Push Your Limits!
...
Napisał(a)
Georg dobrze mowisz, tylko ze ta zaleznosc nie rosnie do konca propocjonalnie...
...
Napisał(a)
George tu nikt o zadnej pewnosci nie pisal
dawka ta w stopniu MINIMALNYM wplywa na wydzielanie endogennych hormonow tropowych
nie przyczynia sie ona do kompletnej blokady jednak moze lekko tlumic
dawka ta w stopniu MINIMALNYM wplywa na wydzielanie endogennych hormonow tropowych
nie przyczynia sie ona do kompletnej blokady jednak moze lekko tlumic
...
Napisał(a)
a czy przy lekko "stłumionych" jak to nazwałes powiklaniach zwykły tribulus nie wystarczy?
jak trzeba stosowac PCT to chyba lepiej jednak zjesc "normalne" dawki
ps. tak mi podpowiada na chłopski rozum, ale moge sie mylic chce tylko rozwiac watpliwosci
jak trzeba stosowac PCT to chyba lepiej jednak zjesc "normalne" dawki
ps. tak mi podpowiada na chłopski rozum, ale moge sie mylic chce tylko rozwiac watpliwosci
A.Maszewski: "aktualnie jestem na diecie weglowodanowo-bialkowej... czyli jem sporo weglowodanow i sporo bialek..."
...
Napisał(a)
DD odpowiedz prosze rowniez na moje pytania
A.Maszewski: "aktualnie jestem na diecie weglowodanowo-bialkowej... czyli jem sporo weglowodanow i sporo bialek..."
...
Napisał(a)
OK Holder. Jeśli chodzi o dawkowanie, to nie uznaje teorii wyższości jednej dawki zkumulowanej nad dawką rozproszoną. Tak więc czy to będzie 15mg jako 3x 5mg w dniu i odwrotnie, to już sprawa indywidualna. Ja wolę tak jak ty, brać równomiernie przez cały dzień.
Nie sądzę aby w lekach SAA podawanie ich tak samo jak zalecenia podawania HGH się pokryły. HGH powinno się brac zgodnie z rytmem naturalnego wydzielania, ale leków SAA to nie dotyczy, choćby przez za długi czas narastania i półtrwania.
Artitle, wierze ci że bridgy są nie najlepszym pomysłem, bo i tak dawka jest nieskuteczna, a przytym bez odbloku leki brane na bierząco chyba nawet nie pokrywają deficytu hormonalnego.
Jakkolwiek pomysł na kuracje jaki tu prezentuje dotyczy raczej kuracji w pełnym tego słowa znaczeniu a nie bridgy. Właśnie cały skecz polega na tym, że zauważyłem że w małych dawkach co prawda nie ma szybko konkretnego efektu, ale za to jest niesłychanie (stosunkowo) duża efektywnośc działającego leku. I tu jest te główne przesłanie, aby przy minimalnej dawce uzyskać maxymalny efekt.
Andrew3, historie z mini kuracją na dece jaką napisałem parę razy na różnych ludziach mi się sprawdziła, więc przy założeniu:
"Na jedynie 5amp Deki Greckiej branej 1amp/ tyg
- można zdobyć spokojnie nawet 7kg masy ogólnej"
autentycznie jest to do zrobienia. Choć podkreślam że jeśli ktoś już jest przeżarty koksem, to taka ilość deki na pewno nie wywoła takiego skutku. Jakkolwiek w przypadku początkujących, ukazane założenie sprawdziło się parokrotnie.
Georg, tak jak ci e-lite odpowedział, wiadomo że małlutki przyglok pewnie będzie nawet przy małej dawce, ale jest on stosunkowo lepiej tolerowany przez organizm niż przy dużo większych dawkach z dużo większym blokiem. Cąły czas chodzi o tą efektywność, w stosunku ilość koksu do ilości efektów i skutków ubocznych. Im więcej nie znaczy tym lepiej.
Decadeuko, jeśli dopiero w dawce 30mg czujesz metkę, to jestem pod wrażeniem. Nie wiem tylko czy te wrażenie spowodowane jest tym że twój organizm już nie reaguje na mniejsze dawki, czy po prostu jesteś jakiś inny (bez obrazy). Ale coś mi się tu zdaje, że jest tak dla tego, jak z resztą u większości, że nie znasz po prostu dobrze wszystkich reakcji swojego organizmu. Bo aż nie chce mi się wierzyć.
Dla przykładu powem, że ja jak tylko zagryze 1 winko w dawce 10mg to już czuje w tym samym dniu efekt działania! Podobnie jest z metką czy innymi lekami w niedużych dawkach. Nie sądze abym był nadwrażliwy i dla tego taki wyczólony. Raczej po prostu wiem co w trawie piszczy :)
Z tego właśnie powodu polecam wszystkim szczególnie młodym koksiarzom, aby zaczynali swoje doświadczenia z małymi dawkami, aby nauczyć się wszystkich reakcji organizmu. Wtedy i trening i koksowanie będzie najbardziej efektywne. Wtedy i nie będzie konieczności walenia później dawek kosmicznych, co z pewnością odbije się pozytywnie na zdrowiu, i co więcej kasie w portwelu.
Pozdro.
Nie sądzę aby w lekach SAA podawanie ich tak samo jak zalecenia podawania HGH się pokryły. HGH powinno się brac zgodnie z rytmem naturalnego wydzielania, ale leków SAA to nie dotyczy, choćby przez za długi czas narastania i półtrwania.
Artitle, wierze ci że bridgy są nie najlepszym pomysłem, bo i tak dawka jest nieskuteczna, a przytym bez odbloku leki brane na bierząco chyba nawet nie pokrywają deficytu hormonalnego.
Jakkolwiek pomysł na kuracje jaki tu prezentuje dotyczy raczej kuracji w pełnym tego słowa znaczeniu a nie bridgy. Właśnie cały skecz polega na tym, że zauważyłem że w małych dawkach co prawda nie ma szybko konkretnego efektu, ale za to jest niesłychanie (stosunkowo) duża efektywnośc działającego leku. I tu jest te główne przesłanie, aby przy minimalnej dawce uzyskać maxymalny efekt.
Andrew3, historie z mini kuracją na dece jaką napisałem parę razy na różnych ludziach mi się sprawdziła, więc przy założeniu:
"Na jedynie 5amp Deki Greckiej branej 1amp/ tyg
- można zdobyć spokojnie nawet 7kg masy ogólnej"
autentycznie jest to do zrobienia. Choć podkreślam że jeśli ktoś już jest przeżarty koksem, to taka ilość deki na pewno nie wywoła takiego skutku. Jakkolwiek w przypadku początkujących, ukazane założenie sprawdziło się parokrotnie.
Georg, tak jak ci e-lite odpowedział, wiadomo że małlutki przyglok pewnie będzie nawet przy małej dawce, ale jest on stosunkowo lepiej tolerowany przez organizm niż przy dużo większych dawkach z dużo większym blokiem. Cąły czas chodzi o tą efektywność, w stosunku ilość koksu do ilości efektów i skutków ubocznych. Im więcej nie znaczy tym lepiej.
Decadeuko, jeśli dopiero w dawce 30mg czujesz metkę, to jestem pod wrażeniem. Nie wiem tylko czy te wrażenie spowodowane jest tym że twój organizm już nie reaguje na mniejsze dawki, czy po prostu jesteś jakiś inny (bez obrazy). Ale coś mi się tu zdaje, że jest tak dla tego, jak z resztą u większości, że nie znasz po prostu dobrze wszystkich reakcji swojego organizmu. Bo aż nie chce mi się wierzyć.
Dla przykładu powem, że ja jak tylko zagryze 1 winko w dawce 10mg to już czuje w tym samym dniu efekt działania! Podobnie jest z metką czy innymi lekami w niedużych dawkach. Nie sądze abym był nadwrażliwy i dla tego taki wyczólony. Raczej po prostu wiem co w trawie piszczy :)
Z tego właśnie powodu polecam wszystkim szczególnie młodym koksiarzom, aby zaczynali swoje doświadczenia z małymi dawkami, aby nauczyć się wszystkich reakcji organizmu. Wtedy i trening i koksowanie będzie najbardziej efektywne. Wtedy i nie będzie konieczności walenia później dawek kosmicznych, co z pewnością odbije się pozytywnie na zdrowiu, i co więcej kasie w portwelu.
Pozdro.
1
...
Napisał(a)
Ok. W każdym razie ja odwiesiłbym ten post. Nie mówie, że pomysł jest zły ale imo na podwieszanie się nie nadaje.
...
Napisał(a)
KS.IFBB czyli cykl z deci miałby wyglądac tak ?
1-5 200 mg deca E7D
i do tego nic ? nawet prowironu ?
a odblok :
8-9 20 mg tamoxifen
starczy ?
e-lite
dawke nalezy przyjac po przebudzeniu ze wzgledu na to ze wtedy nastepuje wyzut testosteronu , a co jesl ktos pracuje na noc i w jakis sposób ma zachwiany ten "proces " . Kiedy wtedy najlepiej byłoby wziąsc te 10 mg ?
1-5 200 mg deca E7D
i do tego nic ? nawet prowironu ?
a odblok :
8-9 20 mg tamoxifen
starczy ?
e-lite
dawke nalezy przyjac po przebudzeniu ze wzgledu na to ze wtedy nastepuje wyzut testosteronu , a co jesl ktos pracuje na noc i w jakis sposób ma zachwiany ten "proces " . Kiedy wtedy najlepiej byłoby wziąsc te 10 mg ?
Swiadomosc zrycia ryje bardziej niż zrycie
..::POWERLIFTING::..
...
Napisał(a)
ja już nic nie pisze, bo mnie coś strzela jak widze 5-tyg cykle z deci
Expert w dziale DOPING
...
Napisał(a)
zgadza sie
mialem plany z deka wiec troche pomyslalem
jak sie okazuje to bardzo nieelastyczny koks
z jednej strony nie mozna uderzyc krotko bo sie bardzo dlugo rozkreca
z drugiej strony jednoczesnie nie mozna uderzyc wysoka dawka bo blokuje na amen
gdyby deka nie miala tak ogromnych mozliwosci blokowania to bylaby doskonalym koksem
niestety metabolizuje do bardzo supresywnych hormonow /ostro miesza w hydraulice/
dochodzi do tego bardzo dlugie utrzymywanie sie metabolitow /stala supresja/
i moze byc lipa
przez to wlasnie modelowy cykl z deki to IMO ~~~ +8tyg @ MAX 5mg/kg
w tym mamy gwarantowane 6tyg aktywnego dzialania przy umiarkowanej sile blokowania
wazne by zrobic po ostatnim strzale deki kilkutygodniwy taper na oralach zeby obnizyc w miare poziom metabolitow i uderzyc z PCT
a wracajac do tematu - uwazam, ze jest trafiony :)
IMO - kiedy rozmawiamy o wspomaganiu a nie dopingu zawodowym to zawsze nalezy ustalic na tle obserwacji reakcji organizmu najnizsza efektywna dawke danego srodka /chyba, ze ktos lubi HC/
IMO juz wlasnie 10mg moze okazac sie skuteczne na tyle na ile ktos potrzebuje /stary zambon 2mg tabs dawaly rade juz przy 5x ed
nie nalezy sie spodziewac znakomitych efektow w krotkim czasie jednak beda one ZDECYDOWANIE zauwazalne pod koniec kazdego cyklu a co najwazniejsze - trwale
jezeli ktos po 6tyg cyklu nie jest zadowolony to powinien cos zmienic
oczywiscie pierwsza sprawa to przeanalizowac diete
upewnic sie, ze cwiczenia wykonuje sie poprawnie technicznie
potem dopiero..
albo bezposrednio zwiekszyc dawke przyjmowanego srodka
albo dorzucic inhibitor enzymow cytochromu P-450 czyli popularny citrosept lub citrocaps
albo zmienic srodek :)
itd! lajtowe/BEZPIECZNE wspomaganie
mialem plany z deka wiec troche pomyslalem
jak sie okazuje to bardzo nieelastyczny koks
z jednej strony nie mozna uderzyc krotko bo sie bardzo dlugo rozkreca
z drugiej strony jednoczesnie nie mozna uderzyc wysoka dawka bo blokuje na amen
gdyby deka nie miala tak ogromnych mozliwosci blokowania to bylaby doskonalym koksem
niestety metabolizuje do bardzo supresywnych hormonow /ostro miesza w hydraulice/
dochodzi do tego bardzo dlugie utrzymywanie sie metabolitow /stala supresja/
i moze byc lipa
przez to wlasnie modelowy cykl z deki to IMO ~~~ +8tyg @ MAX 5mg/kg
w tym mamy gwarantowane 6tyg aktywnego dzialania przy umiarkowanej sile blokowania
wazne by zrobic po ostatnim strzale deki kilkutygodniwy taper na oralach zeby obnizyc w miare poziom metabolitow i uderzyc z PCT
a wracajac do tematu - uwazam, ze jest trafiony :)
IMO - kiedy rozmawiamy o wspomaganiu a nie dopingu zawodowym to zawsze nalezy ustalic na tle obserwacji reakcji organizmu najnizsza efektywna dawke danego srodka /chyba, ze ktos lubi HC/
IMO juz wlasnie 10mg moze okazac sie skuteczne na tyle na ile ktos potrzebuje /stary zambon 2mg tabs dawaly rade juz przy 5x ed
nie nalezy sie spodziewac znakomitych efektow w krotkim czasie jednak beda one ZDECYDOWANIE zauwazalne pod koniec kazdego cyklu a co najwazniejsze - trwale
jezeli ktos po 6tyg cyklu nie jest zadowolony to powinien cos zmienic
oczywiscie pierwsza sprawa to przeanalizowac diete
upewnic sie, ze cwiczenia wykonuje sie poprawnie technicznie
potem dopiero..
albo bezposrednio zwiekszyc dawke przyjmowanego srodka
albo dorzucic inhibitor enzymow cytochromu P-450 czyli popularny citrosept lub citrocaps
albo zmienic srodek :)
itd! lajtowe/BEZPIECZNE wspomaganie
Poprzedni temat
cykl Deca, Meta, Siłabolin, wino
Następny temat
siema czas coś przywalić (na CKD)
Polecane artykuły