Boże ześlij masę

kazdy ma swoje priorytety kiedy zaczyna sie bawic w kulturystyke...
sa ludzie ktorym imponuje 150kg i sa tacy ktorym imponuje 90 kg czytego miesnia...ja jestem w tej 2 grupie poniewaz podziw wzbudza we mnie sylwetka za***iscie umiesnionego modela.a nie karka...
rozumowanie ze im bede wiekszy bede wzbudzal wiekszy respekt jest troche mylne wedlug, mnie bo czy bedziesz wazyl 50 kg czy tez 150 to jak przy****i ci ktos w leb kolkiem to te kilogramy stana sie rzecza podrzedna...
to moje skromne zdanie...
kazdy podziela inne poglady....i trzeba to szanowac
pozdrawiam cwiczacych
NIECH MASA BEDZIE Z WAMI

A NIECH Z TOBĄ BEDZIE RZEŹBA

Według mnie najlepiej miec duza mase, wytrzymalosc i byc szybkim. A to nie idzie za bardzo w parze. Dlatego tez nie nalezy ograniczac sie do samej silki, jakas sztuka walki jest mile widziana. wiekszosc kulturystow o duzej masie 100-120- straszy tylko wygladem a w walce sa bezradni.
I niech mi ktos napisze ze jest inaczej

a na**** mu walka koles ???!!! Facet ćwiczy przygotowuje się do np Mistrzostw Polski i po co mu machać łapami żeby bić się ??? Zastanów się troche zanim paniesz takie coś.

widze ze nie zrozumiales przeslania mojego postu.
a co do przygotowania sie na zawody to czyni to 2 na 100 ktorzy cwicza kulturystyke.

Doskonale Cię rozumiem, ale nie każdy jest Pudzian, że ma 55 cm w łapie i jeszcze boks i karate przez pare lat uprawia. Jak człowiek dochodzi do takiego poziomu umięśnienia to zwykle przestawia się na jedno, bo nie każdy trenuje po 3 razy dziennie jak Pudzian.

Jj

Jj