Tego bym nie powiedzial, znam mase wspanialych Polakow..
No i nie narazaj sie, zaraz Ci sie dostanie za antypolskosc od prawdziwych polskich patriotow jak WojtekNS czy mojsze. Tez pozdrawiam ;)
Smieszne jest to, ze ludzie dziwnosci odczytuja z moich postow. Moze sa przeczuleni, nie wiem. Nawet Boruta, chociaz na pewno inteligentny odczytuje moje posty jako
chwalenie sie w stylu "jaki to ja nie jestem".
Wszystko bazowane na 2 stwierdzeniach, przejzalem wszystkie moje posty i wiecej tego nie ma. Oto one:
1)Spedzilem 12 lat w wojsku gdzie trenowalem KM
2)Obrabowala mnie brazylijska Policja
Smieszne, nie? Nic o tym w jakiej jednosce bylem ale ludzie zaczeli od razu cos bredzic o superkomandosach. Bylem faktycznie w nietypowej jednostce operujac glownie w cywilu, ale zadnym komandosem. Superkomandosem tym bardziej. W dodatku na te 12 lat skladalo sie 5 lat studiow, finansowanych przez wojsko. Pozatym wlasnie w wojsku zetknalem sie pierwszy raz z
BJJ i od tamtego czasu jestem zachwycony. A KM nie lubie, ale bladzi ten kto neguje jej wartosc bojowa. O instruktorach po 2-tygodniowym kursie w Izraelu juz pisalem. Natomiast rozne wojskowe podsystemy, czy raczej przysystemy sa od lat z powodzeniem sprawdzane w walce.
A ze brazylijscy gliniarze mnie obrabowali.. To jest powod do chwalenia sie? Kazdy kto byl w polnocnej Brazylji wie ze to normalka. Studiowalem w poludniowym Rio Grande i bylem w okolicach Salvadoru (miasta) tylko tydzien i wystarczylo....
Ludzie, nie domyslajcie sie tylko czytajcie uwaznie.