nie zgadzaja?
Do Esco:
Ale jednak odpisales na posta twardy bokserze, ciesze sie ze nie jestes obojetny ;)
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Serek nie masz racji, prawidłowo prowadzony trening kładzie też nacisk na psychikę, tak jak pisał Boruta niektórzy potrzebują znacznie więcej czasu, ale w końcu stają się wojownikami, w systemach tradycyjnych takich ludzi zamiast hartować pośrednio wywala się z sekcji- czyli daje im się do zrozumienia że to nie dla nich
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ateesiarz, dzieki za opinie, moze i masz racje. chodzilo mi o to, ze nie ma przepisu dla kazdego by stal sie wymiataczem, kazdy jest inny, ludzie maja tez rozne warunki fizyczne i psychiczne. cuda tez sie zdarzaja (kobieta obronila sie przed gwaltem po kilku miesiacach trenigu bjj czy swiezy temat walki TKD z bjj - nie kwestionuje tego, raczej nikt tego nie zmyslil, ale to nie jest regula i o tym nalezy pamietac)
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jeśli masz dobrego trenera i trochę samozaparcia, to będziesz sobie dawał radę> Co to znaczy wymiatacz? Ja np. nie dążę zawsze to starcia, najpierw próbuję załatwić sprawę pokojowo, ale jak to nic nie da to wtedy drżyjcie narody, tak mnie wyszkolono, czyli wymiataczem nie jestem, a jak do tej pory odpukać dawałem sobie radę
Szacuny
21
Napisanych postów
4247
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
28873
Prawda jest taka : "Dopuki raz na ulicy w******l nie dostaniesz to sie nigdy niczego nie nauczysz". Chocbys cwiczyl niewiadomo ile lat jakakolwiek sztuke walki to i tak bedziesz walczyl tylko na pol gwizdka.Stad biora sie sie powiedzenia o ludziach ktorzy sie niczego od paru lat nie moga nauczyc.Trzeba wiedziec o co sie walczy a nie tylko teoretyzowac. Twoja psychika musi miec zakodowane ze jak przegrasz to bedzie blalo jak wtedy.To jest smutne ale pawdziwe. Naganne jest takze to ze w wielu tradycyjnych stylach potrafiaja ludziom metke przykleic "antytalencia i walczacego sieroty". Ale moim zdaniem to powinno mobilizowac- chociarz znam wielu zdolnych chlopakow ktorzy po czyms takim olali trenowanie sztuk walk.