Glutamina??

sławek , qazar jest swego rodzaju osobą, która ma uchronić młodych adeptów przed rozczarowanianiami. Glutamina jest zbędnym suplementem przydatna w określonych stytuacjiach, a większosć ludzików tutaj o śrdniej wieku 16-19 lat myśli, ze to nie wiadomo co jest , i qazar uświadamia co zrobić aby nie przepłacić i sie nie zawieść i zrozum to.

Jest zbędna, niczego nie zastępuje, jako dodatek jak masz za dużo PLNów to spoko ale ktoś tutaj w tym dziale powinien być takim zeby podchodzić do wsyztskiego z rozsądkiem a nie jak połowa amerykanów ze łykną tabletke i wszystko będzie ok, pozatym przeciętny polak - adept kulturystyki przypisuje za wielką role suplom które jak wiemy wszystkie są jedynie dodtakiem

Może - zamist gainera - humanę albo bebiko?

kiedys probowalem ale nie dalem rady - uklad pokarmowy wiec odradzam
(tak, czulem ironie, ale sam tak probowalem wiec wole sie podzielic, teraz bym to obszedl inaczej)

Szoho wszystko prawda

ale
...

nalezy zrozumiec kiedy i dla kogo dany supel (??) bedzie przydatny a nie przekreslac calosc supli (albo nawet pojdynczego supla, gdyz... temat rzeka)

wiadomo ze nie kazdy supel (??) dla kazdego sie nada i jest potrzebny (pomijam nawet cene)

a rola qazara jest naprawde duza i doceniana, ale prawda jak zwykle lezy gdzies pomiedzy ...

no tak racja, ale dla kogo .. kazdy powinien ocenić to sam ... poznać troche bardziej fizjologi własnego ciała .. i zapotrzebowania , tak samo jak jest bez sensu przekraślanie odrazu HMB czy innych badzo kontrowersyjnych środków. Kazdy organizm jest niby taki sam a jednak inny.. zresztą komu ja to mówie

o tym mysle

dlatego kazdy z nas powinien sie douczac poznac choc podstawowe mechanizmy dlaczego i jak moze testowac na sobie ew innych (ja wole na innych)

Szoho zgadzam się z tobą, że nie należy niczego z góry przekreślać, ani hmb, ani glutaminy
czasem jest tak, że rolę antykatabolika docenia sie dopiero wtedy gdy wszystko łącznie z dietą i treningami jest oki a mimo tao efekty po jakimś czasie stają się nawet mizerne ze względu na niemożność przystosowania sie organizmu do długo trwających przeciążeń a hmb czy glutamina tą granicę pozwala przesunąć i to dość znacznie.

mruga okiem

"To tak jak byś kupował do kaszlaka benzyne 98 "
Ja mam malucha i kupuje benzyne 98.
Rutokal, żen szeń, omega 3 i taniej to wszystko wyjdzie niz glutamina
Nie polecam.
Reszty nie komentuje bo jest ona coraz bardziej widoczna.
Zdr.

i powiedz mi ze widzisz znaczącą poprawe dynamiki jezdna auta?
Bo ja od roku jezdze kaszlem i wiem ze nie ma sensu wlewania bezyny 98 bo jest za droga a i na 95 jeździ ok podobnie jak sie obejde bez glutaminy

a to mruganiem oka było do binia
bo niezgodze sie a za apokalipsą o przekraczaniu jakiś granic dzięki glutaminie czy tam HMB,

ale przynam sie ze przez to ze więcej siana wpada w łapy ostatnio robie sie bardziej otwarty do supli, a nigdy taki nie byłem robie sie taką starszą wersją czarnego, który jaki widzi nowość to mi sie ślini przez gadu gadu

Szoho, trenig do treningu i to się wszystko sumuje, jeżeli trenuje się intensywnie to ryzyko przetrenowania wyraźnie wzrasta a glutamina odsuwa tą granicę w tym sensie, że łatwiej jest organizmowi przystosować się do tych ekstremalnych warunków w jakich musi funkcjonować szczególnie w okolicach treningów, a np. omega3 to troszkę inne działanie choć bardzo dobrze uzupełniające się z glutaminą jako pewna całość antykataboliczna.