Szacuny
0
Napisanych postów
259
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3757
masa czy sztuki walki??
jedno i drugie oczywiscie!!
patrze jak licytujecie sie wzajemnie wymyslajac teoretyczne scenariusze walk koksow z jakimis chudymi mutantami (190cm/70kg).
Masa daje duzo, szczegolnie gdy kroczy za tym sila ale bez ukierunkowania tej ostatniej (poprzez sztuki walki) nic nie oznacza
Szacuny
2
Napisanych postów
450
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
8102
Wracając jednak do tematu samego zajścia... sam przeżyłem coś podobnego (tyle ze chyba w ciut łagodniejszej formie) jakieś 3 lata temu...
Szedłem właśnie z młodszym bratem do dzieczny a na przystanku zaczepiło mnie 3 kolesi... co ciekawe - byli to ludzi z którymi chodziłem do tej samej klasy w szkole podstawowej - wspólnie grywalaiśmy w kosza a nawet spotykali u siebie itp... teraz jednak dostało mi się wpier (2 strzały z głowy plus kilka kick'ów) tylko dlatego że... sam nie wiem czemu. Po prostu wyprowadziłme się z miejscowości w której chodziłem do podstawówki, a wracałem tam tylko z powodu dziecznyn z którą się spotykałem.
Opcji obrony raczej nie było - nie spodziewałem sie po prostu! Zaczęło się od "ooo cześc Kamaze! jak sie masz! To juz tyyyle lat..." z ich strony, a skończyło na '***, ***, ***..."
Tak czy siak - teraz ta dziewczyna jest już moją narzeczoną i mieszkamy razem u mnie, wiec nie ma konieczności wracania do tej wiochy.
Gorąca prośba: może ktoś zapodać mi link do teamtu w którym sprawa tego pobicia została wcześniej poruszana (czytałem ze jest to gdzieś w archiwum, ale nie moge tego znaleść)
Szacuny
2
Napisanych postów
160
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
8192
Panowie,latwo jest teoretyzowac,jak sie siedzi w domu przed kompem,zaloze sie ,ze wiekszosc z tych co krzycza, ze to lamusy itd. w takiej samej sytuacji zachowala by sie identycznie jak ten typek co dostaje.Ludzie, na ulicy technika az tak wielkiej roli nie odgrywa,wiadomo,ze jest wazna,ale w tym przypadku nie najwazniejsza.A i jeszcze jedno,skoro trenujecie to powinniscie wiedziec,ze tzw. jednostrzalowców to sie raczej w takich sytuacjach nie spotyka,wiec nie piszcie,ze kazdy kto SW trenuje by sobie bez problemu z nimi poradzil,bo podejrzewam ze to wcale takie latwe by nie bylo.
Szacuny
0
Napisanych postów
259
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3757
heh
dobry jestes!!!
nie technika to co odgrywa???? przyjazne usposobienie?
Technika + psycha to prawie gwarancja sukcesu, wiadomo ze jesli jest 25 kg roznicy to moze byc ciezko ale nie o tym bo rzadko takie sytuacje maja miejce. Koksy nie gonia malolatow, a otyli tych niedowazacych.
kilka kg roznicy, drobne roznice szybkosci sa do zrownowazenia wlasnie technika
a informacje uwierz mi ze mam z ulicy, duzy wcale nie jestem.
pozdr