Roaccutane

heh, watrobe mialem ok, w sumie badali co 2 tygodnie, problem byl z cholesterolem

Przy 240 mg miałeś badania co dwa tygodnie?
Ja raczej bym codziennie robił, (mierny lekarz nawet).
Przy 60 mg robi się przeważnie co dwa tygodnie, ale ja co miesiąc.

ta, tylko lekarz w Olsztynie, studia w Wawie

A przez ile dni stosowałes dawkę 240 mg? /Powyżej 80 mg?/

nie pamietam, w sumie o bylo z rok temu

Nie pamiętasz lk, który może nawet skrócić Twoje życie o nawet 20 lat???

no tak na to nie patrzylem. Nie pamietam, w sumie mija juz prawie rok, sciemniac Ci nie bede, pamietam ze co do apteki to -1000 ;). Panie zaczely mi gratisy dawac, inna sprawa ze lek ktory w sumie jest jedynym ratunkiem dla takich ludzi jak ja nie jest refundowany nawet w minimalnym stopniu, gdyby mojego Ojca nie bylo na to stac to bym "se chyba samobuja strzelil". To bylo nie do zniesienia, nie wiem ile jest prawdy w tych twoich rewelacjach dotyczacych 20 lat zycie ale na dobra sprawe to nic by nie zmienilo, i tak bym lykal...

ps: inna sprawa to ze wtedy starzy by mi kasy nie dawali.

Lek Roaccutane może nawet doprowadzić do śmierci.
Ale to nie możliwe, żebyś zażywałał dawki 240 mg, bo po rpostu po 14 dniach byś nie przeżył, a taka dobowa dawka kosztowałaby Cię około114 złote dziennie!
Zatem ile miesięcznie wydawałeś na ten lek, może tak dojdziemy do porozumienia?

no to ok, tak juz myslalem ze te 240 to jakos duzo, ale przeliczalem to byl okres gdzie 8x zl na dzien szlo. Zakupy byly robione nieregularnie, na poczatku co 4 tygodnie potem juz co dwa, i co pamietam ze jak kupowalem co dwa tygodnie to szedl tysiacz. A z ta smiercia to nie przesadzaj, tyle strasznych skutkow ubocznych mialo byc a jakos nic nie bylo ;), po terapii robili mi chyba wszystkie mozliwe badania i kilku lekarzy mowila ze wyniki sa dobre, w duzej czesci nawet wzorowe takze nie przesadzaj

To kupowałeś miesięcznie 3 opakowania? 30 tabletkowe?
To wychodzi na dobową dawkę 60 mg, a nie 240 mg.
Jesteś chyba pierwszym przypadkiem w Polsce chyba, z tak dużymi dawkami...