Ode mnie też masz soga Ronowicz. Już dość dawno nie wypowiadałem się w tym dziale... Cyrograf to dobre określenie. Ci którzy nie posiedzieli w tym dłużej nie zrozumieją. Ja sam jestem człowiekiem który podpisał aż
3 cyrografy i to stwarza problemy. Może podpiszę kiedyś
jeszcze z Borutą, to zobaczymy co z tego wyniknie
Moje cyrografy(bez kolejności)
1.Mam 6 lat i zaczynam TKD
o cyrografach zielonego pojęcia nie mam. Tak naprawdę właściwy cyrograf podpisuję
mając 16lat(zapasy - wolny styl) teraz mam 19(gwoli ścisłości będę miał pojutrze
)
2. Gdzieś 12-13 lat zaczynają mi się podobać rzeczy typu
pompki - lina drążek itp. Właściwy cyrograf podpisuję
w wakacje po podstawówce (15lat) kiedy przy wadze 67kg
wyciskam 90kg(teraz 170kg przy wadze 99kg) Cyrograf ten przeszkadza nieco osiągnięciom w zapasach - robię siłowni więcej niż mi potrzeba i zwracam zbyt dużo uwagi na wygląd.
Raz z tym walczę, raz nie. Różnie to wychodzi, ale zerwać całkiem bym nie mógł, najwyżej na parę tygodni przed dużymi zawodami stać mnie na zrobienie krótkiej przerwy.
3.Cyrograf ze sterydami anaboliczno - androgennymi. Choć aktualnie nie biorę od listopada i nie miałem spadków, to wiem, że jeszcze
będę brał i to nie raz. W końcu szukając więcej wiedzy na ten temat znalazłem się kiedyś na tym forum (startowałem wtedy trochę w podnoszeniu ciężarów rwanie-podrzut itd, ale
to było tylko przejściowe, zbyt przeszkadzało mi w zapasach
i skończyłem z wynikami 115\140kg (rwanie\podrzut) przy wadze niecałe 90kg w wieku 17 lat (gdybym trenował jeszcze parę miesięcy to miałem pewny medal na spartakiadzie - ale
nie było mi szkoda rezygnacji z ciężarów, ponieważ czułem, że to nie jest to co chciałbym robić dalej i wiem, że do startów w sportach siłowych nie wrócę (na pewno nie w trójboju ani podnoszeniu ciężarów. Mój narcyzm nie jest
chyba zdolny do doprowadzenia mnie do startów w kulturystyce choć... Nic nie wiadomo) I w końcu teraz
moderuję dział doping
Poza tym jestem raczej życzliwym człowiekiem, jednak
mającym trudności ze zwalczeniem swej szpanerskiej natury
(jak wejdę na plażę to zaraz do wody, coby mięśnie lepiej wyglądały, a potem jak jest sporo ludzi to znajduję miejsce
gdzie jest pusty odcinek plaży i rundak-flik flak rundak-
salto w tył jak jestem w formie to rundak-flik flak - salto w tył (może to trochę śmieszne, ale nie potrafię się powstrzymać
)
Son Gochan