Były mistrz świata bije syna

Dzieci bite w domu najczesciej sa ciche i zamkniete w sobie. A numery odwalaja tacy, ktorzy nie zostali porzadnie wychowani albo mieszkaja bez ojca(czyli na jedno wychodzi) i takie tam, patologiczna rodzina, brak dyscypliny, a przede wszystkim OJCOWSKIEJ REKI!!!

spoko

pogłaszcze go po głowie i dam hajs na następnąimpreze niech sie wyszumi



mylsiz pojecie patologii a twardego wychowania

nie mówie że bede go tłukł co tydzień a tak żeby sie nauczył nie ,

i nie ma sie mnie bać , ma mnie kochać i szanowac. tak jak ja jego.

koniec

a smietnik na głowie jest wlasnie takim przykładem i marek dobrze napisał.

jesli ktos cos myli
to Ty wychowanie z biciem, albo sie wychowuje albo bije - przemoc to przemoc bez wzgledu czy to jest regularne lanie codziennie, czy profilaktyczne raz na tydzien w ramach przypominania twardej ojcowskiej reki
Howgh !

Tak niwix masz racje - dzieci trzeba wychowywac tak by Cie szanowaly i kochaly - jesli Ty twierdzisz, ze uzyskasz to bijac je - ok. Twoj poglad - masz do niego prawo, ba ! pewnie bedziesz mial okazje to rowniez zweryfikowac wczesniej czy pozniej ....
jak na razie roznimy sie tym, ze Ty w swoich pogladasz teoretyzujesz ja zas mowie o swojej praktyce ....
i pewnie na tym trzeba zakonczyc ta przechodzaca w akademicka, dyskusje ...

PS. na koniec - nie .. nie daje sie dziecku kasy na kolejne narkotyki, nie glaszcze po glowce jak rowniez nie wali sie go po lbie czy innych czesciach ciala - idzie sie z nim do wyspecjalizowanej placowki i szuka sie sposobu by pomoc dziecku i sobie - tyle, ze trzeba tego chciec - bo to jest o wiele trudniejsze (chocby jezdzenie po osrodkach) niz "karanie ojcowska reka" ....

Nie zrozumialas co mialem na mysli. Nie chodzi mio to zeby prac dzieciaka co jakis czas. A wyrazenia "Ojcowska reka" nie bierz doslownie. Chodzilo mi tu o to, ze ojciec jest kims takim przed kim dziecko musi czuc respekt nie kosztem bicia tylko calego wychowania. Ale jak odwali porzadny numer(przykladowo jak napisal niwix zacznie krasc) to wtedy tlumaczenie juz nie wystarcza i trzeba uzyc mocniejszych argumentow

marek - mysle, ze sie w miare rozumiemy

rzecz tylko w tym, ze moim zdaniem nawet jesli nastoletni syn/corka zrobi cos zlego np. cos ukradnie, to spuszczenie mu lania na to konto nie przyniesie zamierzonego skutku a co za tym idzie nie uwazam by byla to jakakolwiek metoda wychowawcza
ot i wrocilismy do pkt. wyjscia ... ja mowie passs...

Ja tez
Pokój wam dobrzy ludzie

ano i wam niech sie darzy

Zmieniony przez - kot Behemo w dniu 2006-01-04 23:13:10

Wszyscy po czesci macie racje :D. Niwix dobrze mowi , dzieciak musi czuc respekt. Ale nie przewage fizyczna , raczej psychiczna. Lanie tez sie przyda , ale nie piacha w nos tylko paseczek jakis czy cos. Itak lepiej skutkuje ciach na wszystko. Moze gdybym dostawal ciegi w dziecinstwie teraz bylbym porzadniejszy :D (joke). A co do placowek dla ciezkiej mlodziezy to powiem tylko ze to kipna jest i mija sie z celem. A tak w ogole to jak dzieciak nie widzi autorytetu i slowa epiekuna nie sa dla niego wartosciowe to i pasek i piacha i szlabany choj dadza ^^. Dobra koniec ******lenia o dzieciakach z mojej strony bo wilka z lasu wywolam i jeszcze komus pecha przyniose .

jak można zgadzaćsięz Markiem a nie zgadzac sieze mną


to dokładnie o to chodzi co chłopaki piszą si

a placówki , odcięcie funduszy kary etc jw***** dają, znam z własnego otoczenia / życia etc

chłopaki chodzili do poradni dla młodzieży od spraw uzależnien bla bla wysłani przez kuratora i co ?

skręcali jointa przed poradnią i wbijali sie na zajęcia

pfff

hrhrhr system działa

Jak sie dziecko nie slucha to trzeba czasem przylozyc tylko nie tak zeby zrobic krzywde.