musiałem bardzo długo walczyć o każdy kilogram masy mięśniowej. Niedawno podłączyłem internet i dowiedziałem się bardzo wiele na temat treningu (wiele dzięki forum "sfd")
Przez ostatnie 2 miesiące trenuje na całkiem nowych zasadach:
-doskonale dobrany trening (przedtem wszystkie mięśnie w każdy dzień)
-odpowiednia regeneracja (przedtem praktycznie brak)
-dieta (przedtem ciacha i hamburgery )
-i suplemencja (przedtem brak)
NO i efekty za***iste:). Przez 2 misiące ćwiczeń przybyło mi 10 kg masy mięśniowej przy jednoczesnym zredukowaniu tłuszczowej (w pasie minus 3 cm).
Myślałem że mam słabą genetyke, a miałem słabą wiedze o treningu.