"Ból to cena jaką płacimy za siłę"
...
Napisał(a)
Na treningach odklepalem(odkrzyczalem) kilka razy po dzwigni na nadgarstek w stojce, Bo byl to tak silny bol, ze najpierw krzyknalem a pozniej klepalem. Technika wygladala w ten sposb, ze trzymalem trenera za pole od Gi, a on za moj lokiec docisnal moja reke do swoje go ciala tak, ze wygielo mi nadgarstek. Naprawde skuteczne, ale juz sie na to nie lapie:)
...
Napisał(a)
Oczywiście, gdy uke chwyta za keikogi, wtedy stójkowa dżwignia jest jak najbardziej możliwa do wykonania. Nawet w olimpijskim judo zdarzają sie walki wygrane przez dźwignię przeprostową na łokieć, załozona w stójce. Ale rzadko, bo do tego trzeba być naprawdę fachowcem od dźwigni.
Natomiast nasze zastrzeżenia dotyczą zakładania ich w każdej innej sytuacji, zwłaszcza jako kontrę po uderzeniu.
Wiesz, jaka jest róznica? Gdy chwytasz przeciwnika za gi, na czas uchwytu sam unieruchamiasz swoją rękę, i dzięki temu uchwycony może załozyć ci na nią dźwignię. Natomiast, gdy atakujesz przy pomocy uderzenia, nawet z przekrokiem (co jest techniką bezsensowną z punktu widzenia skuteczności), praktycznie nie ma mowy, aby przeciwnik przechwycił ta rękę. Przecież po ciosie od razu ją wycofasz i prawdopodobnie zadasz nastepne uderzenie. Tu nie ma czasu ani miejsca na dźwignie.
Spróbuj zrobić z kolegą w klubie taki właśnie eksperyment - on niech uderza cię w ustalony sposób (np prawy prosty na twarz), ale tak, jakby walczył naparwdę, a ty tylko spróbuj przechwycić jego rękę. Tylko przechwycic w taki sposób, aby mozna było od razu załozyć dźwignię.
Potem niech cię złapie za gi, a ty spróbuj znów tylko uchwycić jego rękę (tylko uchwycić),w taki sposób, abyś mógł załozyć dźwignię. Od razu dostrzeżesz róznicę.
Masz tu link do ciekawej dyskusji na ten temat. https://www.sfd.pl/temat203051/
Natomiast nasze zastrzeżenia dotyczą zakładania ich w każdej innej sytuacji, zwłaszcza jako kontrę po uderzeniu.
Wiesz, jaka jest róznica? Gdy chwytasz przeciwnika za gi, na czas uchwytu sam unieruchamiasz swoją rękę, i dzięki temu uchwycony może załozyć ci na nią dźwignię. Natomiast, gdy atakujesz przy pomocy uderzenia, nawet z przekrokiem (co jest techniką bezsensowną z punktu widzenia skuteczności), praktycznie nie ma mowy, aby przeciwnik przechwycił ta rękę. Przecież po ciosie od razu ją wycofasz i prawdopodobnie zadasz nastepne uderzenie. Tu nie ma czasu ani miejsca na dźwignie.
Spróbuj zrobić z kolegą w klubie taki właśnie eksperyment - on niech uderza cię w ustalony sposób (np prawy prosty na twarz), ale tak, jakby walczył naparwdę, a ty tylko spróbuj przechwycić jego rękę. Tylko przechwycic w taki sposób, aby mozna było od razu załozyć dźwignię.
Potem niech cię złapie za gi, a ty spróbuj znów tylko uchwycić jego rękę (tylko uchwycić),w taki sposób, abyś mógł załozyć dźwignię. Od razu dostrzeżesz róznicę.
Masz tu link do ciekawej dyskusji na ten temat. https://www.sfd.pl/temat203051/
...
Napisał(a)
W/g mnie dobrze zalozona dzwignia jest niezywkle skuteczna.. lecz do zalozenie jaj prawidlowo na oporujacym przeciwniku...coz. Wydaje sie dobra jako poprzedzajaca technike konczaca.
Mysle, ze nikt nie bedzie probowal przechwycic reki... sczegolnie kogos boksujacego. Chcialbym zwrocic takze na dynamike sytuacji podczas starcia, nie da sie wiele zalozyc, ale mozna sie na tyle wyszkolic aby zdecydowanie zwiekszyc prawdopodobienstwo zastosowania tej, czy innej techniki po bloku lub uniku.
Wydaje mi sie ze style grapapingowe nie za bardzo nadaja sie do ataku... raczej umiejetnej obrony i kontry, dlatego czesc technik nadaje sie do uzycia po skutecznej obronie i kontrze. Do tego potrzeba refelksu, sily, szkolenia wlasnie przed atakiem aby sprobowac go jakos skatrowac - zablokwac, zrobic unik - wykonac technike zmiekszajaca... wtedy dzwignie, chwyty transportowe... sa ok.
Jeszce jeden problem... jak przygotowac sie sie na rozne formy ataku, gdy uke zrobi ci nawet laske gdy go o to poprosisz?
Jasne jest gdy jakis frajer chwyci Ciebie za szaty.. zacznie dusic, chwyci za reke.. sam bedzie dazyl do zwracia.. daje to cenne sekundy.. inaczej dosc trudno wypracowac odpowiednia technike konczaca poprzez dzwignie... brakuje lacznika...
Mysle, ze nikt nie bedzie probowal przechwycic reki... sczegolnie kogos boksujacego. Chcialbym zwrocic takze na dynamike sytuacji podczas starcia, nie da sie wiele zalozyc, ale mozna sie na tyle wyszkolic aby zdecydowanie zwiekszyc prawdopodobienstwo zastosowania tej, czy innej techniki po bloku lub uniku.
Wydaje mi sie ze style grapapingowe nie za bardzo nadaja sie do ataku... raczej umiejetnej obrony i kontry, dlatego czesc technik nadaje sie do uzycia po skutecznej obronie i kontrze. Do tego potrzeba refelksu, sily, szkolenia wlasnie przed atakiem aby sprobowac go jakos skatrowac - zablokwac, zrobic unik - wykonac technike zmiekszajaca... wtedy dzwignie, chwyty transportowe... sa ok.
Jeszce jeden problem... jak przygotowac sie sie na rozne formy ataku, gdy uke zrobi ci nawet laske gdy go o to poprosisz?
Jasne jest gdy jakis frajer chwyci Ciebie za szaty.. zacznie dusic, chwyci za reke.. sam bedzie dazyl do zwracia.. daje to cenne sekundy.. inaczej dosc trudno wypracowac odpowiednia technike konczaca poprzez dzwignie... brakuje lacznika...
...
Napisał(a)
Wydaje sie dobra jako poprzedzajaca technike konczaca.
nie całkiem rozumiem. możesz rozwinąć ta myśl? mi się wydawało, że to własnie źwignie są techikami typowo kończącymi
Wydaje mi sie ze style grapapingowe nie za bardzo nadaja sie do ataku...raczej umiejetnej obrony i kontry
chyba nie jest tak jak myslisz. jest cała masa technik mozliwych do wykorzystania jako atak.
nie całkiem rozumiem. możesz rozwinąć ta myśl? mi się wydawało, że to własnie źwignie są techikami typowo kończącymi
Wydaje mi sie ze style grapapingowe nie za bardzo nadaja sie do ataku...raczej umiejetnej obrony i kontry
chyba nie jest tak jak myslisz. jest cała masa technik mozliwych do wykorzystania jako atak.
...
Napisał(a)
W porownaniu np: z boksem.. to technik ataku w jj i judo jest pelno ;).
Moze zle sie wyrazilem co do konczenia poprzez, dzwignie, chodzilo mi o to, ze trudno je zastosowac w stytaucjach realnych, lepiej w inny sposob pozbawic delikwenta ochoty do walki niz lamiac mu nagdarstek, lokiec, staw kolanowy, lub poprzez dzwignie na kregoslup wyslac do tam gdzie zosanie juz mu wachanie kwaitkow. Raczej Ci on nie odklepie ;)
Kwestie prawne i humanitaryzm. Zwazywszy, ze masz nad nim kontrole... mozna lekko poddusic.. uciec :), udezyc w wrazliwe miejsca i sie oddalic.. niz konczyc technika ktora trwale go uszkodzi.
Oczywsicie w sparingach... dzwignie sa konczace, lecz wydawalo mi sie ze temat byl troche inny.
Moze zle sie wyrazilem co do konczenia poprzez, dzwignie, chodzilo mi o to, ze trudno je zastosowac w stytaucjach realnych, lepiej w inny sposob pozbawic delikwenta ochoty do walki niz lamiac mu nagdarstek, lokiec, staw kolanowy, lub poprzez dzwignie na kregoslup wyslac do tam gdzie zosanie juz mu wachanie kwaitkow. Raczej Ci on nie odklepie ;)
Kwestie prawne i humanitaryzm. Zwazywszy, ze masz nad nim kontrole... mozna lekko poddusic.. uciec :), udezyc w wrazliwe miejsca i sie oddalic.. niz konczyc technika ktora trwale go uszkodzi.
Oczywsicie w sparingach... dzwignie sa konczace, lecz wydawalo mi sie ze temat byl troche inny.
...
Napisał(a)
w porównaniu z boksem? a wiesz, ile jest mozliwości ataku w samym tylko judo, i to tylko w stójce? cała kupa rzutów do tego się nadaje, i to pomijając kombinacje. dolicz do tego techniki zabronione w walce sportowej i przez to nie ćwiczone normalnie, dolicz techniki, jakich w judo wogóle nie było, a są w innych stylach - wyjdzie ci duzo wiecej niż w boksie.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-11-26 23:12:46
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-11-26 23:12:46
...
Napisał(a)
Boks - detereminacja na atak...
Judo, JJ - raczej, po rekacji lub wyprzedzenie rakacji przeciwnika.
Sa obalenia, rzuty... raczej sprowazenie do parteru - tam reszta technik. Mozna atakowac poprzez sprowadzenie do parteru.. tylko "ustap aby zwyciezyc" jakos nie pasuje.
Wykonujac balache wolabyc zmalac reke w lokciu, czy podniesc noge i walnac w twarz ?
Nie piszac w kontekscie zasad.. mozna konczyc...
Pozatym w czystej formie grapping i tak nie ma latwo na tzw "ulicy", w zwizku z tym czym zaczoles temat
Judo, JJ - raczej, po rekacji lub wyprzedzenie rakacji przeciwnika.
Sa obalenia, rzuty... raczej sprowazenie do parteru - tam reszta technik. Mozna atakowac poprzez sprowadzenie do parteru.. tylko "ustap aby zwyciezyc" jakos nie pasuje.
Wykonujac balache wolabyc zmalac reke w lokciu, czy podniesc noge i walnac w twarz ?
Nie piszac w kontekscie zasad.. mozna konczyc...
Pozatym w czystej formie grapping i tak nie ma latwo na tzw "ulicy", w zwizku z tym czym zaczoles temat
...
Napisał(a)
no nie wiem. judo, które ja znam, to walka zdecydowanie ofensywna. nie bawimy się w filozofię, tylko wypracowujemy w walce pozycję do rzutu i atakujemy wybraną techniką. za zbytnie ustępowanie można dostac shido i tyle. poza tym takie bierne podejscie zawsze mści się, bo powoduje oddanie inicjatywy przeciwnikowi, z tym przesadzonym czekaniem na atak.
zasada "ustap, aby..." oznacza tylko tyle, że nie warto siłowo odpowiadać na atak, skoro można to zrobic technicznie, zwinnie. a nie, że trzeba czekać na atak, aby dopiero skontrować.
w boksie atakujesz uderzeniem, w judo rzutem i tyle. w jiu-jitsu, które ćwiczysz (goshin-ryu, dobrze zapamiętałem?) podstawą jest raczej obrona, odpowiadanie na atak, wiem bo sam miałem dłuzszy kontakt z tradycyjnym jj. ale judo to zupełnie inna parafia. tu atakowania uczą cię od pierwszego treningu.
nie całkiem zrozumiałem zakonczenie twojej wypowiedzi. tu nie ma mowy o "ulicy", i ja na ten temat nie napisałem tu ani słowa.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-11-26 23:53:33
zasada "ustap, aby..." oznacza tylko tyle, że nie warto siłowo odpowiadać na atak, skoro można to zrobic technicznie, zwinnie. a nie, że trzeba czekać na atak, aby dopiero skontrować.
w boksie atakujesz uderzeniem, w judo rzutem i tyle. w jiu-jitsu, które ćwiczysz (goshin-ryu, dobrze zapamiętałem?) podstawą jest raczej obrona, odpowiadanie na atak, wiem bo sam miałem dłuzszy kontakt z tradycyjnym jj. ale judo to zupełnie inna parafia. tu atakowania uczą cię od pierwszego treningu.
nie całkiem zrozumiałem zakonczenie twojej wypowiedzi. tu nie ma mowy o "ulicy", i ja na ten temat nie napisałem tu ani słowa.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-11-26 23:53:33
...
Napisał(a)
Trudne i ryzykowne... chesz powiedziec, iz podczas trenigow i sparingow doszedleles do takiego wniosku? Raczej wyjdzie podaczas tzw ulicy... tak odnioslem Twoje slowa, biarac poprawke, treningi przewaznie sie udaja.
Faktycznie cwicze rekreacyjnie JJGR, wczesniej jak przeczytales AIKIDO - super - mnie zniechecili, w szkole sreniej Judo - jako WF :) wiec sie nie liczy.. no moze nauczylem sie padac, zreszta zle z punktu widzenia JJGR. Trenowalem tez rok boks.. ale makowka nie ta, po KO tydzien spedzilem w szpitalu - problemy z blednikiem.
Doatkowo balet - i jak niektorzy mysla, da sie obronic ;)
Wracajac, wiekszosc technik, trzeba dlugo cwiczyc, trudno zastosowac je w realu... nawet tylko na oporujacym uke, lecz gdy sie uda :)...
Faktycznie cwicze rekreacyjnie JJGR, wczesniej jak przeczytales AIKIDO - super - mnie zniechecili, w szkole sreniej Judo - jako WF :) wiec sie nie liczy.. no moze nauczylem sie padac, zreszta zle z punktu widzenia JJGR. Trenowalem tez rok boks.. ale makowka nie ta, po KO tydzien spedzilem w szpitalu - problemy z blednikiem.
Doatkowo balet - i jak niektorzy mysla, da sie obronic ;)
Wracajac, wiekszosc technik, trzeba dlugo cwiczyc, trudno zastosowac je w realu... nawet tylko na oporujacym uke, lecz gdy sie uda :)...
...
Napisał(a)
Dokładnie. Doszedłem do takiego wniosku już na treningach technicznych. W sparingach po jednym czy dwóch eksperymentach nawet nie próbowałem czegoś takiego robic. O "ulicy" nawet nie ma co mówić. Ale tam notabene mścił się na mnie nawyk wyczekiwania na atak, żeby skontrować.
BTW: na judo nauczyli cię złego padania??? no to jak w GR wykonujecie ukemi?
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-11-27 11:36:05
BTW: na judo nauczyli cię złego padania??? no to jak w GR wykonujecie ukemi?
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-11-27 11:36:05
Polecane artykuły