Zakłady Bukmacherskie (I)

ha!a ja dzis wygralem 53zl a postawilem tlyko 4 ;(zebym mial wiecej to bym wiecej postawil i wiecej wygral jutro po odbior i trzeba bedzie z 30 jawki postawic na LB
watpie ze Norwegowie i Szkoci wygraja.Szkocje stawiam ale ze w tym meczu padna wiecej niz 2 bramki.

pzdr.

Kuponik na sobote jaki stawiam
TOTO-MIX
2904 IRLANDIA PŁN. SN1 1 (1.27)
2934 GRUZJA-KAZACHSTAN 1 (1.35)
2943 SŁOWACJA-ESTONIA 1 (1.25)
2946 CYPR-IRLANDIA 2 (1.30)
2966 WŁOCHY-SŁOWENIA 1 (1.30)
2825 SENEGAL-MALI 1 (1.35)
2828 KAMERUN-EGIPT 1 (1.40)
2830 R.P.A.-KONGO DR 1 (1.65)
2864 EKWADOR SN1 1 (1.25)
Stawka 2zł Kurs:14.12 Przewidywana Wygrana Maksymalna: (zł) 25.40

Moze to nie jest najlepsza metoda ale co zrobic
gralem ostanio nawet systemem ale tez po dupie dostawailem a stawialem wieksza kase niz 2 zlote, dlatego ja poweim tak jak masz wygrac to wejdzie ci nawet 11 meczy ale jak jest ci dane przegrac to nawet jak postawisz 100 zl na 1 mecz to ten mecz przegrasz takie moje zdanie dlatego uwazam ze jesli ma sie farta i troche umiejetnosci to mozna postawic 11 meczy i sie wygra ale co tam nie wazne jak sie gra, wazne zeby sie wygrywalo a nie przegryalo, ja poki co jestm 26 zlotych do tylu, a to wszytko po tym tygodniu, jeszcze w tamtym tygodniu bylem 40 zlotych na plusie a tu buch i nie ma

jakie amatorskei granie znam duzo osob ktorzy takim systemem wygrywaja w**** kasy nawet jeslibym mial te 50 zl to nie postawilbym u bukow nawet na te 4 mecze niby pewniaki a w dzisiejszej pilce nie ma pewniakow i jak ci sie nie uda to 5 pak w plecy daj pan spokoj z takim graniem

profesjonalne granie nie opiera sie na ladowaniu 10 meczy na kupon i orzewaznie kupony za 2 zl nie wchodza, gra za wieksza kase ale np. na podwojenie daje imho wieksze zyski
aby osiagnac zysk trzeba miec odpowiednia wiedze i doswiadczenie szczesie stoji na drugiej pozycji ale tez jest potrzebne,
qwa ostatnio mi caly czas po 1 meczu nie wchodzi tylko :-/, wczoraj mi Youzhny zarabal a qwa 3 dni czekalem na nigo

glupota i amtorszczyzna dla mnie jest ale granie kuponem za 2 zlote w ktorym mozna wygrac 11 jak widze takich ludzi to mnie hvj szczela a na kuponie za 100 zl w ktroym masz np 4 mecze masz tak samo ryzyko ze ci cos nie siadzie jak na kuponie na ktorym masz 11 i to jeszcze wieksze nerwy bo wieksza kasa do wdupienia

"a na kuponie za 100 zl w ktroym masz np 4 mecze masz tak samo ryzyko ze ci cos nie siadzie jak na kuponie na ktorym masz 11"

jaka matematyka sie poslugujesz jesli twierdzisz ze ryzyko nie wejscia 4 meczy jest takie samo jak ryzyko przy 11 meczach? w bukmacherce liczy sie zysk a nie to na ile sie meczy stawia. Pomysl kto ma wieksze szanse wygrac 100zl na czysto. Ten kto obstawi za 100zl na podwojenie czy ten co postawi za 2 zl kilka(nascie) meczy? Moze uda sie wygrac kiedys <100zl ale wiem z doswiadczenia ze takie fuksy zdarzaja sie raz na ruski rok

w czym widzisz amatorszyzne w obstawianiu za 2 zl zeby wygrac te 10zl? lepiej poslac kupon na ktorym ma sie kilka stowek do zgarniecia? rozumiem ze fajnie miec w kieszeni potencjalne tysiace ale tu chyba nie chodzi o to zeby miec w kieszeni kolejny zbedny papierek ale zeby miec w kieszeni prawdziwe pieniadze.

mnie smiesza za to szczurki za 2 zl z 10 meczami po kursach ~2,00, w mojim kregu zwanych tez totolotkami


Aha i nie chodzi mi tu akurat o stawianie za 2zl, chodzi mi raczej o pewien styl obstawiania. Bo przeciez mozna stawiac za 2zl i osiagnac "sukces" wygrywajac dosyc regularnie male kwoty. Chociaz wbrew pozorom 10zl tez nie jest tak latwo wygrac za 2zl.

tez mnie rozwala gra po kursach szczegolnie tacy 10 latkowie ktorzy cie prosza o wyslanie kuponu a nawet nei wie kto gra ale kurs byl korzystny ja gram za tyle za ile mnie stac a teraz u mnie bida wienc puszczam sobie takie wlasnie lole za 5 zl gora i chyba proste jest ze musze troche meczy pozbierac zeby przynajmniej mial te 60 zl do wuyciagniecia

tak schwindler, ale ja do tego podchodze troche inaczej, jak ktos gra sporo i w danej chwili dysponuje jakas kasa to po jakim czasie zawsze bedzie na plus, nawet jesli jakies mecze mu nie siada, nawet jezeli przez chwile jest na minusie to i tak za jakis czas bedzie na plusie. zaluzmy ze po pewnym czasie jest na plusie 100 wtedy okazuje sie zze gdyby wszystko obstawial za wieksza kase, np 3 razy(nawet te ktore nie siadly) to byl by na plusie 300 a nie 100.

"w ktroym masz np 4 mecze masz tak samo ryzyko ze ci cos nie siadzie jak na kuponie na ktorym masz 11" gdyby prawdopodobienstwo ze kupon nie siadzie bylo w tych obu przypadkach takie same to nalepiej by sie gralo od razu po 200 meczy na jednym kupnoie - takie samo prawdopodobienstow ze nie sidziae i maskryczna wygrane...

i ze schwindlerem sie zgodze z tym ze gra sie za tyle na ile gogos stac, u mnie ostatnio tez nie za wesolo z funduszami qwa Youzhny mial mi pomoc rozkrecic sie ale frajer wdupil ale damy rade

n00b-y !! sie gra za wiekszy hajs a mniej zdarzen.co z tego ze wy stawiacie 10 meczy za 2 zl i macie do wygrnia 15 zl jak wam polowa niewejdze