...
Napisał(a)
Garnitury są ok, zwłaszcza na przystojnych facetach ;) Najbardziej podobają mi się garnitury w ciemnych odcieniach. Do tego koszula z klasycznym kołnierzem, podkreślająca kolor garnitury. Krawat też moż być, byle tylko nie był w zbyt ciepłych barwach. Kamizelki jak dla mnie są bleee...
W życiu piękne są tylko chwile...
...
Napisał(a)
Jeśli o mnie chodzi to 2-3 guziki i dośc duże klapy. no i oczywiście dobra firma. co najmniej 700 pln
...
Napisał(a)
Ja noszę garnitur dosyć często (jakies 3-4 dni w tygodniu, kiedy pracuję akurat). Ostatnio kupiłem sobie spoko garnitur: grafitowy (czy jak się ten kolor nazywa , taki ciemny szary) w delikatne prążki pionowe, na 3 guziki.
Właśnie liczba guzików jest dosyć istotna - w tym sezonie modne są 2 guziki, ale to jest mało uniwersalne, podobnie jak 4. Najuniwersalniejsze są 3 guziki - raczej zawsze będą w zgodzie z modą. Ogólnie zalecałbym kupna garniturów klasycznych, żadnych ekstrawagancji (chyba że mamy kilka, to można sobie pozwolić), takie rzeczy szybko wychodzą z mody, a klasyka jest cały czas OK. Mam jeden garnitur taki 'nowoczesny' ze spodniami bez kantów, ale jakoś źle się w nim czuje teraz.
Co do kamizelki to w sumie mało widziałem zestawów bez niej. Po prostu kamizelki nie nosi się na codzień, wygląda to nieco groteskowo (przynajmniej wg. mnie).
Koszula/krawat - na czasie są paski i kratki, tutaj lepiej zdać się na gust sprzedawców, oni na tym znają się najlepiej. Dzisiaj można łączyć ze sobą wzory, co jeszcze parę lat temu było niedopuszczalne (jedna rzecz musiała być gładka - koszula, krawat albo marynarka).
Skarpetki - czatne, najlepiej bez żadnych wzorów (przey stroju wieczorowym wyglądają nieco... hmm... dziwnie), o odpowiedniej długości, żeby goła noga nie wystawała.
Buty - skórzane, najlepiej wiązane (klasyka). Za komuny polskiego biznesmena za granicą poznawało się po tym, że noisł do garnituru mokasyny. Buty niekoniecznie muszą kosztować 500zł, tańsze też mogą być, tylko trwałość może być nieco niższa, chociaż tu bardziej chodzi o konserwację niż o cenę Bylyby to skóra była, ewentualnie zamsz/nubuk do na okazje nieoficjalne (ale trzeba ostrośnie dobierać).
Pasek - ma współgrać kolorystycznie i stylowo z garniturem i butami.
Na nieoficjalne okazje spokojnie można ubrać marynarkę sztruksową i dżinsy na przykład (sam tak często robię, nie obowiązuje mnie garnitur, noszę go tylko dla przyjemności mojej i koleżanek ). Tylka pamiętajmy - do sztruksu nie zakładamy błyszczącego krawata. Ja osobiście noszę cienki golf (go garnituru zresztą czasem też - czarny).
Nie wiem co by tu jeszcze dodać, w razie pytań piszcie to postaram się pomóc.
I Panowie, nośmy garnitury - kobietom naprawdę się to podoba, myślę że bądąc i czując się facetem nie ma się co wstydzić odpowiednio dobranego garniaka.
Właśnie liczba guzików jest dosyć istotna - w tym sezonie modne są 2 guziki, ale to jest mało uniwersalne, podobnie jak 4. Najuniwersalniejsze są 3 guziki - raczej zawsze będą w zgodzie z modą. Ogólnie zalecałbym kupna garniturów klasycznych, żadnych ekstrawagancji (chyba że mamy kilka, to można sobie pozwolić), takie rzeczy szybko wychodzą z mody, a klasyka jest cały czas OK. Mam jeden garnitur taki 'nowoczesny' ze spodniami bez kantów, ale jakoś źle się w nim czuje teraz.
Co do kamizelki to w sumie mało widziałem zestawów bez niej. Po prostu kamizelki nie nosi się na codzień, wygląda to nieco groteskowo (przynajmniej wg. mnie).
Koszula/krawat - na czasie są paski i kratki, tutaj lepiej zdać się na gust sprzedawców, oni na tym znają się najlepiej. Dzisiaj można łączyć ze sobą wzory, co jeszcze parę lat temu było niedopuszczalne (jedna rzecz musiała być gładka - koszula, krawat albo marynarka).
Skarpetki - czatne, najlepiej bez żadnych wzorów (przey stroju wieczorowym wyglądają nieco... hmm... dziwnie), o odpowiedniej długości, żeby goła noga nie wystawała.
Buty - skórzane, najlepiej wiązane (klasyka). Za komuny polskiego biznesmena za granicą poznawało się po tym, że noisł do garnituru mokasyny. Buty niekoniecznie muszą kosztować 500zł, tańsze też mogą być, tylko trwałość może być nieco niższa, chociaż tu bardziej chodzi o konserwację niż o cenę Bylyby to skóra była, ewentualnie zamsz/nubuk do na okazje nieoficjalne (ale trzeba ostrośnie dobierać).
Pasek - ma współgrać kolorystycznie i stylowo z garniturem i butami.
Na nieoficjalne okazje spokojnie można ubrać marynarkę sztruksową i dżinsy na przykład (sam tak często robię, nie obowiązuje mnie garnitur, noszę go tylko dla przyjemności mojej i koleżanek ). Tylka pamiętajmy - do sztruksu nie zakładamy błyszczącego krawata. Ja osobiście noszę cienki golf (go garnituru zresztą czasem też - czarny).
Nie wiem co by tu jeszcze dodać, w razie pytań piszcie to postaram się pomóc.
I Panowie, nośmy garnitury - kobietom naprawdę się to podoba, myślę że bądąc i czując się facetem nie ma się co wstydzić odpowiednio dobranego garniaka.
Pozdrawiam i zycze sukcesow
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
no kobietkom się podobają faceci w garniturach ale ja osobiście na codzień wolę takiego w dżinsach i mięciutkim sweterku. A garnitur to do pracy (zależy gdzie pracuje) albo na jakieś okzaje szczególnie krawaty są pociągające
Zmieniony przez - Prince$$ w dniu 2005-03-08 12:29:31
Zmieniony przez - Prince$$ w dniu 2005-03-08 12:29:31
VISIT www.rallypl.com VISIT
...
Napisał(a)
nioonia to tylko źle o Tobie świadczy
...
Napisał(a)
No, w sumie tak... Chociaz to zalezy ile ma lat... Bo w wypadku 14-latkow to tak jest, ze imponuje dres albo skejtowskie spodnie Ale nie spotkalem doroslej kobiety, ktora przedlozylaby te dwa wyzej wymienione ciuszki nad garnitur... Owszem, dzinsy i sportowa bluza czy koszulka tak, ale zeby to wygladalo schludnie, o co w wypadku spodni sk8 jest chyba trudno... Sam krok w kolanach zle sie kojarzy No, ale co czlowiek to opinia, a o gustach sie nie dyskutuje...
Ja i tak nosze klasyczne ubrania...
Ja i tak nosze klasyczne ubrania...
Pozdrawiam i zycze sukcesow
Polecane artykuły