Szacuny
9
Napisanych postów
154
Wiek
40 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
9231
Ja to badziewie nosiłem ok 1.5 roku. Mroziłem, coś z cytryną kombinowałem.. wszystko nawet lutowniacą dorypałem to. I ni ch***. Co ciekawe znikło po kilku tyg stosowania diety niskowęglowodanowej ok 100g W(akurat jakieś redu poszło wtedy). Może to zbieg okoliczności i sobie znikło samo. Ale całkiem prawdopodobne, że to gó*** potrzebuje do życia węgli prostych(może nie bezpośednio, ale w skutek jakichś przemian metabolicznych).
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Wiek
5 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
8
jak pozbylem ie kurzajki: kwas monochlorocytowy "vericaust" posmarowac dwa razy i zostawic do wyschniecia, nasmarowac wazelina skore wokol kurzajki zeby nie popazyc zdrowej skory. po wyschnieciu przygotowac korke od banana wielkosci 2 azy wiekszej od kurzajki nalozyc na skorke wyciniety czosnek i przylozyc do rany jako opatrunek na 12/24h, na drugi dzien wycinamy matrwa suke! 100% skutecznosci
Zmieniony przez - deadpool2 w dniu 03/09/2020 12:31:02