SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

BOKS A ULICA

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 69089

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 37 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 966
Jest zupełnie inaczej. Nie ma nic wspólnego, prawidłowe zasady pracy na tarczy są t y l k o w boksie. MT i inne sztuki walki jeszcze 6-8 lat temu były inne. Potężnym impulsem do ich rozwoju było przejęcie technik ręcznych z boksu. Jednoznaczne uznanie wyższości boksu w zakresie rąk to jest jedyna poważna droga dla stylów nietradycyjnych, nie ma żadnej jakiejś w s p ó l n e j z boksem, nie ta liga. Na różnych sekcjach niedostatkiem jest brak posiadania przez instruktorów solidnego szkolenia stricte pięściarskiego. To się przenosi na słabszą metodykę, a stąd także na tarczowanie.

Tarcza ma (między innymi!), kształtować wyczucie dystansu do przeciwnika i dawać poczucie efektywności techniki. To wymusza sposób trzymania blisko ciała albo opierając o ciało. To jest czasami przykre dla tarczującego. Tak - masz qrwa być dla partnera workiem. Twardym trza być, a nie mientkim :) I pomocnym kolegą trzeba być. Nie ma pod pewnymi względami lepszej metody, a przecież za chwilę partner weźmie tarcze dla ciebie. Zdarza się też, że ćwiczący pomimo ustawionej tarczy wali obok. To on popełnia błąd, a nie tarczujący - i dla mnie to jest proste.

Zresztą to nie jest problem. Niemiłe, ale się zdarza. O ile zrozumiałem Kicius-kitowi chodziło o to, że odebrabnie uderzenia od kogoś dużo cięższego nie jest tak zaraz jakąś tragedią. Ma 100 % racji. I to jest w temacie, a nie szukanie problemów tam gdzie ich nie ma.

Zwarcie - nie sądzę, żeby bokser czuł się tu zagubiony. Gleba - spoko, spoko, nie tak zaraz. A nawet jeśli do tego dojdzie, to nie znaczy, żeby ktokolwiek był z góry skazany na porażkę. Każdy wie po czym stąpa, i może wreszcie koniec z tym szufladkowaniem (ćwiczy boks- to nie kopnie, nie złapie, nie poddusi itp.).
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 107 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 377
Popieram w całości. Jdenak od tarczy uważam że lepsze w nauce są sparingi (to moje zdanie), których stoczyłem nie pamiętam ile. Mówią że bokser nie ma szans w zwarciu - to dojdź do zwarcia z bokserem. Mogę się założyć żebyś nie doszedł do tego zwarcia z osobą trenującą boks powiedzmy od 1 roku i ważącą 15 kg mniej od ciebie _knife_ a to że ktoś trenuje boks to nie znaczy że nie umię z kolanka lub główki dowalić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 107 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 377
"Wielu kurczaków "naprostowałem" więc wiem co mówię." _knife_ jak bijesz słabszych to świadczy tylko o Tobie. Ja jeszcze nigdy nie zacząłem buki z własnej inicjatywy, ale jak mnie chcą pobić to też nie będe czekał aż to zrobią. Kilka razy pouczyłem właśnie takich ludzi co myślą, że jak są więksi to też lepiej się biją i wszystko im wolno. Ale głównie nie reaguje na takie zaczepki olewam gości. Niech sobie myślą co chcą.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86831
Canus - nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia. A przede wszystkim wypełnij profil lub opisz swoje doświadczenia w SW (ile lat i czego?). Mówię o obecnym systemie szkoleniowym w MT. Jest identyczny jak w boksie. Tarcza ma maksymalnie odwzorowywać przeciwnika. Jest trzymana blisko ciała - ale aby nie oberwać. To że ręce "zaczerpnięto" np. w MT jest prawdą, ale jeśli chodzi o kopnięcia to historycznie chyba zawsze tak było (że tarcze trzymane blisko i odwzorowują cel, pozycja frontalna). To że jesteś szowinistą stylowym (co już pokazałeś, niestety, oszołomskimi tekstami w temacie grapplingu na ulicy) nie zwalnia cię z obowiązku dokładnego poznania metodyki i historii innych dyscyplin o których próbujesz się wypowiadać. Oglądałem materiały sprzed wielu lat - nie widzę tutaj różnic. To zresztą bez znaczenia. Zasada jest uniwersalna - bezpieczeństwo i każdy trener ci to powie.

A zresztą co mi tam - róbta jak chceta Lubicie obrywać - wasza sprawa.

Kicius_kit - kurczaków prostowałem na sparingach nie na ulicy- jak ktoś za mocno startował i kozaczył. Wniosek? Gość 15 kg lżejszy i znacznie niższy stoi na straconej pozycji (nie open!). Jak go kopnę to poleci, jak mocniej uderzę to knockdown. Musi być znakomity technik i taktyk żeby móc walczyć w takich warunkach.

A co do dochodzenia do zwarcia:

1. Obejrzyj sobie UFC. Ci mistrzowie świata też myśleli że nie da się skrócić dystansu i sprowadzić ich do parteru...

2. ŻADEN BOKSER (BEZ TRENOWANIA INNYCH STYLI) NIE ZAWOJOWAŁ VT.

3. Zobacz sobie jak wyglądała walka boksera w VT:

VALE TUDO: BOKS VS MUAY THAI

http://rapidshare.de/files/2336766/bvsmt1.asx.html


4. Tak się składa, że nawet z gościem wyższym (trenował boks ze 2 lata) o dobrych kilka cm ode mnie, spokojnie wchodziłem w klincz.

5. Zrób sobie zadaniówkę: jeden skraca dystans, drugi trzyma na dystans - potem pisz.

Ale głównie nie reaguje na takie zaczepki olewam gości. Niech sobie myślą co chcą

I słusznie

to że ktoś trenuje boks to nie znaczy że nie umię z kolanka lub główki dowalić

NIE TRENUJE = NIE UMIE.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-07-01 10:43:03

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1345 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 5592
Kazde cios w ryj na treningu przeklada sie potem na ulice.Tez jestem zwiazany z boksem i musze przyznac racje Canusowi odnosnie jego wypowiedzi(od razu wiadomo ocb).

Knife w ufc jest klatka to troche ogranicza.

-----------------------------
PROSTO
-----------------------------

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86831
Nieprawda. Są też walki na plaży, dużych matach itp. Zawsze kończy się to tak samo.

PROSZĘ - OCTAGON JEST PRZECIEŻ ZNACZNIE WIĘKSZY OD RINGU BOKSERSKIEGO. CO TU OGRANICZYŁO MISTRZA USA W BOKSIE?

Royce Gracie /IV dan Gracie Jiu Jitsu - BJJ/ Art Jimmerson /Boks, mistrz USA, federacji IBF/

http://rapidshare.de/files/2722439/UFC.01.ROYCE_GRACIE_BJJ_VS_BOXING_ART_JIMMERSON.avi.html

a TUTAJ KOLEJNY KTÓRY SĄDZIŁ ŻE NIE DA SIĘ SKRÓCIĆ DYSTANSU:

Steve Jennum /Ninjitsu/ VS Melton Bowen /Boks, mistrz federacji IBF /

http://rapidshare.de/files/2722595/UFC.04.Revenge.of.the.Warriors_JENNUM_VS_BOWEN.avi.html

ZNÓW CUD?

To co się powtarza SETKI RAZY cudem nie jest. W prawdziwym świecie utrzymanie dystansu do przeciwnika jest niezwykle trudne.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-07-01 11:26:01

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 37 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 966
_Knife_

Uciekasz w tematy zastępcze. Nic ci do mojego profilu. Gubisz się zawsze po wypowiedziach niezgodnych z twoimi. Puszczają ci nerwy, bo nie masz argumentów. Nie rozumiesz co piszą inni. Na gorąco piszesz posty, potem je rozszerzasz. Czasami nawet piszesz to co adwersarz, tylko swoimi słowami. Totalna sieczka. Chodzi ci tylko oto żeby twoje słowo było ostatnie. Nic nie posuwasz spraw do przodu.

Forum służy wymianie informacji i opinii, a ja osobiście jestem uczulony na takich co to uważają, że mają monopol na prawdę, a w rzeczywistości wszystko tylko komplikują. Podchodzisz do tego zbyt osobiście. To jest właśnie oszołomstwo. Nie próbuj nikogo traktowac z góry, bo nie masz do tego żadnych podstaw. Widzę masz obszerną, ale teoretyczną, chaotyczną i nie ugruntowaną. Co gorsze, coraz bardziej podejrzewam jakiś brak w doświadczeniu...(sic!) albo defekt w postaci nieumiejętności wyciągania wniosków. Zaczynam rozumieć, dlaczego na innym forum bardziej wyrobieni użytkownicy z taką rezerwą podchodzą do wszystkiego co piszesz. Prześledź sobie choćby swoje wypowiedzi na tym wątku. Ile złości jest w twoich postach, offtopicu, nie adekwatnych argumentów i napastliwości. Co za bzdety ty tu wyciągasz, ciągle te same przy każdej okazji. Temat jest prosty: Boks a ulica. I tyle.

Ponieważ przyuważyłem cię już wcześniej, nie widze sensu, żebym jeszcze miał oczym z tobą gadać, cokolwiek napiszesz, dopuki nie zmienisz podejścia.

Masz mojego sobistego ignora.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86831
Nie masz argumentów. Trzymam się cały czas jednego tematu. I po kolei udowodniłem, że pisałeś nieprawdę. Jeśli nie mam racji to udowodnij, że MUAY THAI nie miało tarcz w metodach szkoleniowych 20 lat temu i że trzymano je inaczej niż obecnie. Śmiem twierdzić - że niewiele się zmieniło. I że zawsze tarcze miały odwzorowywać jak najlepiej napastnika.

Co do bezpieczeństwa - miałem kontakt z wieloma trenerami (w tym boksu) i wszyscy podkreślali bezpieczeństwo osoby trzymającej tarczę. Ale ty oczywiście wiesz lepiej, anonimie.

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 1932 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8908
A ja myślę podobnie jak _Knife_.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 183 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4168
A ja myślę, że rację miała pewna osoba, która kiedyś na tym forum stwierdziła, że ulica weryfikuje jedynie negatywnie. Nie ma sportów walki, które na ulicy gwarantują bezpieczeństwo - każdy kiedyś dostaje w p...ol. Może niektórzy rzadziej a inni częściej ale jednak zawsze.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Gala MUAY THAI Moment Prawdy

Następny temat

Obozy...

WHEY premium