Kurzajki:-(

anuskaaaa - Wiesz, ja chce sie tylko upewnic ze to nie sa kurzajki zeby znajomych nie pozarażac...:P Ale w sumie jak tak pomyslalem to wychodzi na to ze tam te wypryski dokladnie tam gdzie trzymalem rece na trawie.. Wiec to chyba bedzie to! :) Ale jeszcze poczekam do jutra i zobcze co sie bedzie dzialo... Ale dzieki! Uspokojilas mnie troszke! :) Postaram sie o jakies foto (ot tak dla pewnosci...:D)
Dzieki jeszcze raz!
Pozdrawiam :)
*Edit*
Ufff naszczescie sa to tylko bable po opazeniu slonecznym...:) (znaczy sie w porownaniu z kurzajkami to naprawde "tylko" Kolega ma to samo. Tylko najbardziej zaluje ze te kilka z tych babli potraktowalem spirytusem...:D:D:D I tera mi zostanie blizna. Hyhyhy :)
Pozdrawiam! :)

Zmieniony przez - kolo115 w dniu 2005-07-06 21:55:27

to sie ciesz;) ja dzisiaj byłam u pani dermatolog i jak mi prymrozila palce to 3 ibupromy max wzielam i troche mi przeszo;)hyhy i to ostatnia wizyta moze juz bedzie :P <jupi> trzymajcie za mnie kciuki ;)) hyhy

pozdrowionka;)

Ja używałem kilka sposobów. Za pierwszym razem Lapis- to takie białe g.wno wyglada jak rysik od kredki zamkniety w kawalku plastiku. Nie polecam tej metody bo g.wno daje (bynajmniej mi g.wno dała), a poza tym kiedy sie dotknie tym kurzaje to ona strasznie czarnieje. wogole skora strasznie czarnieje po zetknieciu z tym Lapisem)
Druga metoda to Brodacid. Na poczatku stosowalem 2 razy dziennie, ale to nic nie dawalo, pozniej zaczalem stosowac czesciej i jak tylko zerwalem kawalek kurzaji od razu na to brodacid. Cholernie piecze zwlaszcza jak juz gleboko sie dojdzie.
Trzecia metoda (nie stosowalem jej osobiscie, ale moj stary mowil ze tak kiedys swoja wyleczyl) moczyc bandaż w swoim moczu i owijac sobie nim na noc reke (czy noge). Nie probowalem tej metody wiec nie obiecuje efektow.

Witam, mam tem sam problem. Półtora roku temu wyskoczyła mi kurzajka - jedna. Nic sobie z tego nie robiłem, ale pewnego dnia postanowiłem ją obciąć cążkami do paznokci - i to był wielki błąd. Ustrojstwo się rozniosło i teraz mam ich 8 czy 9 na obu dłoniach i rosną jak na drożdżach, niektóre są już takie wielkie jak ziarnka pieprzu... Jak na razie, próbowałem je smarować lapisem - nic nie działa, do tego ręce są w czarne, okropne plamy. Nowo reklamowany preparat Wartner, to również lipa, serdecznie odradzam - jest drogi (ponad 50 zł za opakowanie które starcza na 10 zabiegów - tyle jest w opakowaniu gąbek jednorazowego użytku, do tego na duże kurzajki nie działa w ogóle, a małe po zabiegu co prawda odpadają ale po około tygodniu odrastają . U dermatologa jeszcze nie byłem ale pójdę niedługo, bo już mnie te paskudy bardzo wk...iają, do tego wygląda to bardzo nieestetycznie. Ze sposobów opisanych tutaj zaryzykuję Verumal i ten zabieg z cytryną i octem - zobaczymy co będzie - jak się uda dam znać. Z tego co piszecie Brodacit jest równie nieskuteczny jak lapis... a sposób Rambo to mnie trochę przeraża, musiałbym być chyba miejscowo znieczulony. No nic cała nadzieja w Verumalu. Jak ktoś zna jakiś cud sposób niech da znać...

Zmieniony przez - PastorX w dniu 2005-07-17 12:58:46

A i jeszcze taka prośba, jeśli ktoś zna adresy klinik w Wawie, gdzie można te shity wypalić laserem, to bardzo proszę mail, interesują mnie też szacunkowe ceny...

sprobuj posmarowac vratizolinem
mi przeszło troche po nich :) wiec poradze;) hyhy

pozdrowionka;)

No i byłem u konowała - wycinanie chirurgiczne mi zalecił i to jak najszybciej, i muszę powiedzieć, że pójdę! A jak wrócę, to dam wam znać czy boli i jakie ceny. Co do sposobów opisanych na tym forum, to nie słuchajcie żadnych bredni w stylu: "naciąć kurzajkę, umoczyć w krwi monetę, wyrzucić za okno i trzy razy zawyć..." - bzdura na resorach! Działają tylko nowoczesne i silne, farmakologioczne środki (choć nie wszystkie), i metody inwazyjne (wycinanie, wypalanie,wymrażanie - działa słabiej, itp.). Również brednią jest to, że jeśli obwiąże się kurzajkę nitką, to ona odpadnie - pokażcie mi magika, który jest w stanie zawiązać nitkę na czymś w rodzaju kopułki czy ściętego stożka - to tak jakby chcieć sobie obwiązać nitką pryszcz... No to tyle na razie, jak wrócę od rzeźnika (chirurga) to wysmażę posta... A i thx dla koleżanki powyżej za wsparcie duchowe

PastorX :) niektorych kurzajek nie wolno wycinac kolo paznokciowych (takich jak ja mam) a poza tym istnieje bardzo duze ryzyko ze wytnie Ci bez korzenia (bo przeciez go nie widac) i po paru dniach (po wygojeniu rany) kurzajka Ci odrosnie(mojej kolezance tak sie zrobilo) wiec tą metode odradzam.Odmrazanie ból jest niesamowity ale widze rezultaty;)wiec tą metode polecam tylko niełodzcie sie po jednym zabiegu wam zjedzie;/ ja mialam 8 takich zabiegow. a poza tym srodki farmagologiczne o ktorych piszesz takze działa tylko na kurzajki ktore sa nie dawno i nie ukorzenione:( Laserem można takze wypalic i to jest jedna z najlepszych metod nimo ze tez bolacych:( poniewaz laserem mozna o wiele dokladnie wyciac kurzajke;>PastorX nie wiem czy Cie pociesze ale kurzajki okolo paznokciowe najbardziej bola a na dloni juz troche mniej:) sprobuj posmarowac je ta mascia Co Ci mowie ona nie jest taka droga a zmniejszaja sie ;)

pozdrowionka;))

a tak sie cieszylam ze mnie juz ten problem niedotyczy i mam takie trzy maciupkie kurzajki na prawej rece za dwa tyg. jak wroce z nad morza to ide wymrozic czy jak to si emowi azotem boli?
mam nadzieje ze to pomoze, a jak narazie to mam jesc jakies kuleczki tuji... slyszeliscie cos o tym? to zapobiega rozprzestszenianiu

Nie czytałam posta, więc nie wiem czy było ;-P
Najlepiej iść do dermatologa, zapytać o VERRUMAL. Jest to płyn do stosowania na skórę, przeciwko brodawkom. Smaruje się tym kurzajkę kilkukrotnie, najlepiej na noc. Po kilku dniach same odpadają, w wyniku wysuszenia.
Pozdrawiam