Słuchajcie, mam do Was serdeczną prośbę. Zdecydowałam się zdawać na AWF w czerwcu 2005 tak więc najwyższy czas jest już podjąć jakieś przygotowania. Na egzaminie będę zdawać:
-pływanie
-siatkówkę
-gimnastykę
Oczywiście chciałabym żebyście doradzili mi jakiś plan treningów który pozwoliłby mi wyszarpać trochę punktów z testu sprawnościowego (bo za świadectwo na szczęście mam maxa :) ). Jeżeli chodzi o siatkówkę, to jestem spokojna bo od wielu lat gram w druzynie, co prawda na poziomie amatorskim, ale spokojnie poradzę sobie z tą częścią. Problem pojawia się jesli chodzi o pływanie. Tzn jeśli chodzi o pływanie na czas, nienajlepiej z tym u mnie (najpewniej wybiorę styl grzbietowy i dowolny), jesli chodzi o technikę to wiem że zawsze można poprosić ratowników o rady. Natomist największy problem będzie z gimnastyką, bo wymyku nigdy w życiu nie udało mi się zrobić :((( mam strasznie słabe mięśnie brzuha i rąk. Z tego co wiem to chyba w sekcji gimnstyki sprotowej na Legii można chodzić na zajęcia z gimnastyki.
W związku z tym mam do Was kilka pytań/próśb:
- czy ktoś mógłby mi powiedzieć co powinnam robić, jak trenować (aha zapomniałam dodać że jestem studentką 4 roku wydziału lekarskiego i trochę krucho u mnie z czasem, więc mogę trenować albo bardzo rano, albo późno wieczorem i w weekendy), dodam, że nie bardzo mam możliwość chodzenia na siłownię, bo o 4 rano rzadna nie jest jeszcze otwarta a o 22 rzadna nie jest już czynna :(
- jak powinna wyglądać sprawa diety, bo niestety mam nadbagaż, ale wiem, że muszę mieć siłę do trenowania
- jakie witaminy czy inne tego typu dodatki powinnam stosować
- czy sądzicie że jest szansa przygotować się do tego egzaminu w pół roku???
To chyba tyle na razie. Będę wdzięczna za wszystkie uwagi, komentarze i rady.
Pozdrawiam