TESTOSTERON (ZMA vs.TT)

Wychodząc z założenia ,że decydujemy sie tylko na jeden suplement - TT lub ZMA ,to który z nich waszym zdaniem lepiej wpływa na podniesienie naturalnego teścia ??

Za wyczerpujące odp. będą sogi.

tt troszkę, co do zma to nawet biorąc sam cynk już poprawia się gospodarka test i insulinowa, ale tematy o potężnych 43% skokach teścia są mocno przesadzone

no wreszcie ktoś z rozsądnym wiekiem pytajacy o te dwie sprawy...
otóż najlepiej połączyć obydwa środki... jeżeli decydującym kryterium jest kasa to używamy tańszych lecz równie skutecznych środków zastępujących ZMA...
moim zdaniem najlepszymi połączeniami są:
oczywiście zamiast ZMA: zincas forte + magnefarB6
i do tego tribulus:
z tych co lubię:
-endotest SAN
-NaturalV MRM
-extreme men's formula TREC
to z najlepszych...

Rozumiem,że TT + apteczne ZMA jest korzystne cenowo, ale gdybym chciał zdecydować się na jeden tylko na jeden produkt firmowy to co jest korzystniej wybrać - ZMA czy TT?

weź tt firmowy (taki jak willhelm prawi)i apteczne zma

Na pewno dobrze radzicie. Może jestem zbyt dociekliwy, ale naprawdę chciałbym się dowiedzieć co skuteczniejsze ZMA czy TT ...

nie można tak stawiać sprawy co skuteczniejsze, ale tt musisz wziasc oryginalny ,a co do zma apteczne nie jest gorsze od firmowych, a wychodzi z połowę taniej

z tego pisano na forum ZMA to chelat magnezowo-cynkowy, a branie oddzielnie chelatowanego magnezu i cynku jest wprawdzie prozdrowtne , ale nie ma wpływu na sekrecję hormonów...

Osobiście stosuję ZMA (zarówno firmowe od Kaizen, jak i apteczne) i szczerze mówiąc nie czuję działania polegającego na boostowaniu teścia. Fakt - bardzo dobrze potym śpię i tym samym mam lepszą regenerację. Ale te gadki o podniesieniu poziomu teścia są albo przesadzone, albo po prostu na mnie to nie działa. O TT nasłuchałem się tyle niedobrego, że wolę zainwestowac w mocniejszy środek (aczkolwiek zawierający również Tribulus) czyli Blue Rhino, co też zrobię w najbliższych tygodniach/miesiącach.

Ps. Seba81 i Wilhelm - tak jak pisałem, daję po sogu.