I zgadzam sie z Toba-dlugie wlosy to masakra.nie dosyc, ze przeszkadzaja bo boli przy wszelkich duszeniach, przy parterze, to jeszcze niszcza sie okropnie no i sa nieprzyjemne dla wspolcwiczacego-kiedys tarzalam sie z gosciem z wlosami do pasa i mialam te wlosy wszedzie-w ustach,nosie,oczach i poniewaz bylam spocona to cala bylam nimi potem oblepiona brrr....
wydaje mi sie, ze w ogole sport wyczynowy i dlugie (ale takie naprawde dlugie) wlosy nie ida w parze chocby ze wzgledu na pocenie sie i niszczenie wlosow, ale to juz temat na dyskusje w innym dziale