OloKK: Boruta, ja Ciebie rozumiem i sam robię jak Ty piszesz, ale... No właśnie czasem jest tak, że po prostu przestraszamy tych biednych i nieuświadomionych. Nie mówię akurat w tym topicu, ponieważ tutaj autor jest jakiś... no wiadomo (), ale mówię to w odniesieniu do ogułu forum.
----------
OloKK. Moze ja jestem jakis dziwny ale gdy wchodze na jakies forum to nim zapoczatkuje jakis nowy temat przegladam archiwum. Jesli mym szorstkim sposobem bycia stresuje jakies delikatne i wrazliwe istotki to... mam to tam gdzie slonce nie dochodzi. Albo ktos chce zasiegnac opinii internautow, a wtedy slucha co inni mowia, a zwlaszcza sprawdza co juz powiedzieli, albo chce sie podzielic swoimi przemysleniami. A wtedy niech sie liczy z, nawet ostra, z***ka jak walnie cos co inni uznaja za bzdure.
Mexic: i wiem co to jest za-zen
tylko że te pozycja jest też dobra do utwardzenia skóry co by było pierwszym etapem
ale wy jesteście zadumani w sobie i nic nie przyjmujecie
---------------
Jakbys wiedzial to bys takich rzeczy nie opowiadal. Zazen nie jest pozycja. Dotarlo? Jest to ogolne okreslenie medytacji w pozycji siedzacej. A czy siedzisz sobie w seiza, czy w lotosie, czy polotosie, czy na krzesle, czy jeszcze inaczej, to osobna kwestia. Capisce?