Szacuny
1
Napisanych postów
660
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
16873
"A swoją drogą - czy nie zauważyliście, że te wszystkie koszulki i "kombinezony" wywołują u ludzi nie związanych z trójbojem śmiech i ironiczne komentarze?"
Nie zauważyłem żadnych ironicznych komentarzy a przez dwa lata robimy zawody na rynku w Legnicy w przysiadzie i jakos ani smiechu ani zadnych docinkow nie bylo, wiecej bylo w ludziach ciekawości i podziwu słyszałem stwierdzenie " oni musza miec stawy z tytanu" a frekwencja byla naprawde duża
"To pewnie jest jeden z powodów małej popularności trójboju wśród przeciętnych obywateli, którzy uważają, że różnica pomiędzy podnoszeniem ciężawrów a trójbojem jest taka, jak między zapasami a wrestlingiem."
To nie jest powód małej popularności trójboju bo po pierwsze przecietny obywatel nie wie co to jest trójbój siłowy nie wie dlaczego sa stosowane kostiumy i koszulki i bandaże. Pozatym ci co ogladaja strongmenów myśla że bandaże są stosowane głownie dla ochrony stawów ale to juz inny temat.
Szacuny
5
Napisanych postów
297
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6229
No ale tylu niedorzeczności co w trójboju to chyba trudno byłoby znaleźć gdzie indziej.
Po co wprowadzono krawędziowanie, skoro nic to nie daje? Pewnie tylko po to, aby wyciskanie wyglądało bardziej niechlujnie.
Oczywiście, że Amerykanie wolą oglądać wrestling niż zapasy klasyczne, ale która z tych dyscyplin jest bardziej prestiżowa i - co najważniejsze - która jest autentycznym zmaganiem się, a która tylko cyrkiem dla publiczki. Poza tym - wrestling przynosi jakieś zyski, tam sa pieniądze, czego nie można niestety powiedzieć o trójboju w wydaniu IPF. Więc czemu służy ten cyrk (koszulki, "technika"), jeśli ani nie ma z niego pieniędzy, ani nie wpływa on na podniesienie prestiżu tego sportu? O przepraszam, producenci "ubrań" mają z tego zyski. Żeby nie było wątpliwości: nie twierdzę, że trójbój jest tyle wart, ile wrestling.
Chociaż trójbój siłowy to także "mój" sport, to jednak istotnie, jestem laikem. Gdzie mi tam do znawców, właściwie to pewnie nawet nie mogę wyrażać własnych poglądów, bo g... wiem, ale lubię wyładowywać swoje kompleksy na forum.
Szacuny
5
Napisanych postów
297
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6229
Macioo - ja odwrotnie, spotykam się z takimi przypadkami, choć nie tyczą się one mnie osobiście (nie ćwiczę w sprzęcie, przynajmniej na razie).
No właśnie - czemu niby służy sprzet w 3boju oprócz sztucznego windowania wyników? Pytanie retoryczne, oczywiście nie oczekuję odpowiedzi, bo pewnie temat był wałkowany wiele razy.
Szacuny
1
Napisanych postów
660
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
16873
"Po co wprowadzono krawędziowanie, skoro nic to nie daje? Pewnie tylko po to, aby wyciskanie wyglądało bardziej niechlujnie."
Mi krawedziowanie pomaga w tym aby nie oderwac tyłka od ławeczki żadnych kilogramów mi to nie dodało. Pozatym nie jak nie chcesz nie musisz krawędziować. Obserwowałem paru zawodników na zawodach którzy krawedziowali w moim odczuciu nie wyglada to nie chlujnie
Szacuny
5
Napisanych postów
297
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6229
Niunio - więc mnie oświeć. Wyobraź sobie, że urzędnik MKOl (który może zadecyduje o dopuszczeniu 3 boju na olimpiadę) zapyta cię o co chodzi z tym kauczukiem w trójboju.
Szacuny
1
Napisanych postów
660
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
16873
Mi sie naprzykład w sprzecie dobrze wchodzi w duże ciezary przynajmniej jesli chodzi o kaftan lubie w nim martwe ciagi robic. A podnoszenie wyników to skutek uboczny . I wcale nie jest powiedziane że kaftan czy koszulka zawsze dodaja kilogramy w niektórych przypadkach wrecz wynik sie obniża
Szacuny
5
Napisanych postów
297
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6229
Sprawiedliwiej byłoby, gdyby dopuszczone były te kostiumy, które ułatwiają wykonanie boju na maksie, ale nie podnoszą maksa, chociaż pewnie to niemożliwe.
Chyba nie zaprzeczycie, że sprzęt, o ile jest stosowany, podnosi wyniki i to znacząco.
Niunio - pisałeś, że Tompoz krytykuje sprzęt, bo nie jest w stanie wycisnąć więcej. Podobne rozumowanie możnaby zastosować do zawodników startujących w sprzęcie - są zaciekłymi zwolennikami kostiumów, gdyż dają one możliwość poprawienia wyników, a co za tym idzie - połechtania własnego ego. W przeciwnym razie zawodnik X nie mógłby napisać w profilu, ze wyciska 200kg, ale "tylko" 190, nie 250, ale 215 itp.
A może wstydzą sie oni, że trójbój jest jaki jest, sprzęt jest jaki jest i gwałtowne reakcje w kwestii sprzetu są odzwierciedleniem ich frustracji. Oczywiście nikogo nie chcę obrazić, tym bardziej użytkownika Macioo, który dyskutuje kulturalnie i rzeczowo.