Gdzie i co?

ten rowerek nie jest do skoków. Nie dziwie się że wszystkie makrokesze mają krzywe kółka. To taki standard w marketach że wszystko się od razu wygina i rozwala:) Ale nie licz na to że wyglądające na mocne stożkowe obręcze z marketu wytrzymają więcej. To jest taka sama lipa, tylko inaczej wygląda. Te z bouldera na pewno będą lepsze. Nie skacz na takm rowerku bo go szkoda trochę do dobijania. poszukaj czegoś bardziej przystosowanego do ostrej jazdy.

tylko ze za 1500 zl nie kupi roweru do skakania, a jedynie moze zlozyc

no racja. raczej ciężko ale o ile się nie mylę to można coś wykombinować:)
najlepiej by było jeszcze trochę dozbierać np. z 200-300 zł i już można poszukać czegoś do takiej jazdy. Albo lepiej od bouldera kupić np: scotta voltage yz 4 albo wheelerka buddy 04 - są ciut droższe ale na pewno zniosą więcej:) Ja bym zbierał do ok 2000 bo w tej cenie już można znaleźć trochę rowerków w miarę do skakania.

buddy 04 daje rade jak juz kupowac caly rower, chociaz Scott to Scott

Ale mi nie chodzi o jakieś wielkie hopy. No chyba że nie przeskocze dołu i wpadne w metrowy dołeczek :D.

Witam. Skorzystam z tego topika bo niebede robil nowego. Tez mam zamiar kupic sobie jakis rower w stylu dh oczywiscie lekkie skoki srednio strome zjazdy itp. Wiele osob posiada rame Leader Fox Dragstar i mowia ze sa zadowoleni bo w tej cenie to naprawde cie opłaca!. Moze zna ktos jakies ramy w stylu dual co sa w takiej cenie do 450 zeta a wytrzymalsze i godne polecenia?. Jesli kupowal bym tego Dragstara to jaki rozmiar wziąć bo mam 1,90 wzrostu. Mam jeszcze jedno pytanie. Bo bede kupowal mojego bike'a w miare funduszy na czesci. W jakiej kolenosci kupowac czesci ?. Na poczatku rama potem przedni amor a potem co ?. Mam starego górala wiec bede wymianial czesci z niego i bede na nim jezdzil dopuki niedokpuje wszytkich czesci. Ostatnie pytanie : bo ludzie mowia ze na koncu sezonu sa najtansze rowery.. obecnie mam ok.500 zeta( na sama rame of coz ,a rower przydalby mi sie odrazu na nowy sezon. Wiec czy kupowac teraz rame ( wiedzac ze bede mial tylko rame a reszte akcesori ze starego gorala ) czy poczekac to konca nastepnego sezona :/ i kupowac caly sprzet na raz? Na rower mysle ze powienieniem miec kolo 1500 zeta sumie za wszystko. Aha jeszcze jedno :P, czy jezdzi ktos bez przedniego lub tylniego hamulca i cz sie opyla na tym oszczedzac?. I czy jezdzi kto bez przezytek ?(bo na tym da sie sporrrooo zaoszczedzic:D. Z gory dzienki za wszytkie odpowiedzi. Sorki ze troche haotycznie napisane:P .

https://www.sfd.pl/temat155020/strona2/ 

ja jezdze bez przedniego hamulca kwestia przyzwyczajenia, kumpel jezdzil rok bez tylnego hamulca. co do ram ja zawsze mowie im mniejsza tym lepsza, mysle ze 14 bedzie w sam raz. leader fox nie jest zly, jest jeszcze point,destroyer, ballalistic. z tych wszystkich najbardziej pancenry jest ballalistic ( nie mam na mysli wersji x-light ). ja jednak jezdze na dragu i jest spoko

hmmm, ok to na poczatek robie rower bez przedniego hamulca i bez przezutek, w miare przyplywu gotówki sprawie soie te czesci w pozniejszym czasie. Hmm 14', to bede chyba musiał podwyzszyc troche kierownice zebym kolanami nieuwadzał .
Hmm a kola to jakiej srednicy maja byc ? i opony?, jak ktos ma jakies ciekawe fotki to plz zaluzcie tu.

14 bedzie w sam raz - o kurde ale zes teraz do***al Fong, widziales kiedys kolesia 190 na 14-stce?? kurde jak to wyglada, na 15-stkach jezdza minimalnie,no ale lidera nie ma takiego, dla mnie koles 190-pare na 14-stce wyglada jak na rowerze mlodszego brata